O to to! Mam nadzieję, że kogoś zachęciłem
Avianca ma też czasem niezłe ceny, ale np. z Monachium. Faktem też jest, że ostatnio są lepsze promocje KLM/AF na loty do AP.
@Dex
Dzięki za pamięć. Co do ładnych widoków, to w sumie faktycznie nie wstawiałem za dużo krajobrazów. Podróż była intensywna i zwyczajnie nie było często czasu na rozstawienie statywu itd. Ale coś tam zrobiłem, zwłaszcza, że specjalnie wynajęliśmy samochód, żeby mieć luz i uniknąć grup, itd, wiadomo jak to jest, nie cierpię ludzi włażących w kadr (choć wtedy mógłbym zasilić wątek "plecy w kadrze' ). Wspomniałem trudne, że wynajęcie samochodu było dość trudne, tzn. sama jazda to wiadomo, że nie jest łatwa w miastach, ale np. tak prosta rzecz, jak znalezienie parkingu. Samochód mieliśmy w Cuzco i Arequipie, w tych miastach mieliśmy też hotele w centrum. A więc tak, o ile w Cuzco parking nazywa się "garage" co jest jeszcze proste do rozszyfrowania, to w Arequipie oznaczony jest jako "playa" (ta, tak, po naszemu plaża ). Dlaczego nie po prostu parking, estacionamiento, aparcamiento jak w innych krajach, nie mam pojęcia. Żeby było jeszcze prościej, to czasem przy restauracjach czy hotelach zachwalają, że jest "cochera", co już w ogóle trudno było rozszyfrować. Ot, takie lokalne zawiłości hiszpańskiego. A trzeba się dogadać, bo np. 1 maja nasza "playa" była zamknięta, musieliśmy iść do pobliskiego hotelu i prosić recepcjonistę o otwarcie, wcześniej to uzgodnić, jeśli nie jest się iberystą to normalnie koszmar
No ale widoczki i to, że można stawać wedle własnej woli, mimo wszytko wart był zachodu.
Okolice Arequipy
Trasa do wąwozu Colca była bardzo malownicza, coś już wstawiałem. Wysoko sporo jest lagun, woda rzecz jasna słona.
Taką fajną chmurkę udało się złapać, na szczęście z dużej chmury był mały deszcz
Ps. Zauważyłem, że to był wątek nr 1000 w "turystyce fotograficznej" Tylko nie wiem, czy po ostatnich zmianach ten dział to jeszcze istnieje, czy teraz wszystko w jednym woreczku z reportażem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami