Cześć.
Planuję uzupełnić swoją stopkę o szkiełko 50mm. Biorę jednak pod uwagę produkty Tamrona, przede wszystkim z uwagi na możliwości dużego odwzorowania jak i obecności VC. Rozważam tu 2 ścieżki:
Pierwsza to dokupienie tamrona 45mm VC. Podchodzę jednak do tego opornie bo 35 i 45 są strasznie blisko siebie i na ogniskowej niewiele zyskam... Jaka szkoda, że tamron nie wypuścił 50 lub 55mm...
Drugim krokiem jest zamiana sigmy 35mm art na tamrona 35mm oraz dokupienie sigmy 50mm.
Czy znajdzie się na forum jakaś dusza, która przez choćby dzień zdjęciowy miała jednocześnie sigmę 35 i tamrona 35? Czy faktycznie można się bać szybkości af w tamronie? Czy to prawda, że trafiają się egzemplarze z większą i mniejszą aberracją. Czy praca pod światło jest rzeczywiście tak słaba jak pokazuje test na optycznych i szkło tak mocno łapie bliki?
Będę wdzięczny za pomoc, ale proszę, aby w wątku wypowiadały się osoby, które używały wskazane obiektywy nieco dłużej niż 5 minut w warunkach sklepowych.
Z góry dzięki za pomoc
Szukaj
Skontaktuj się z nami