Można też używać śledzenie w AF-S... tak tylko dla przypomnienia, nie żeby to było lekarstwo na brak wihajstra
Szukaj
Można też używać śledzenie w AF-S... tak tylko dla przypomnienia, nie żeby to było lekarstwo na brak wihajstra
A mogę od razu popytać, jak Z6 radzi sobie w automacie? Takie sytuacje fotograficzne na sesji (głównie dziecięce, ale nie powinno to mieć znaczenia):
- model patrzy w bok
- model ma na głowie kapelusz, wianek
- model trzyma przed sobą coś w rękach (siedzące dziecko z samochodzikiem - tutaj Sony A7II się gubił)
- dziecko macha rączkami (np. lata sobie samolotem)
Czasami próbowałem używać auto w D750, ale łapie zbyt często źle - ucho, ramię.
Generalnie automaty lepiej sobie radzą z dorosłymi, najlepiej jak nic nie ma na głowie, włosy nie zasłaniają oczu, a twarz nie jest bardzo daleko. Ale biegnące dziecko potrafi być złapane i AF trzyma się twarzy, a bliżej oka dość stabilnie. Jak głowa się odwróci, to kwadrat raczej czeka tam, gdzie była twarz. Gorzej z przeszkodami, bo jak się AF zgubi, to dość trudno go zmusić do powrotu na właściwe tory Mam może mało rzeczowe, bo dość krótkie, porównywalnie do A7III i tam w sytuacjach nieprzewidywalnych jest pewniej, ale w normalnych warunkach i zwykłej sesji tak samo. Ostatecznie zawsze zostaje tracking, który ma jedną wadę - za duży kwadrat do śledzenia. Ale jak złapie obiekt, to go trzyma cały czas.
Ps. Nie wiem jak D750, ale D850 w 3D z wykrywaniem twarzy działa tak samo dobrze jak wykrywanie twarzy i oka w Z6.
Dzięki za wyczerpujące podsumowanie. Nie wiedziałem, że D850 ma takie skuteczne wykrywanie. Poczytam jeszcze o tym. Szkoda, że nie ma stabilizacji matrycy.
No fakt, przydałoby się czasem Jest to zdecydowanie jedno z lepszych luster jakie miałem w ręce. Jest to też aparat, którego za żadne skarby nie chcę się pozbywać. Ale Zetkę też lubię, przy czym cały czas twierdzę, że każdy z nich na swoje przeznaczenie, a najlepiej mieć oba
dzięki, ale automat mi jakoś nie pasuje, przynajmniej na razie, zobaczymy podczas dalszych testów, bo w niedzielę pstrykałem i zamiast wykrywać twarz to gdzieś na bok uciekało (pies, gołębie, itp) i miałem problem, żeby ustawić z powrotem na twarz
ale i tak bym wolał mieć blokadę, szczególnie, że jednak przestawić pole AF jest moim zdaniem łatwo, szczególnie tym pomocniczym (górnym) wybierakiem
możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby
@notdot sprawdź sobie działanie trackingu, aktywujesz przyciskiem ok. Jest pewnie, szybko, łatwo go zresetować jak się pogubi i nie trzeba przestawiać punktów Polub się z automatami, na prawdę potrafią załatwić kawał dobrej roboty.
Mi się nie udało przypadkowo przestawić punktu, choć oczywiście wolałbym mieć blokadę. Do dodatkowego wybieraka przyzwyczaiłem się w D4, D500, D850, może dlatego nie widzę takiego problemu. Generalnie w lustrach też prawie nie używam tego blokowania.
Brałem teraz Z6 na wypad w Bieszczady. Świetny sprzęt, coraz bardziej mi się podoba.
Zauważyłem, że zdecydowanie najlepszym sposobem na zdjęcia krajobrazów podczas zwykłego spaceru jest ustawienie na najmniejszy punkt AF (pin). Dużo zdjęć na wiekszym punkcie wychodziło nieostrych. Znaczy miałem ostry pierwszy plan mimo potwierdzenia ostrości (zielony kwadracik).
Za to pin do takich zdjęć spisywał się idealnie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
No ale ten pin jest tylko w AF-S, którego ja na przykład prawie nie używam
Nie ma żadnych problemów z celnością AFu. Jedynie kwadrat od trackingu powinien być sporo mniejszy.
Ja do spacerowych używam AF-S i śledzenie punktu, ustawiam punkt gdzie chcę przesuwam aparat, kadruje sobie jak chę, szybko i wygodnie bez machania wybierakami punktu, na ~3000 zdjęć nie miałem ani jednego pudła z winy aparatu, a co ciekawe to nawet lepiej się sprawdza w złych warunkach oświetleniowych, punkt jest tak dobrze przyklejony że jest większa pewność że nie będzie przypadkowego pudła bo af poleciał gdzieś w inne miejsce ( tak bywało dośc często w sony A7II ).
Skontaktuj się z nami