Szukaj
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Ogolnie to slabo to wyglada. Szczegolnie niebo na 682 rozumiem ze to ISO 100000 ale jednak efekt finalny slaby. W takich sytuacjach X-H1 lepiej dawalo rade z racji stabilizacji i byc moze starszej matrycy. Zgaduje ze T30 ma ta sama matryce co T3?
Jeszcze cos z mojej Fujikowej przeszlosci: zauwazylem (kiedy jeszcze mialem Fuji) dziwna tendencje do tego ze Fuji H1 bardzo szybko wskawiwalo na ekstremalnie wysokie wartosci ISO w sytuacji kiedy Nikon D750 dajac ta sama ekspozycje (porownany histogram i finalne zdjecie) zadowalal sie o polowe nizsza wartoscia ISO. Nie zebym chcial to teraz rozbierac na czynniki pierwsze... ale zaskoczyly mnie negatywnie te zdjecia z T30 wiec chcialem o tym wspomniec. I nie mam na mysli tylko zdjec wieczornych ale zdjecia w sloneczny dzien w sytuacji gdzie zalezalo mi na krotkich czasach. Zawsze mnie to zastanawialo dlaczego tak jest, nawet robilem jakies eksperymenty, porownania. Dziwna sprawa.
@Jaack pomimo mojej miłości do Fuji, trzeba przyznać że kłamią na ISO - 200 to tak na prawdę 100, 12k to tak na prawdę 6400, itd.
Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.
Te Fuji to ma przekichane. Była plastelina i nie było szumu, to było źle. Jest szum i nie ma plasteliny, też źle.
To są JPEGi. Jak jest za dużo szumu, to się ustawia wyższe odszumianie. Jeśli mimo to zdjęcie wciąż nie spełnia standardów, to trzeba się przesiąść z APS-C na jakiś większy format. Bo ja nie widziałem niezaszumionych zdjęć z APS-C z ISO 10000.
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
No nie chce tego rozdrapywac... ale zawsze mnie to zastanawialo i czasami irytowalo. Widac Fuji nie bylo dla mnie
PS.
Ja pomimo ze sprzedalem Fuji to mile wspominam pewne aspekty. Chyba najsympatyczniejszy aparat Fuji jaki mialem to T1 z gripem. Brakowalo mi tam udoskonalen guzikologii z T2... i dzisiaj troche zaluje ze sie T1 pozbylem.
Czyli rozumiem ze fotografujesz juz tylko w jpg? Jezeli tak to mozna tylko zgadywac czy RAW dalby lepsze efekty w identycznej sytuacji.
PS.
Nie bardzo lapie o co chodzi z ta plastelina i szumem. Ale mniejsza o to.
Nic straconego, zawsze możesz kupić ponownie xt1. Ja próbuję sprzedać, wisi moje ogłoszenie. https://allegro.pl/show_item.php?item=8563269063 może chciałbyś w komplecie z 27/2.8?
linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 ||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||
Fotografuję w RAW+JPEG, ale jeśli mam potrzebę, żeby w nim pogrzebać, to edytuję RAW w puszce, na tyle na ile pozwala silnik aparatu. Dawno już nie schrzaniłem zdjęcia tak bardzo, żeby ratować je w Lightroomie, ale backup mam na wypadek, gdyby przytrafił mi się gorszy dzień Najczęściej używam LR tylko do testów.
A czy RAW dałby lepsze efekty? Sam w sobie nic by nie dał, bo to nawet nie jest zdjęcie. Do efektów potrzebny jest soft, operator i przepis. Gdybać, czy lepszy efekt można uzyskać przy użyciu innego oprogramowania, innego przesunięcia suwaków czy może ktoś inny za mnie zrobiłby to lepiej, to można w nieskończoność.
Moment, w którym zdałem sobie sprawę, że "wystarczająco dobrze" jest lepsze, niż "lepiej", był jak katharsis Bo lepiej może być zawsze - to błędne koło.
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Skontaktuj się z nami