Obiektywy do bezluster Fujifilm.

[niedzielny_pstrykacz]

czekam na recenzje i dużo fotek

Recenzja będzie krótka - szkło po 2 dniach odesłane na zwrot. Ale od początku.
Podpiąłem szkło, szybko sprawdzam czy af działa bo mam stary model (X-T10), a jednak wszystkie testy na YT które oglądałem były na X-T3 albo X-T30 a w nich mówili że af działa. Wiadomo, że moje stare body to inna półka więc obawiałem się czy w ogóle zadziała, a jeśli zadziała czy nie będzie mułem. Dlatego poprosiłem już przed zakupem o wgranie najnowszego softu. Szkiełko przyszło, podpinam i ufff autofocus działa. Zmieniam przysłonę, naciskam spust i...coś chrobocze. Myślałem że to af tak grzęzi i coś jest ze szkłem nie tak, bo w testach wszyscy piszą o cichym autofocusie. Kolega podpowiedział mi, że to nie af, a listki przysłony, które domykając/otwierając się do zadanej wcześniej wartości (podczas wciskania spustu) wydają taki dźwięk. Rzeczywiście, jak popatrzeć podczas wciskania spustu do środka szkła widać że to listki przysłony. Szczegół dla mnie nieistotny w sumie, jeśli szkło miałoby być ostre. Autofocus jak na moje stare body działał zadziwiająco dobrze. Spodziewałem się o wiele wolniejszego. Z samej prędkości byłem zadowolony. Budowa to samo - było dobrze. Solidna metalowa, ale wagę ma swoją. Wyszedłem na ostateczny test na spacer. Ustawione na sztywno F1/8 i strzelanie do wszystkiego z bliska, z daleka, w ruchu, w bezruchu. Zrzuciłem materiał na kompa i....pierwsza konsternacja. 1/3 zdjęc ostrych wręcz żyleta, 2/3 kompletne pudło. I nie mówię tu o mydle tylko o sywtuacji jakbym miał metrowy ff/bf. Drugie wyjście na spacer to samo. Czasy 1/1000 i krótsze a 3/4 fotek pudło. Wyszedłem 3 raz i taki test: celuję w znak wyostrzam fotka, wyostrzam drugi raz w to sam miejsce strzelam, wyostrzam 3 raz strzelam. Wynik: 2 pudła 1 żyleta mimo 3 takich samych strzałów kolejno po sobie. Nie uważam że szkło jest złe, być może mój korpus jest za stary do tego modelu. Tym bardziej że z żadnym fujikowym szkłem nie miałem nigdy takiego problemu. Praktycznie wszystko zawsze w punkt. Szkło pojechało na zwrot niestety, z moim body się nie pokochało i nie stworzyło z nim idealnej pary. Jeśli zostane w fuji, a po przemyśleniach kolejnych raczej tak to celuję w 56 f1.2

[Tama]

Dzień dobry, czekam na premierę X-T200 i tu się zastanawiam... żyję w przeświadczeniu, że powinnam mieć obiektyw 18-55 2.8-4, a tu niestety dołączony będzie inny 15-45 mm F3.5-5.6 OIS PZ O 15-45 czytałam opinię, że budowa słabsza ale obrazek z obu obiektywów został tak samo oceniony. Więc brać zestaw fabryczny czy kupować body i 18-55 oddzielnie? Nie znam tego systemu, mam Soniaka. Ewentualnie może jakiś link do porównania tych szkieł, sama nie znalazłam. Jaka może być prawdopodobna cena samego body, bo 18-55 to już cena około 1800 zł i czy to będzie gra warta świeczki, samemu budowanie zestawu, na pewno wyjdzie drożej?

[cybulski]

Recenzja będzie krótka - szkło po 2 dniach odesłane na zwrot. Ale od początku.
Podpiąłem szkło, szybko sprawdzam czy af działa bo mam stary model (X-T10), a jednak wszystkie testy na YT które oglądałem były na X-T3 albo X-T30 a w nich mówili że af działa. Wiadomo, że moje stare body to inna półka więc obawiałem się czy w ogóle zadziała, a jeśli zadziała czy nie będzie mułem. Dlatego poprosiłem już przed zakupem o wgranie najnowszego softu. Szkiełko przyszło, podpinam i ufff autofocus działa. Zmieniam przysłonę, naciskam spust i...coś chrobocze. Myślałem że to af tak grzęzi i coś jest ze szkłem nie tak, bo w testach wszyscy piszą o cichym autofocusie. Kolega podpowiedział mi, że to nie af, a listki przysłony, które domykając/otwierając się do zadanej wcześniej wartości (podczas wciskania spustu) wydają taki dźwięk. Rzeczywiście, jak popatrzeć podczas wciskania spustu do środka szkła widać że to listki przysłony. Szczegół dla mnie nieistotny w sumie, jeśli szkło miałoby być ostre. Autofocus jak na moje stare body działał zadziwiająco dobrze. Spodziewałem się o wiele wolniejszego. Z samej prędkości byłem zadowolony. Budowa to samo - było dobrze. Solidna metalowa, ale wagę ma swoją. Wyszedłem na ostateczny test na spacer. Ustawione na sztywno F1/8 i strzelanie do wszystkiego z bliska, z daleka, w ruchu, w bezruchu. Zrzuciłem materiał na kompa i....pierwsza konsternacja. 1/3 zdjęc ostrych wręcz żyleta, 2/3 kompletne pudło. I nie mówię tu o mydle tylko o sywtuacji jakbym miał metrowy ff/bf. Drugie wyjście na spacer to samo. Czasy 1/1000 i krótsze a 3/4 fotek pudło. Wyszedłem 3 raz i taki test: celuję w znak wyostrzam fotka, wyostrzam drugi raz w to sam miejsce strzelam, wyostrzam 3 raz strzelam. Wynik: 2 pudła 1 żyleta mimo 3 takich samych strzałów kolejno po sobie. Nie uważam że szkło jest złe, być może mój korpus jest za stary do tego modelu. Tym bardziej że z żadnym fujikowym szkłem nie miałem nigdy takiego problemu. Praktycznie wszystko zawsze w punkt. Szkło pojechało na zwrot niestety, z moim body się nie pokochało i nie stworzyło z nim idealnej pary. Jeśli zostane w fuji, a po przemyśleniach kolejnych raczej tak to celuję w 56 f1.2

A to czego dotyczył ten przypadek, viltrox 85/1.8 ?

[niedzielny_pstrykacz]

A to czego dotyczył ten przypadek, viltrox 85/1.8 ?

Tak.

Zbyszku, Twój post na facebookowej grupie ze sprzedażą fujika to całkowity rozbrat z fuji, czy zbierasz na X100V ?

A tak na marginesie nie chce ktoś się wymienić 23f2 na 35f2 z dopłatą po mojej stronie ?

[cybulski]

Tak.

Zbyszku, Twój post na facebookowej grupie ze sprzedażą fujika to całkowity rozbrat z fuji, czy zbierasz na X100V ?

A tak na marginesie nie chce ktoś się wymienić 23f2 na 35f2 z dopłatą po mojej stronie ?

Nie, wymiana na x100f. I raczej powrót.

[matbe]

Zamiast wymieniać 23wr dokup tą nowa tanią 35kę.

[niedzielny_pstrykacz]

Zamiast wymieniać 23wr dokup tą nowa tanią 35kę.

Wtedy będę miał dwie 35-tki i jeszcze większy kłopot
Ja właśnie mam 35-tkę XF, a wolałbym raczej 23-jkę. Zapewne pozostanie mi ją sprzedać, a 23-jkę kupić.

- - - - kolejny post - - - - - -

Nie, wymiana na x100f. I raczej powrót.

Fakt, X100F wygląda w wersji srebrnej obłędnie. Natomiast cena, jak i przyspawany obiektyw dość mocno mnie hamują. Jednak chciałbym podpiąć czasem coś portretowego. Dlatego z zestawu X-T10 + kit + 35f2 + samyang 85 f1.4 docelowo przechodzę na X-T30 + 23F2 + 56 F1.2. Te dwa szkła zostawię sobie jako, że ogarniają 99% moich zainteresować, a co 2 lata wymienię za grosze korpus. Z pełnej klatki się wyleczyłem.

[Cornelson]

Nie, wymiana na x100f. I raczej powrót.

A czemu nie na V?

[leighadams]

Dlatego z zestawu X-T10 + kit + 35f2 + samyang 85 f1.4 docelowo przechodzę na X-T30 + 23F2 + 56 F1.2. Te dwa szkła zostawię sobie jako, że ogarniają 99% moich zainteresować, a co 2 lata wymienię za grosze korpus. Z pełnej klatki się wyleczyłem.

Brawo Ty

[cybulski]

@niedzielny_pstrykacz, nie mam okazji obecnie sprawdzić 56/1.2 APD ale tutaj ze spaceru mój pesul, odległość ok 2 metry. przykłądy z raw poddane minimalnym ruchom podstawowymi suwakami.
Szło nie jest za szybkie ale dało sie zrobić w miarę ostro ruszającego się Froda na f1.2 co uważam za sukces bo tego nie potrafi żadne inne f1.2 które mam. a APD ma podobno słabszy AF niż zwykłe 56 bez APD.
po kliknięciu w fotki przeniesie do flickr a tam można powiększyć aby zobaczyć szczegół.

jpg z puszki xt1


z raw, acr


z raw z C1