Nikon D5100 + Sigma 17-50 OS HSM Nie ostrzy AF

[Dariusz Breś]

Wyraźnie widać, że są rozbieżne opinie na temat używania sprężonego powietrza z puszki, ponieważ nasz forumowy kolega @Dariusz Breś powołując się na NPS włąśnie je poleca https://dariuszbres.pl/czyszczenie-czujnikow-af/
Dlatego chcąć wyjaśnić sprawę zadałem wcześniejsze pytanie w poście #8.
Gruszka może jest pewniejsza ze względu na olej, ale z drugiej strony z tą zagiętą rurką o której pisze Dariusz Breś to już jakiś dwuosobowy zesół do dmuchania byłby potrzebny.

Pytałem o gruszkę w nps, nie sprawdzi się bo nie masz dojścia do czujników.
Tylko rurka ze złamanym końcem, oczywiście powietrze musi być dobrej jakości to olejem nie będzie pluć.

Tak czy siak, w NPS czyszczą tak jak opisałem i robi to jedna osoba. Mam filmik nagrany zresztą ale nie mogę publikować bo to wewnętrzne rzeczy NPS.

[mmluty]

Dziękuję za wyjaśnienie. Sprawa wydaje się jasna: "dobre powietrze", załamana rurka i czujniki AF mamy cały czas jak nowe.

[Mariusz81]

Można też wykorzystać odpowiednio wcześniej przepłukaną wodą kupioną w aptece gruchę do lewatywy z włożoną do jej końcówki wygięta rurką zapożyczoną z puszki ze sprężonym powietrzem. Będzie bezpieczniej.

[ksh]

Nie bardzo rozumiem dlaczego sprężone powietrze jest takie złe? W takim razie czym czyścić czujniki AF?

To co nabijają w puszki to loteria i czasami coś tam pluje, czasami za niska temperatura, w serwisach mają takie fajne zestawy z mini pistoletem gdzie jest regulacja ciśnienia.

[mmluty]

To co nabijają w puszki to loteria i czasami coś tam pluje, czasami za niska temperatura, w serwisach mają takie fajne zestawy z mini pistoletem gdzie jest regulacja ciśnienia.

Tak trochę teoretycznie zastanwiam się nad tym czyszczeniem (nie tylko czujników AF zresztą) i przyznaję, że czystość powietrza (gazu) ktorym dmuchamy na pewno jest tutaj bardzo ważna. Dotyczy to nie tylko czyszczenia czujników ale również matrycy i innych elementów body czy obiektywów.
I trochę mnie dziwi, że producenci tego powietrza w butelkach mogą stosować technologię ktora dopuszcza takie zanieczyszczenia. Wydaje mi się, że jest to możliwe tylko przy prymitywnym użyciu sprężarek do jego produkcji. Z drugiej strony mamy dość popularne pompowanie opon azotem, ktory mógł powstać tylko ze skroplenia powietrza a jego cena nie może być wygórowana jeżeli pompują nim opony.
Te pistolety o których piszesz to zapewne fajna rzecz, ale jeżeli do nich dostarczymy zaolejone powietrze ze sprężarki to też zachlapią wszystko co przed nimi się znajdzie. Poza tym ile one mogą kosztować, obawiam się, że tyle co dobre body.
I tak sobie myślę, że może gdzieś się znajdzie taki azocik w małej buteleczce do czyszczenia optyki. Przecież optyka nie jest gorsza od opon i też ktoż z tej branży gazowniczej powinien o nią zadbać.