Zgadzam się, że "oceny" mogą być różne, choć wolę mówić o "poglądach" niż "ocenach" . Na pewno warto wyrobić sobie swój pogląd jeśli to tylko jest możliwe. Tak gwoli ścisłości, to ja nigdzie nie piszę, że Japonia nie jest niesamowita - a tylko to, że z odległej geograficznie perspektywy łatwiej tę niesamowitość docenić. A to, że dostrzegam tłok i jarmark w parkach nie oznacza przecież, że nie "doceniam" tego, że ludzie mają tam taką piękną tradycję. Fakt, że wolę oglądać wiśnie raczej poza tłumami nie musi przecież chyba świadczyć o tym, że hanami, jako fenomen społeczny, mi się nie podoba?