Pytanie dla użytkowników- czy to prawda, że w trybie AF-C prędkość zdjęć seryjnych jest ograniczona do około 5,5 fps?
Szukaj
Pytanie dla użytkowników- czy to prawda, że w trybie AF-C prędkość zdjęć seryjnych jest ograniczona do około 5,5 fps?
Tak, 12kl/s to tryb rozszerzony, bez ciągłego af, z ciągłym af jest 5,5 fps w trybie szybkim, tak jak piszesz.
- - - - kolejny post - - - - - -
Swoje frustracje może wyładuj gdzie indziej To, że wywaliłeś kilkanaście tysięcy na aparat notorycznie pudłujący w trudnych oświetleniowo warunkach i poruszających się obiektach ( czego dowiodły Twoje zdjęcia, któe usunąłeś) to nie powód by sobie tutaj tak szydzić
Sony A7III + SY AF 35 1.4 + SY AF 85 1.4 + S 135 1.8 A
Ja Z używam głównie w domu i 99% fotografuję nim młodego. Jeśli AF zdąży za raczkującym/biegającym dzieckiem, to myślę, że grupa docelowa tego aparatu powinna być zdecydowanie zadowolona.
Miałem tez jedna sesja AF-C, modelka płynnie zmieniająca pozy, dużo prześwietleń, cienia i ostrego słońca. Z 120 zdjęć nie trafił może w 10-12 przypadkach. Ja jestem pozytywnie zaskoczony. D850 poleci chyba na Allegro w kwietniu, a ja dokupie Z7 do tematów wymagających 45mpix..
U mnie testy Z6 jeszcze w toku, myślę, że w tym tygodniu uda się zrobić taką sesję testową i wrzucić pełniejszy opis, ale na teraz:
Największą wadą i zaletą Z6 jest AF - z jednej strony:
AF śmiga! Nie miał bardzo ciężko, bo sesje modelek w studio gdzie światło albo dobre z okna, albo przynajmniej pilot z lampy - więc może nie dużo ale przynajmniej jednorodne i kontrastowe - wniosek taki że AF w takich warunkach daje pewność pracy - przynajmniej 9 na 10 strzałów w punkt, 1 na 10 delikatnie nietrafione, zero problemów z całkowitym brakiem ostrości, ale używam tylko punktowego, nie używam tego dokładnego (bardzo wolny) jak i wykrywania twarzy - tutaj przyzwyczajenia z D810.
Nie ma znaczenia czy AF-S, czy AF-C - oba działają sprawnie, z początku korzystałem z AF-C z powodu przyzwyczajenia z D810 gdzie AF mam pod przyciskiem AF-on i po wyostrzeniu dokonuje poprawki kadrowania, tutaj już w drugiej sesji przesiadłem się na AF-S, możliwość ustawiania punktu AF w całym kadrze dodaje skrzydeł, w dodatku każdy punkt działa wg mnie tak samo sprawnie.
Z drugiej strony się czepię:
AF wkurza przez wielkość punków - rozumiem, że ktoś na szybko podzielił matrycę na szachownicę i tak dodał punkty, ale ta wielkość to ogromna przesada... Wystarczy że chcemy zrobić portret na 1.8 gdzie łapiemy modelkę od góry po piersi i już punkt zajmuje całe oko - co czasem powoduje ustawienie ostrości na brwiach/rzęsach, nie na źrenicy... a gdy komuś zależy na płytkiej głębi i ostrości na źrenicy, to często zamiast źrenicy ostre będzie miał rzęsy, czytający to - jest to mega czepialstwo z mojej strony ale powodowane tylko i wyłącznie tym, że AF jest tak celny, że właśnie przez takie nietrafienie 2mm człowiek się denerwuje - w D810 po sesji miałem sporo większy odpad niż przy Z6, jednak tam nie było tak, że 4-5 zdjęć pod rząd masz na rzęsach, masz jedno w punkt, jedno dalej, inne bliżej itd - człowiek się do tego przyzwyczaił, tutaj mamy praktycznie 90% w miejsce gdzie był ustawiony punkt AF, trzeba tylko mocno pilnować aby nie wszedł na brwi
Ja Z6 kupiłem z myślą o testach, wygodzie i filmach - jestem zachwycony filmami, pozytywnie zaskoczony zdjęciami i testuje nadal, ale w planach miałem sprzedać teraz D800 i kupić D850 jako główny aparat, teraz czekam do soboty gdzie mam test Z6 w kościele i na przyjęciu, bo może się okazać że po sprzedaży D800 wpadnie Z7 który ma mniejszy punkt, a nie został kupiony tylko ze względu na możliwości filmowe Z6
Przez ten tydzień postaram się zrobić konkretny wpis o aparacie wraz z poparciem wszystkich argumentów zdjęciami
Super, dzieki za te informacje napisz jeszcze prosze na jakich szklach testowales. Natywne czy ftz? Czujesz istotna roznice miedzy tymi natywnymi i przez adapter?
Z natywnych mam tylko 24-70/4 - kupiony tylko ze względu na zestaw i pod wycieczki, nie brałem od razu 50/1.8 bo nie wiedziałem czy w ogóle Z6 zostawię, było ryzyko, że sprzedam od razu i kupię D850 - patrząc po opiniach mogło się okazać, że lepiej robić zdjęcia telefonem niż Z6 - zaprzeczam! Z6 robi zdjęcia i nawet pomaga zrobić świetne zdjęcie.
24-70 śmiga pięknie i ale podpięty był tylko do testów, nie zrobiłem nim żadnego docelowego zdjęcia
70% zdjęć to FTZ + 85/1.8G - śmiga praktycznie tak samo jak na D810, jeżeli jest różnica to jeszcze jej nie zauważyłem, nie robię jednak sportu, modelka też nie była na huśtawce, w dodatku to nie jest wybitny obiektyw, trzymam go tylko ze względu na poręczność.
20% to 35/1.4 Art ta czuć, że zwolniła, ale jest celniej - tylko mam wrażenie, że to wolniej wynika z pierwszej fazy ostrzenia, jakby sygnał "ustawiaj ostrość" dochodził z opóźnieniem, bo AF-C śledzi bardzo dobrze i nawet szybkie chodzenie modelki przód tył o 2 kroki nie potrafi zgubić punktu ostrości. Sprawdzę w tygodniu czy nie ma do Sigmy aktualizacji firmware I zrobię konkretny test.
10% zrobiłem 105/2.8VR - tutaj jest najlepiej, ale ten obiektyw ma wybitnie szybki AF przy portrecie po ograniczeniu zakresi i z Z6 jest dokładnie tak samo pewnie i szybko, jednak szanując swój czas, ograniczam jego użycie - każda wada skóry modelki jest kilkukrotnie wyolbrzymiona
To wszystko co opisuję to przy albo dobrym świetle z okna (F1.8/, 1/160, ISO 400-800) albo przy pilotach, trudniejsze testy przede mną.
W przyszłą sobotę będę w fatalnym kościele, gdzie potrafi być ciemno, a dodatkowo ksiądz wymyślił sobie ledy od "niebieskich" po żółte więc to będzie pierwszy poważny test.
W międzyczasie postaram się zrobić testy w ciemniejszych warunkach.
Potwierdzam wszystko jak powyżej, autofokus daję radę nawet w trudniejszych warunkach (ISO 2000 -6400), postać idąca na przeciwko szybkim krokiem trafia w twarz 9/10 FTZ Sigma 50mm ART na F1,4 1/200s.
Przekopuję moją opinię z innego wątku:
"Wielkość pojedynczego punktu AF jest podobna jak w D7500, porównywałem, można zmniejszyć do punkcika precyzyjnego i trafić w oko, nie ma z tym problemu przy oświetlonym portrecie, ale nie można go używać zawsze - nie nadaje się do poruszających się postaci i do ciemnych pomieszczeń (jest gorszy od standardowego - wolniejszy), podobnie funkcja zwiększająca czułość do -4 spowalnia pracę autofokusa i aparatu. Piszę to z doświadczenia aby nowy użytkownik nie myślał że poustawia sobie punkcik i tą funkcję i będzie miał idealny AF - to pomaga w pewnych warunkach tylko."
Nikon Z7 Z14-30/4 Z24-70/2,8; S50/1,4;S70-200 2,8; S60-600
Jak się ma ten punkt AF"u w porównaniu do pkt w d750 albo d850. Jak się większości pracuje na szkłach 1.4-1-8 to spokojnie można trafiać w oko? Tak jak d850 robiąc zdjęcie 85 na 1.8 z bliska modelce, to punkty AF idealnie mieszczą się na oku, pomijając rzęsy brwi, zawsze oko mam ostre, ale to jest na granicy oka wielkości oka - można powiedzieć że w sam raz, więc nie potrafię sobie wyobrazić robienia takich zdjęć z większym punktem, bo rzęsy wtedy lecą na pierwszy plan i przy tak małej GO ciężko z pewnością żeby oko było "szkliscie" ostre. Może ktoś porównać pkt af do takiego D850? Albo zrobić test modelce z bliska przykładowo ogniskową 85+ 1.4-1.8?
Czyli rozumiem że ten pin to tylko dodatek, który pogarsza działanie AF,u. Szkoda trochę.
Ostatnio edytowane przez kurczeblade ; 24-03-2019 o 09:42
Właśnie robiąc oko modelce małym pinem nie ma problemu, ale potwierdzasz za 2-3 razem, albo automat i sprawdzasz jak wyszło, rozumiem że modelka jest jakoś oświetlona
Pin nie nadaje się do ruchu itd.
Może potem zrobię jakieś fotki porównujące punkt AF Z6 do D7500.
Nikon Z7 Z14-30/4 Z24-70/2,8; S50/1,4;S70-200 2,8; S60-600
Skontaktuj się z nami