Szukaj
Oprócz tego co pisze @koesh napisz przy jakich ustawieniach (w jakich warunkach) robiłaś te próby bo coś się wierzyć nie chce żeby moglo być tak źle jak opisujesz. Szczególnie jaki był tryb AF. Mowa oczywiście o Sigmie Art 50/1.4
Witam Panowie, dzięki wielkie za odzew.
Mam zdjęcie. Mikroregulacja AF ustawiona na "Domyślnie" (wyzerowana). Książka jakaś tam pierwsza lepsza. Kąt nachylenia do podłoża minimalnie mniejszey niż 45 stopni. AF ustawiony na mniej więcej słowo "było" - wers zaznaczyłam czerwoną kropką z lewej strony. ISO 100, f 1.4. Statyw. Korzystam z wizjera. Dla porównania zdjęcie twarzy dziecka, gdzie focus ustawiłam na oko z lewej strony. Dziecko stało w podobnej odległości od aparatu co książka (50-60 cm), a zdjęcie było robione z ręki.
Jest spory FF. Myślę, że najskuteczniej i w sumie najszybciej będzie tak jak wcześniej radzili koledzy wysłać na kalibrację do serwisu. Chociaż przy tym zdjęciu dziecka to trudno powiedzieć jakie są przyczyny nieostrości, nie napisałaś też jakie byly czasy migawki a to może mieć wpływ. Za tydzień będziesz miała zestaw spowrotem i pewność, że ewentualny brak ostrości to nie jest wina regulacji AF.
Jest jeszcze kwestia do ktorej ostatnio częst wraca nasz kolega forumowy @Dariusz Breś związana z czyszczeniem czujników AF https://forum.nikoniarze.pl/threads/...iusz+bre%C5%9B jeżeli masz możliwość to możesz przedmuchać przed wysyłką. Podobno zanieczyszczone potrafią robić różne figle z AF-em i mogą zepsuć kalibrację w serwisie Sigmy ponieważ oni do body nie zaglądają.
@mmluty Foto dziecka było na identycznych ustawieniach, zapomniałam to dopisać. Zrobiłam je zaraz po zrobieniu zdjęcia książce. Obiektyw jest już w drodze do serwisu, chciałam żeby jak najszybciej ruszył w trasę, zwłaszcza że za chwilę weekend. Kupię też sprężone powietrze i dmuchnę pod lustro w Nikonie wg tej instrukcji jak wróci Sigma. W dużym hipermarkecie można to powietrze dostać? Czy raczej sklepy komputerowe/Allegro?
Ostatnimi czasy w ogóle nie zmieniałam obiektywu fotografując ciemnawym zoomem Nikona i tu AF działał ok, więc może to nie kwestia czujnika (teoretycznie mógł nie mieć kiedy się zakurzyć). Drugi obiektyw zakładałam raptem kilka razy odkąd go mam. Niemniej czyszczenie pewnie i tak się przyda.
Ostatnio edytowane przez Ewelushka ; 05-04-2019 o 14:12
Czujniki af można zanieczyścić nawet zoomem który wdmuchuje powietrze do środka.
Na ciemnym zoomie nie będzie widać niedoskonałości systemu AF, przysłona 3.5-5.6 to nie 1.4 i system jest bardziej podatny na pomyłki.
Ludzie bardzo często o tym zapominają, "wcześniej trafiał, teraz nie trafia".
Patrząc na książkę widać FF, ale na foto z dzieckiem wydaje się ok. Pamiętać też należy że punk AF w wizjerze to tylko punkt a nie czujnik, one względem siebie mogą być przesunięte.
Tak czy siak za niestabilną pracę AF odpowiada pucha. No chyba że silnik szkła zanieczyszczony bądź uszkodzony. I to nie jest mój wymysł tylko Technika NPS.
Nikt też nie kalibruje np. punktów bocznych bo nie ma to sensu. I teraz jeśli macie przekrzywioną płaszczyznę czujników to np. na skrajnych z lewej strony będziecie mieć FF a na prawych skrajnych BF, a w środkowym będzie trafiać ok.
Jest tyle zmiennych tego systemu że ma prawo mieć odchyłki które trzeba skorygować.
Znajdę czas i spiszę całą tą wiedzę która przekazał mi technik bo to zmienia zupełnie podejście do pracy aparat-obiektyw.
Wysłanie do serwisu sigmy na kalibrację to bardzo dobry pomysł, jednak jeśli czujniki będą zanieczyszczone bądź same nie skalibrowane, nic taka kalibracja nie da.
www: dariuszbres.pl ● blog: dariuszbres.pl/blog ● gear: dariuszbres.pl/gear
ig: instagram.dariuszbres.pl ● fb: facebook.dariuszbres.pl ● flickr: flickr.dariuszbres.pl ● pojedynek: dariuszbres.pl/pojedynek ● grupa nikon: grupa nikon
Obiektyw z body już są w trasie, trochę żałuję, że wcześniej nie natrafiłam na wzmiankę o tym czyszczeniu czujek AF. Gdyby nie to, że zależało mi na wysłaniu obiektywu jeszcze przed weekendem, to już bym czyściła bebechy Nikona. No nic, jak tylko Sigma wróci to przeczyszczę sumiennie. Dziękuję za zwrócenie uwagi na to.
Jeśli chodzi o fotografię z dzieckiem to robiłam jakiś czas temu zdjęcia moim drugim obiektywem (N 35 mm 1.8 G - wspomnianym w 1. poście) - w podobnych warunkach oświetleniowych i też z odległości na wyciągnięcie ręki (powiedzmy minimalna odległość ostrzenia) i tutaj AF tego body trafia zupełnie poprawnie i widać prawie każą rzęsę. Zatem zdjęcie robione Sigmą w moim odczuciu jest bardzo słabe pod względem jakości, "mgliste". Zooma używałam praktycznie cały czas, bo nie musiałam się tak bardzo oddalać od celu i do domowych zastosowań mi wystarczał, niemniej teraz porządny obiektyw przydałby mi się do rozwijania drugiego hobby - stąd zakup Sigmy, na którą wciąż mocno liczę po kalibracji a następnie po wyczyszczeniu czujników.
Panie Dariuszu @Dariusz Breś - bardzo chętnie przeczytam artykuł omawiający techniczne niuanse współdziałania aparatu z obiektywem. Na pewno taka wiedza pozwala unikać wielu problemów i poprawiać "wyniki" tego sprzętu.
Tutaj też widać rzęsy na prawym oku. Pytanie gdzie było celowane.
Jeśli na rzęsy w lewym oku to tak, mamy rozbieżność. Jest przesunięcie i to skorygują, mogłaś też zakupić usb dock i sama to ustawić w 5 minut.
Trzeba też wziąć pod uwagę dwa istotne elementy, przysłona i ogniskowa.
1.4 na sigmie vs 1.8 nikkora, jak też różnica ogniskowej, gdzie 35 mm będzie miało większą głębię ostrości aniżeli 50 mm.
Stąd uczucie "mgliste" a raczej mniejszej głębi ostrości w sigmie i większej ostrości w nikkorze.
www: dariuszbres.pl ● blog: dariuszbres.pl/blog ● gear: dariuszbres.pl/gear
ig: instagram.dariuszbres.pl ● fb: facebook.dariuszbres.pl ● flickr: flickr.dariuszbres.pl ● pojedynek: dariuszbres.pl/pojedynek ● grupa nikon: grupa nikon
Celowane było w prawe oko dziecka, czyli w lewe oko na zdjęciu. Czyli to, które wyszło bardziej mgliste.
Kiedy prosiłam o sugestie odnośnie nowego obiektywu, który z założenia ma dawać "większą" ostrość (tzw. żyletę) niż N 35 mm, to większość głosów wskazała na Sigmę, jako spełniającą ten warunek, stąd rozczarowuje mnie ta mglistość w tym obiektywie, bo zupełnie nie tego oczekiwałam. Dla mnie to spadek "jakości" względem 35-tki. Nie oczekiwałam, że cała twarz będzie ostra przy tych ustawieniach przysłony i ISO, ale właśnie to jedno oko w tym konkretnym przypadku. Liczę jednak, że serwis i czyszczenie czujników AF to naprawi.
Zakup USB Docka rozważałam, jednak koszt - ponad 200 zł na jednorazowe ustawienie (jednorazowe, bo raczej więcej obiektywów nie kupię) to dla mnie zbędny koszt i wolałam odesłać do serwisu. Oczywiście jeśli będę miała niedosyt po kalibracji to spróbuję może kupić używanego USB Docka i z nim popracować, albo odsprzedam Sigmę i zostawię N 35 mm, aczkolwiek wolałabym, żeby Sigma wróciła i pozwalała robić tak dobre zdjęcia, o jakich czytałam m.in. tu na forum
Spokojnie, będziesz zadowolona...
Skontaktuj się z nami