Zadania tematyczne No. 97 - BIAŁY

[crusiek]

Że też Ci się chciało...

[OjTam]

Że też Ci się chciało...

Kto powiedział, że mi się chciało?

[crusiek]

Kto powiedział, że mi się chciało?

Ja tam nie wiem, jak mi się nie chce, to nie robię

[OjTam]

Ja tam nie wiem, jak mi się nie chce, to nie robię

Ja musiałem.
Choć taki plus, że niedaleko lasu, na powietrzu, przy całkiem całkiem pogodzie.

[crusiek]

Ja musiałem.
Choć taki plus, że niedaleko lasu, na powietrzu, przy całkiem całkiem pogodzie.

Musisz asystenta sobie załatwić, co by ogarnął czarna robotę za Ciebie

[OjTam]

Musisz asystenta sobie załatwić, co by ogarnął czarna robotę za Ciebie

A wiesz, biorąc pod uwagę specyfikę roboty, dobry kret by pomógł.

[crusiek]

A wiesz, biorąc pod uwagę specyfikę roboty, dobry kret by pomógł.

Kiedyś wujek załatwił mi i kuzynowi robotę na całe wakacje. Za dzieciaka.

Na szerokość szpadla półtora metra w dół kopalismy przy kanale na Wislnej w Gdańsku pod infrastrukturę telefoniczną. 4 razy nas zwalniali bo następnego dnia kręgosłup był jak z gumy...i nie przychodzilismy.
Tam było wszystko, głazy, cegły, jumby... Przy kanale zaraz. Czasami człowiek w ciągu dnia półtora metra tylko się przesunął a płacili od metra.
Tak więc już w pełni poważnie szacun

[crusiek]

Najlepsi byli starzy wyjadacze, rano przed 6 wypijali 2 jabole i dopiero do roboty szli oj ale mi się poprzypominalo

[OjTam]

Kiedyś wujek załatwił mi i kuzynowi robotę na całe wakacje. Za dzieciaka.

Na szerokość szpadla półtora metra w dół kopalismy przy kanale na Wislnej w Gdańsku pod infrastrukturę telefoniczną. 4 razy nas zwalniali bo następnego dnia kręgosłup był jak z gumy...i nie przychodzilismy.
Tam było wszystko, głazy, cegły, jumby... Przy kanale zaraz. Czasami człowiek w ciągu dnia półtora metra tylko się przesunął a płacili od metra.
Tak więc już w pełni poważnie szacun

Miałem raz robotę przy starym domu. Trzeba było skuć chodnik (koparka z młotem. Na szczęście) podkopać na metr w dół i podlać fundamenty. Tak sobie kopię i coś brązowego. Myślę, pewnie jakieś stare drewno.
Kopie dalej, znów. Co do... I jeszcze parę... Zanim do kręgów dotarłem, już wiedziałem, że to żebra.
I kilka szybkich piłek:
1.) nie, nie ludzkie;
2.) czaszki nie znalazłem, a byłbym @Dex owi sprzedał.
3.) miednicy też nie.

Najlepsi byli starzy wyjadacze, rano przed 6 wypijali 2 jabole i dopiero do roboty szli oj ale mi się poprzypominalo

A to standard. Po szklanie i na rusztowanie.

[crusiek]

A po co @Dexowi czaszka :O @Dex, chcesz czynić jakieś voodoo czary ? :d