Co do wagi i sprzętu jaki bierzemy - zapewne dla każdego pojęcie "wakacje" to coś innego. Jak jadę nad morze, to mogę nosić 10kg sprzętu i nie ma problemu. Ale jak jadę w góry i mam na plecach te 10kg nosić przez 12h to już problem (a do tego jeszcze standardowe wyposażenie górskie). Jak jadę w 1 miejsce z biurem podróży - znowu 10kg super. Jak robię objazdówkę na własną rękę i chcę w 1 plecak zmieścić się na 2 tyg - problem.
Osobiście jakoś nie widzę się z 24-70 2.8 na cały dzień dyndające na szyi.
Co do ogniskowej na której najwięcej fotem - przy moim zestawie to właściwie wiadomo - Tokina jest strasznie szeroka - zniekształcenia jakie wprowadza są przeogromne. 85ka pod DX to już wąsko. Jak pisałem zdjęcia hobbystycznie - czyli spłycając to na maxa - fotki z wakacji. Tamron to typowo do makro, pod każdym innym względem nikonwka 85ka bije ją na głowę. 70-300 pod DX - znowu na wakacje to zbędny bagaż. Musi wyjść 35ka. Przy czym często wydaje mi się ciut za wąsko, dlatego podejrzewam że przy moim sposobie fotografowania pomysł z netu na 35 (pod FX) lub 24 pod DX jak najbardziej się sprawdzi. Obstawiam że D750 z 35 1.8 i będę zadowolony, D7100 i 24 1.8 - też będę zadowolony. Na forum szukam porad czy ktoś miał podobną drogę sprzętową - żeby kupić raz a nie 5 razy. No i tu dochodzimy do pytania czy pchać się w szkło które pod FX będzie mało użyteczne, czy pchać się w FX ale w systemie mocowania F, który pewnie z czasem odejdzie, czy od razu na głęboką wodę i Z6 - kupa kasy na wejście, ale od razu skok o dwa kroki (DX-> FX i mirrorless).
Dzięki za podpowiedź z baterią - faktycznie gdzieś o zgodności czytałem, ale uleciało z głowy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami