Szukaj
Nie wiesz czy potrzebujesz a rozważasz modele z górnej półki, gdzie przyrost jakości wcale nie jest proporcjonalny do ceny... można i tak
A tak szczerze... Widziałeś kiedyś, żeby wady się sumowały? Bo ja obrabiałem na tanim marketowym, na "wypasionym" Necu zdjęcia wyglądają podobnie, na telefonach też, na każdym innym ekranie jaki widziałem. Imo monitor ma największy sens, kiedy chcemy drukować, robimy soft proofing.
Proponuję przejrzeć: https://mva.pl/viewtopic.php?f=40&t=3728&p=51956#p51956
PS. Gadki w stylu "niepotrzebny", czy "obrabiałem na marketowym" można włożyć między bajki. Wcześniej czy później każdy "dojrzewa" do odpowiedniej jakości monitora. Przed tym etapem ewolucji jest, obserwowana również w tym wątku, pogarda a czasem i wrogość, kiedy się mówi, że to istotne narzędzie. Brakuje jeszcze jakiegoś laptopiarza, który oświadczy, że dostaje identyczny wygląd zdjęć. Ludzie wkładają straszne pieniądze w nowe body czy szkła a równie istotny element toru, monitor, zostawiają przypadkowi i jakimś popłuczynom budżetu.
To już Twoja decyzja. Każdy ma swój rozum. Na pewno nie ufałbym w bezinteresowność podpowiedzi sprzedawcy. Dla mnie to zakup tego monitora bez SV II byłby najbardziej rozsądną decyzją. Otrzymujesz w zestawie świetny program Multiprofiler i na początek zupełnie wystarczy. SV II możesz dokupić w każdej chwili za ok. 160 zł, a proces kalibracji zajmie kilkadziesiąt minut, tylko że trzeba zakupić/pożyczyć kalibrator i1 Display Pro. Ja nawet na swojej wiosce nie mam z tym problemów. Nie daj się wpuścić w maliny i zostaw serię EA w spokoju. Ma zdecydowanie gorszą elektronikę sterującą, a to w/g Tom01 w 85% decyduje o jakości wyświetlanego obrazka. W tym wątku odwraca kota ogonem i wciska gorszy produkt.
Abstrahując od głównego tematu odnoszę podobne wrażenia i to nie tylko w tym wątku. Najważniejsze dla mnie jest, aby mimo to wyciągnąć coś dla siebie co pomorze podjąć decyzję.
Ps. Własnie stoję przed takim dylematem. Pozostałe sprzęt posiadam już w miarę przyzwoity. Teraz przyszedł czas na monitor
Albo proszę o niezbite dowody, albo przeprosiny za takie podłe insynuacje.
Bez licencji na SVII nie można monitora skalibrować.
Który nie służy do kalibracji.
Większość modeli serii EA a szczególnie objęte programami CT i COLOR, mają żywcem wsadzoną elektronikę z monitora graficznego PA. Ciekwostka, model EA271U ma nawet 10 bitowy cały tor sygnałowy. Niższa cena jest głównie wynikiem zastosowania wąskogamutowej matrycy. Jakość wyświetlania naturalnego jest porównywalna. Mają też wyłączone pewne funkcje oprogramowania, których i tak nie można zrealizować na tańszym panelu, jak np softproofing.
Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 29-01-2019 o 01:33
Uderz w stół, a nożyce same się odezwą. Jakie „podłe insynuacje”? Hamuj się trochę. Dlaczego próbujesz pozbawić mnie prawa do braku zaufania? Taki mam charakter i jedni mogą wzbudzać moje zaufanie, a inni nie i nic Tobie do tego.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. "SV II możesz dokupić w każdej chwili za ok. 160 zł" i to jest właśnie licencja. Sam program jest intuicyjny w obsłudze i automatycznie uaktualniany online. Opowiadanie bzdur o zablokowanych możliwościach kalibracji w monitorach Nec to już inny temat i takie pokrętne podpowiedzi nie wzbudzają mojego zaufania do Twojej osoby. O ile jesteś świetnym fachowcem i o monitorach można się od Ciebie dużo dowiedzieć, to już sposób namawiania na te „wymyślone” modele COLOR i ColorTuned jest wręcz natrętny. Dla mnie śmieszny.
Autor wątku zastanawia się nad zakupem graficznego monitora serii PA, a tymczasem próbujesz wcisnąć biurową konstrukcję EA z kalibracją. No cóż – to też jest sposób na złapanie klienta o ograniczonych funduszach. Dla Ciebie już niedługo nawet piekarz będzie konkurentem. Po co kupować bułeczki. Lepiej wydać kasę na skalibrowany monitor Twojej „produkcji”.
Skontaktuj się z nami