Dziękuję za odpowiedź. Doceniam szczerość. Zgadzam się w 100% ze wszystkim co napisałeś. PozdrawiamBardzo miło mi to słyszeć, dziękuję.
System Fujifilm jest świetny, pomógł mi powrócić spowrotem do radości samego fotografowania.
Przywrócił pasję, którą już prawie rzucałem .... mając przy tym na tamten okres super sprzęty Nikona m.in stereńkiego już d300.
Od razu chcę zastrzec, że to iż redukuję jeden z systemów nie oznacza, że wyrzucam go ze swojego serca. Nie.
Polecam go wszystkim tym którzy wątpią, chcą rzucić foto w cholerę i cykać tylko fonem albo w ogóle. Polecam z całego serca ponieważ ma świetne jpgi, świetne symulacje oraz ustawienia które pomagają zasymulowac filmowy look.
W moim wypadku założenie na początku było - mieć Fuji do streetu Jednak z czasem za bardzo to sie rozrosło. Musiałem w końcu powiedzieć STOP aby nie stać się po prostu zbieraczem szkieł i dupek do lensów
W moim wypadku wybór padł na redukcję Fuji jako jedynego systemu apsc który obecnie posiadam. Na dziś wygrały fulfrejmy.
Nie raz narzekałem od jakiegoś czasu iż Fuji idzie nie w tym kierunku, z mojego punktu widzenia oczywiście. Nie rozumiałem wrostu wagi XT1 w kolejnych odsłonach XT2 i XT3 i bardzo długo zwlekałem ze zmianą na model XT2.
W końcu stało sie tak jak podejrzewałem. Świetny XT1 zamienił się w lepszy XT2 ale deko za duży, deko za ciężki i .... z gorszym obrazem niż w XT1 (z mojego punktu widzenia oczywiście)
Nigdy nie ukrywałem że FUJI to dla mnie przede wszystkim jpg i nie używam tego systemu do rawów. Jednak czasem zdarzało sie brać go jako drugie body na plener jakiś albo pod portreciki.
I tu mówię wprost - rawy z Fuji mi zupełnie nie podchodzą. Nie mam czasu na rozkminianie programów i pitolenie się z czymś co faktycznie nie jest dopracowane od strony wołarek raw. Dla mnie jako uzytkownika ma małe znaczeni czy to wina Fuji czy też wołarek.
Fuji miało wystarczająco dużo czasu aby ustawić się z największymi a więc Adobe, DXO, i C1. Zrobili krok do przodu i C1 expres jest dobrym kierunkiem, jednak ja nie bardzo umiem radzić sobie z tym programem mimo kilku podejść.
Na ten moment u mnie następuje powrót do DSLR tak tak ale jest to Canon od jakiegoś już czasu, w tandemie z a7. Mnie to wystarcza w zupełności i tutaj okazało się że Fuji musi pozostać zredukowany.
Wolę za tą kaskę kupić jakieś extra szkło lub wyjechać. To tyle tytułem wyjaśnienia.
AHa - skasowałem część sprzętową stopki, ponieważ dla niektórych użytkowników tego forum była ona zupełnie niezrozumiała i powodowała dziwne rekacje.
Nigdy nie ukrywałem czym focę i nie wycinam nigdy exifów. Jak sie dowiedziałem ostatnio robię trashowe zdjęcia i ogólnie to forum ma problem z akceptacją pewnych nisz poza mainstreemem. No cóż, każdy robi swoje po swojemu.
Nie mnie oceniać ale też nie bardzo lubię być oceniany. Wolę dobrą zabawę a przy okazji tylko robienie zdjęć jako dodatek dobrej zabawy. Tutaj jednak jest wielkie forum foto gdzie jak dla mnie jest zbyt duża spinka.
Może to z tego powodu już prawie mało kto tu coś wkleja a może i powody są inne, aktualnie jest wiele miejsc do wrzutek swoich gniotów bez don kichotów prowadzących krucjaty nad prostym horyzontem.
Dlaczego Fuji jest ciężko zastąpić np Soniakiem w streecie ... no proste - trzeba kupić coś okolo A9 aby mieć podobną speckę, prędkość migawki. Soniak ma zalety i wady, Fuji również. A różnica w cenie spora.
Szukaj
Skontaktuj się z nami