Hi, jeśli mogę to powiem tak. Od dawna używam poleasingowych kompów (pomimo że kiedyś sam składałem komputery również zawodowo). Używam, ale zawsze tych z górnej półki. HP, Dell, Fujitsu. Również do grafiki. Od czasu gdy kupiłem pierwszy nie zmieniłem zdania. To nie to samo co składaki które potrafią się krzaczyć z byle powodu. Zwłaszcza gdy są podkręcane i składane przez pana Janusza. Komputery markowe są testowane całkiem inaczej - komora termiczna, kontrola podzespołów a zwłaszcza procesorów. U pana Janusza - odpalił? Działa! Potem jest tłumaczenie że pewnie to wina softu. Samo upakowanie komponentów w obudowie to niebo a ziemia. Brak latających luźnych kabelków, taśm itp. Ma to wpływ na przepływ powietrza a więc i chłodzenie. Zwróć uwagę na to, by była w nim karta dedykowana, nie tylko ta z chipsetu. I raczej szukaj takiego który ją posiada, a nie "dołożona". to samo tyczy RAM'u. Nie jakaś tam pamięć ale firmowa. Za kwotę którą dysponujesz możesz zakupić całkiem niezłego laptopa "mobil workstation" wraz z dodatkowym monitorem. To "workstation" jest znaczące, bez względu na to czy to będzie notebook czy stacjonarka.
Prdr.
Szukaj
Skontaktuj się z nami