Witam
Od wielu wielu lat jestem posiadaczam nikona d300s. Wykorzystywałem go do celów prywatnych ale także od czasu do czasu z doskoku do celów zarobkowych. Generalnie jestem z tej puszki bardzo zadowolony i nie chce się jej pozbywać. Problem polega na tym, że nawiązałem współpracę z pewną organizacja dla której regularnie wykonuję zlecenia. Są to zwykle zdjęcia koncertowe. W związku z tym narodziła się myśl o wyższym używalnym ISO, które w d300s niestety nie jest zaleta tego aparatu. Jako, że nie chce zbytnio inwestować a dochody z owej współpracy nie są gigantyczne moje spojrzenie kieruje się w stronę leciwego lecz sprawdzonego modelu d700. Moje pytanie brzmi czy wydanie kwoty ok 2000zł na taką puszkę jest inwestycją dobrą? Czy realnym jest upolowanie niezajechanej sztuki? Co do szkieł to problemu wielkiego nie mam bo tylko mój standardowy zoom 17-50 to szkło pod dx a reszta to stałki pod fx + 70-200 sigmy także na fx. Spoglądałem też na używki D3 ale doszedłem do wniosku że skoro matryca ta sama co w d700 to chyba nie ma sensu. Niby cena na podobnym poziomie ale jakoś nie wierzę w deklarowane dobre stany tych aparatów. Doradzicie coś?
Pozdrawiam
Kuba
Szukaj
Skontaktuj się z nami