Nikoniarze-od kilku godzin gości u mnie F3. Stan mint, że tak napiszę. Niestety czas na wyświetlaczu jak to bywa jest bardzo słabo widoczny. Ale - nie resetuje licznika po otwarciu. Miał ktoś coś podobnego?
Szukaj
Nikoniarze-od kilku godzin gości u mnie F3. Stan mint, że tak napiszę. Niestety czas na wyświetlaczu jak to bywa jest bardzo słabo widoczny. Ale - nie resetuje licznika po otwarciu. Miał ktoś coś podobnego?
Z tyłu po otwarciu drzwiczek, u góry po prawej stronie pod dźwignią filmu powinien być taki dzyngiel, który jak drzwiczki są zamknięte powoduje blokowanie sprężyny powrotnej licznika. W momencie otwarcia drzwiczek ten dzyngiel wystaje i licznik wraca do 0. Sprawdź, czy ten dzyngiel nie jest trwale wciśnięty.
Dzyngiel oznaczony jako (B):
http://www.mir.com.my/rb/photography...al/counter.htm
Blisko. "Dzyndzel"pracuje, ale tarcza licznika odkręcając się do 0 zatrzymuje się na 15 klatce..
Czyli coś chyba w środku blokuje. IMHO Bez rozebrania się nie obejdzie, a w F3 ten licznik jest dość istotnym elementem automatyki, bo inaczej naświetla początkowe klatki, inaczej pozostałe.
Tam w linku jest napisane (to o F3, ale F3HP też się łapie) - z powodu trybów auto początek filmu (przed klatką "1") jest naświetlany inaczej, żeby szybko dojść do 1 klatki, czyli w Auto na 1/80s, a w manualu maksymalnie 1/80. Od klatki "1" naświetla już normalnie.
To przez to "oszustwo" po zamknięciu naświetla prawidłowo-ciemny kąt leci na długich czasach-tak jakby wiedział, że nie ma już sensu robić początek na 1/80. Czyli chyba do mnie (serwis nie chce się grzebać) do mnie należy decyzja czy chcę mieć aparat w pięknym stanie ale bez licznika zdjęć...
Skontaktuj się z nami