Oj nie, wykorzystać tylko samo klonowanie, nic tam więcej nie robić, post #10, do którego link kieruje, a uwagi końcowe no cóż raz na 100 przypadków może się przydać.
Szukaj
Oj nie, wykorzystać tylko samo klonowanie, nic tam więcej nie robić, post #10, do którego link kieruje, a uwagi końcowe no cóż raz na 100 przypadków może się przydać.
Ostatnio edytowane przez ksh ; 07-04-2019 o 11:16
Masz rację. Jednak dla osoby dla której wachlowanie dyskami to nowość, wiele informacji tam zawartych może zrobić mętlik w głowie. Bo i skąd ma wiedzieć co trzeba zrobić, a co jest tylko nieistotną informacją?
Poza tym pozwolę sobie na mały OT i przypomnę backup, backup i jeszcze raz backup.
W jednym z moich kompów siedzi (ponoć) jeden z najbardziej awaryjnych SSD - OCZ VERTEX 4. Katowany jest dzień w dzień od wielu lat. I działa bezbłędnie. W drugim kompie padł mi po dwóch miesiącach użytkowania super-duper Samsung Evo 970 Pro na PCIe. Tak, że ten, tego.
End OT
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Generalnie "pewność" dysku w sprzęcie stacjonarnym powinna mieć największe znaczenie dla ciągłości pracy a nie dla bezpieczeństwa danych. Bezpieczeństwo zawsze zapewnia kopia(kopie) a to można nawet zrealizować nawet w trybie ciągłym.
Trudniej taki ciągły backup zapewnić da sprzętu mobilnego, ale też to można zrealizować.
Największe natomiast znaczenie dla bezpieczeństwa ma tak zwane "ciche uszkodzenie danych" na które najmniej osób zwraca uwagę, bo jako że jest "ciche" to nie objawia się spektakularnymi objawami w postaci padu dysku.
Skontaktuj się z nami