Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 39
  1. #1

    Domyślnie Kupujesz nowy sprzęt? Sprawdzaj jak używany... ---- KU PRZESTRODZE ! ----

    Czołem Nikoniarze
    Ta radość gdy wreszcie po miesiącach odkładania zaskórniaków, czytania testów, zastanawiania się co wybrać lecisz do sklepu nabyć drogą kupna nowy słoik, body albo zestaw… Wracasz, całą drogę jarasz się jak dziecko, otwierasz kartoniki, podpinasz, pstrykasz i ta radość… Znacie to??? No nie tym razem…

    Dzisiaj w telegraficznym skrócie, przestroga dla Wszystkich którzy jak ja idąc do salonu po nowy sprzęt mają uśpioną czujność. Przecież kupuję nowy sprzęt, co tu oglądać? Po co sprawdzać? No i stało się... Pojechałem rano do sklepu po body D750 i N24-70/2.8G. Body oryginalnie zapakowane, wyjęte z kartonu, dane mi do rąk – wszystko OK? Tak ok, przecież to nowy sprzęt więc co tu oglądać. Słoik wyjęty ze szklanej gabloty, dany mi do rąk – znowu pytanie czy wszystko OK? Obróciłem dwa razy, tak ok. Usłyszałem że pełnych klatek nie uruchamiają jak klient chce sobie obejrzeć, bo to za drogi sprzęt. Takich drogich obiektywów też nie dają do zapinania bo to drogi sprzęt. Wszystko to usypia czujność. Kto z Was lata z miernikiem grubości lakieru odbierając nowe auto z salonu? Sprzęt spakowany, kartą przeciągnięte – oj powiało chłodem na koncie Wracam do chaty, wyjmuję słoik, próbuję wyczyścić małą plamkę z osłony przedniej soczewki ale okazuje się że to nie plama a uszkodzenie. Zerkam ciut niżej i czuję jak robi mi się gorąco – mikropęknięcia na tubusie na wysokości gwintu do wkręcania filtrów. Obiektyw leżał na 100% i nie jest to uszkodzenie w wyniku transportu bo jest ślad na dekielku. Karton nieuszkodzony. Szybki telefon do salonu, Houston mamy problem. Co słyszę? No ale przecież pan oglądał obiektyw i wszystko było ok…

    Byłem ponownie w salonie ale pracownicy ręce mają związane i sprawa powędrowała wyżej. Teraz zacznie się szukanie po numerze seryjnym co działo się z obiektywem. Może jakiś zwrot z zakupu internetowego a może przesunięcie z innego salonu? Gorzej jeśli mają burdel w „papierach” i nic nie ustalą. Na chwilę obecną to ja jestem pieniaczem który kupił sprawny obiektyw, oglądał go, nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń a za chwilę wraca z uszkodzeniem mechanicznym. Kupiony sprzęt leży w kącie a mi nawet nie chce się wyciągnąć body z pudełka…

    Pamiętajcie więc Dzieciaki, by nie popełnić błędu jak ja. Wyjmujcie z kartonu, oglądajcie i szukajcie przysłowiowej dziury w całym… Klienci kupujący w necie mają 14 dni na zwrot więc sprzęt w kartonie wcale nie oznacza sprzętu w stanie fabrycznym. Będę meldował jak potoczyła się sprawa – nawet nie dopuszczam myśli że zostanę z uszkodzonym obiektywem za 7K…
    D750 / N24-70 2.8G / SB900

    Do sprzedania D7100 + N35 1.8 + S17-50 2.8

  2. #2
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Po pierwsze nie przyjmować sprzętu, który nie jest oryginalnie zapakowany albo przy nas nie został otwarty np żeby wypełnić gwarancję, sprzęt z witryny to sprzęt używany i możemy go kupić po solidnej zniżce.

    Nie pisz anonimowo o sprzedawcy, podaj dokładnie co to za firma i adres.

    Ja w abfoto tak kupowałem D750 i podano mi sprzęt z przebiegiem 80 zdjęć bez folii i z przypiętym paskiem.

  3. #3
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    12 2017
    Miasto
    Podkarpacie
    Posty
    85

    Domyślnie

    Kupiłem pewnie z osiem lat temu aparat.Po jakimś czasie pożyczyłem koledze i ten się pyta jak zrobiłem 50 k zdjęć ( 50 tyś) w takim czasie.Był to jeden z najtańszych nikonów a że nie byłem wtedy jeszcze zajarany fotografią to pal licho.I tak pewnie bym nic nie zrobił .

  4. #4

    Domyślnie

    Współczuję, bo uczucia rozczarowania się nie usunie, a radochy z nowego sprzętu nikt Ci nie odda. Kilka lat temu w rtvagd jak brałem d750 to Pani zaczęła pakować aparat ,,zza szyby'' i poprosiłem o egzemplarz zabezpieczony plombą- grzecznie poszła na zaplecze i wróciła z nówką.
    Nie wykluczam, że trafił Ci się obiektyw po upadku: w gablotach raczej częsta sprawa.
    Oby finał historii był z happy endem, ale źle nie wróżąc, mam pewne wątpliwości...
    Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez linxxx Zobacz posta
    Kupiłem pewnie z osiem lat temu aparat.Po jakimś czasie pożyczyłem koledze i ten się pyta jak zrobiłem 50 k zdjęć ( 50 tyś) w takim czasie.Był to jeden z najtańszych nikonów a że nie byłem wtedy jeszcze zajarany fotografią to pal licho.I tak pewnie bym nic nie zrobił .
    Znaczy, że tak mało?
    Jeśli używałeś LV, to licznik nabija 2 razy (a czasami 3 razy szybciej).
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Teu Zobacz posta
    WNie wykluczam, że trafił Ci się obiektyw po upadku: w gablotach raczej częsta sprawa.
    Nie wiem na jakiej podstawie to wyrokowanie, ale kupiłem 1/3 sprzętu z wystawy (gdyż sklep miał jedną sztukę którą "chwalił się"), i nawet jeśli był "po upadku", to nijak to się miało do jego późniejszego działania.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Teu Zobacz posta
    Współczuję, bo uczucia rozczarowania się nie usunie, a radochy z nowego sprzętu nikt Ci nie odda. Kilka lat temu w rtvagd jak brałem d750 to Pani zaczęła pakować aparat ,,zza szyby'' i poprosiłem o egzemplarz zabezpieczony plombą- grzecznie poszła na zaplecze i wróciła z nówką.
    Nie wykluczam, że trafił Ci się obiektyw po upadku: w gablotach raczej częsta sprawa.
    Oby finał historii był z happy endem, ale źle nie wróżąc, mam pewne wątpliwości...
    Przeżyję to rozczarowanie, jeśli wszystko zakończy się pomyślnie. Jeśli centrala sieci abfoto się wypnie to sprawa powędruje do rzecznika praw konsumenta a jak będzie potrzeba to wyżej.
    Na całe szczęście załoga sklepu podeszła do tematu w porządku. Sprawdzili w systemie i obiektyw trafił do nich kilka dni temu. Uszkodzenie jest niemal niewidoczne w warunkach sklepowych, gdzie jest sztuczne światło i nie jest zbyt jasno. Gdy przyjechałem ponownie z obiektywem musiałem im pokazać gdzie jest uszkodzony bo nie potrafili dostrzec. Sytuacja zmienia się w świetle dziennym ale prawda jest taka, że gdybym nie zauważył tej niby plamy na dekielku to podejrzewam że długo bym używał i nawet o tym nie wiedział. No chyba że jest w nim coś więcej uwalone od upadku ale tego nie wiem bo nawet nie podłączyłem i nie mam zamiaru.

    Numer seryjny powędrował do centrali i teraz będą sprawdzać jaka jest jego historia. Zakładam że jak w każdej cywilizowanej firmie skanują kody przed wysyłką i wiedzą dokładnie gdzie co pojechało. Jeśli był w innym salonie lub wrócił ze sprzedaży internetowej to jakoś nie dopuszczam myśli że sprawa nie zostanie pozytywnie załatwiona. Gorzej jeśli nic nie ustalą ale póki co nawet tak nie zakładam. Mam nauczkę na przyszłość żeby wszystko dokładnie sprawdzać, szkoda tylko że tak kosztowną.
    D750 / N24-70 2.8G / SB900

    Do sprzedania D7100 + N35 1.8 + S17-50 2.8

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ukasz Zobacz posta
    Numer seryjny powędrował do centrali i teraz będą sprawdzać jaka jest jego historia.
    Ale historia niewiele tutaj zmienia- jeśli produkt jest ze zwrotu, a sklep przyjął zwrot i oddał kasę, to przyjął świadomie produkt. Teraz kwestia czy przyjmie na klatę swoje niedopatrzenie i zwróci Ci kasę.

  9. #9

    Domyślnie

    Historia o tyle zmienia sytuację, że jeśli jakaś była przed trafieniem obiektywu do sklepu to zakładam że wezmą to na klatę jako swoje niedopatrzenie.
    Obiektyw w sklepie w którym go kupiłem jest od około tygodnia - rzekomo wyjęty, postawiony i nie ruszany. Załoga twierdzi że nikt go ne oglądał i nie ruszał więc jeśli centrala abfoto stwierdzi, że obiektyw przyjechał do nich z Nikona a następnie z magazynu centralnego tylko do tego sklepu, to mówiąc wprost jestem ugotowany. Sklep się nie przyzna a historii wędrowania obiektywu nie będzie więc umyją ręce.
    D750 / N24-70 2.8G / SB900

    Do sprzedania D7100 + N35 1.8 + S17-50 2.8

  10. #10
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    12 2017
    Miasto
    Podkarpacie
    Posty
    85

    Domyślnie

    TOP67

    Znaczy się dużo.Ja nim wtedy pewnie zrobiłem z 200,300.Kolega może z 50.LV nigdy nie używałem i nie będę.Wiem że da się tyle zrobić ale nie w moim przypadku.Dla mnie wtedy było totalne zdziwienie.Gościa co mi go sprzedawał to widziałem parę razy w lesie z aparatem więc zapewne testował aby bubla klientowi nie sprezentować

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Sprzęt do filmowania do 1300 zł (używany)
    By Wookie88 in forum Video - sprzęt i edycja
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 03-02-2016, 23:45
  2. Używany sprzęt z dotacji
    By aniolek2265 in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-03-2014, 13:52
  3. Nowy czy uzywany
    By dzelus92 in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 56
    Ostatni post / autor: 30-01-2011, 00:36
  4. [ Portret ] stary sprzet - nowy sprzet
    By mbujak in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-02-2009, 18:11
  5. D50 nowy czy używany?
    By nem in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 30-04-2006, 08:22

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •