Jeśli chcecie porównywać Z6 to z D600/610 ale też biorąc poprawkę na to ile czasu minęło od premiery.
Jak wyjdą pro Zetki to kotleciarzom kapcie z nóg spadną na widok cen
Szukaj
Jeśli chcecie porównywać Z6 to z D600/610 ale też biorąc poprawkę na to ile czasu minęło od premiery.
Jak wyjdą pro Zetki to kotleciarzom kapcie z nóg spadną na widok cen
Zgoda - piję do stałek.
To wprawdzie nie do mnie, ale w tym samym kontekście. Sęk w tym, że nie każdy jara się wyłącznie jakością i biega polować na ptasiory wielkim formatem.
Dotychczas było zazwyczaj tak, że stałki 1.8 były takimi fajnymi, niezbyt jeszcze drogimi, niezbyt dużymi i ogólnie niezłymi obiektywami - idealnymi kompromisami wszystkiego ze wszystkim. Jak kto chciał po taniości albo naleśnik to miał 2.8, a wielbiciele jakości brali 1.4 godząc się z jego ceną i rozmiarami.
Zetka wywraca stolik z tymi standardami. Rzeczywistość jest w niej jest na dzisiaj taka, że albo trzeba dźwigać ciemne (jak na swoją wielkość) i wcale nietanie wiadro 1.8, albo brać kompaktowe ultra ciemne 2.8 (którego na razie i tak nie ma w ofercie), a jak ma się ochotę na jakościowe i jasne szkło to bukujemy (na przyszłość) dostępność tragarza, który będzie nam targał nasze odlotowe 1.4Z (którego też jeszcze nie ma w ofercie).
No i średnio mi się ta nowa rzeczywistość podoba. Może niezależni coś tu zmienią, ale Sigma od jakiegoś czasu raczej też idzie w jakość w opakowaniu na miarę Kolosa z Rodos, a na pozostałych na forum energicznie kręci się nosem, od dłuższego już zresztą czasu...
Ostatnio edytowane przez grissley ; 26-01-2020 o 00:42
F70, F100, S5Pro, S 10-20, N24 2.8D, N35 1.8G, N50 1.8D, N85 1.8D, N180 2.8D.
Metz 40MZ3i, Metz 54MZ4i, Sony A5000 i A6600.
ex - F3HP, F80s, D610, N18-200, A6300
Nie chciałem cytowac całości. Ja tak mam, coraz bardziej denerwuje mnie wizjer, jakies to takie nijakie w nim. ponadto robiąc zdjecie wcale nie jest to to samo co widzialem przed zrobieniem zdjecia. Zauważyłem, by uniknąć patrzenia w wizjer caraz wiecej robie za pomocą wyświetlacza. Nie wiem czy to nie będzie powodem powrotu do lustra. Mam jeszcze d7100, i tam patrząc przez wizjer doslownie odczuwam ulgę. prawdopodobnie będę go sprzedawał więc pozostanie tęsknota za wizjerem optyczym, pozostanie mi dziadek d80 z wizjerem. Po Twoim poście mam pewne obawy co do fotografi weselnej. mam robić znajomemu zdjecia na weselu w marcu, więc mam teraz pewne obawy. Mimo że nie zajmuję sie tym zawodowo.
Z6, D 7100, D80 + 18-35/1.8 + 24-70/4 s, 85/1.8 s, +50/1.8 af-s +70-300vr +SB900 +....
Obraz w wizjerze jest cyfrowy, niby jest duża rozdzielczość ale jest CYFROWO i w niektórych warunkach robi się matrix. Na poczatku nie zauważa się tego, bo jest mega euforia z czegoś nowego, innego... później zaczyna się wychwytywać takie rzeczy. Wraca się do lustrzanki i nagle: o kurde ale tu wszystko szybko, pewnie.
Co do fotografowania na ślubie znajomych. Nie ma czego się obawiać. Raczej bierzesz sprzęt i robisz swoje
Dyskusja jakby miesiąc temu pojawiły się na rynku bezlustra, przecież takie podstawowe rzeczy większość zna od dawna, wielu tu na forum ma bezlustra od początków pełnej klatki sony i wcześniej różne aps-c m4/3.
Często wymieniałem zalety lustrzanek i jedna z istotniejszych byłą że wyciągasz włączony sprzęt, naciskasz spust i masz, bateryjka jedna na tygodniowy wyjazd ale... to dyskusja w stylu "gaźnik lepszy od wtrysku" i często jest prawdziwe gdzieś na alasce czy kamczatce.
Trzeba było mnie słuchać
Pisałem że Z6 to nie jest sprzęt dla zawodowca, ale czy serio potrzeba coś aż tak dobrego jak Z6 na śluby i wesela ?
Korzystając z promocji można było kupić Z6 poniżej 5000zł, więc sprzęt stał się na rynku już dość obecny i wiele porównań jest już bez opowiastek "ambasadorów" i naginania rzeczywistości, sprzęt rewelacyjny i taniutki, nigdy bym tego nie kupił za 10 tysiaków.
Ostatnio edytowane przez ksh ; 26-01-2020 o 10:55
Wszystko racja .
Jednak jak dla mnie największą słabością ML jest wizjer .
Fakt nie testowałem tych najlepszych jak w leica sl2.
Jednak jak dla mnie wizjer optyczny to najlepsze rozwiązanie .
Takie gadanie, że niby evf lepszy ponieważ widać finalne zdjęcie .
Po wprawie w dslr dokładnie wiedziałem jak będzie wyglądać zdjęcie.
Nie wiem czysto technicznie możliwe ale chciałbym bezlustro z wizjerem optycznym lub hybrydowy
.
R | 24-105 | 35 | 50 | 85 |135
Wątpię żeby powstał potwór z dwoma rodzajami wizjera.
Zaleta wizjera optycznego to że nie jest elektroniczny
Brzmi śmiesznie ale takie są fakty.
Od strony technicznej jeśli wizjer wyświetla to co "widzi" matryca to pojawiają sie ograniczenia w postaci szybkości przekazywania danych z matrycy, czyli ilość klatek na sekundę, nie da się płynnie wyświetlić obrazu 60fps przy słabszych warunkach oświetleniowych gdzie czas ekspozycji każdej klatki jest wymuszony przez parametr 60fps, podciąganie ISO to ślepa uliczka i też się szybko kończy, wiec koniec końców mamy i tak klatkowanie.
Kolejna sprawa to opóźnienie.
Podsumowując dopiero matryce, które w zdjęciach będą wykorzystywały globalną migawkę ( nie mylić z migawką elektroniczną ) pozwolą na zwiększenie parametrów w wizjerze, jak będzie matryca, która z pełnej klatki robi 4K w 120fps to mamy wtedy rewolucje w wizjerach elektronicznych.
- - - - kolejny post - - - - - -
Przecież D780 to oferuje, masz bezlustro na ekranie i lustrzankę w wizjerze, jak wiesz jak działa lustro to chyba rozumiesz że albo rybki albo akwarium
Problemem jest to, że pracując w LV (chcąc używać Eyefocus) musisz pracowac "na zombie". Body z gripem + Sigma Art 85 to 2 kg, na wyciągnietch rękach - średnio to wygodne, delikatnie mówiąc. A to najlżejszy zestaw. Z 70-200/2.8 albo 200/2 w ogóle kicha. No i coś równie ważnego. Robiąc ze słońcem światło pada na LCD. Więc nie dość, że niewygodnie i ciężko to jeszcze nic nie widać.
Potrzebny jest wizjer elektroniczny. Może być g .. niany, byle był.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
a ok,
w ten weekend narzekacie na wizjer elektroniczny?
w następnym będziecie chwalić?
Też mi się fajniej patrzy przez OVF i jestem/byłem jego zwolennikiem ale jednak EVF ma dla mnie ogólnie więcej zalet.
Co do porównania AF-C to jednak odsetek nietrafionych zdjęć w D750 był większy.
W Z6 jest bardzo dobrze i na pewno lepiej od D750 nie mówiąc już o pokryciu punktów AF na praktycznie całej matrycy które naprawdę się przydaję.
a AF-S jeśli chodzi o celność jest znacznie lepszy w Zetce ale to wynika z tego że na lustrze nie zawsze poprawnie działają szkła (kalibracja).
Dlatego wybiera się to co bardziej potrzeba, D780 to nadal lustrzanka i otrzymujesz możliwości jakie ma bezlustro, odwrotnie nie da się zrobić bo barierą zawsze będzie lustro i wizjer optyczny.
Mnie osobiście Z6 zaskakuje cały czas, ostatnio obrabiam sobie troszkę zdjęć z ISO 12800 i zdębiałem jak to dobrze wygląda.
Czy zauważył ktoś że Z6 też dobrze sobie radzi z przepaleniami, wydaje mi się że można sporo wyciągnąć dzięki czemu matryca jest jeszcze bardziej "gumowa" od D750.
Skontaktuj się z nami