Jacku, już Ci w jednym z wątków pisałem - nie twórz tu własnych teoryjek, tylko pobierz ze strony Nikona dokumentację Z-ek i ją uważnie przeczytaj. To jest naprawdę takie trudne?

W instrukcji jest napisane, że jeśli obiektyw nie ma procesora, to w celu umożliwienia korzystania z różnych dodatkowych udogodnień, trzeba mu nadać numer, wpisać ogniskową i maksymalny otwór względny. Wygląda to podobnie, jak w puszkach z serii jednocyfrowej, ale nie sprawdzałem tego, bo nie mam żadnych staroci z lamusa, denek od słoika i innych wynalazków, które by wymagały takich zabiegów. Moim zdaniem taka zabawa ma niewielki sens, ale każdy ocenia według swoich potrzeb i możliwości. Aparat może oczywiście zrobić zdjęcie bez obiektywu, czyli możesz podpinać cokolwiek, jakkolwiek, niczego nie musisz wpisywać i też się jakoś da. Dziurą w deklu też można focić. Tylko po co?