Powerbank 1A też działa w moim Z7
Szukaj
Powerbank 1A też działa w moim Z7
Czy nikonem Z6na potrzeby amatorskie da się filmować z ręki? Jakie zastosować ustawienia aby uzyskać możliwie najlepsze efekty i brak kołysania obrazu. Zastanawiam się nad kupnem korpusu ze względu na szkła które posiadam. Czy jednak do filmowania jest potrzebny gimbal? Materiał to wycieczki piesze nizinno górskie
Z6 | 35/1.8S | 50/1.8S | 70-200/4 VR
Co to znaczy "te wszystkie" ?
Używaj stabilizacji sensora, nie programowej, potem w obróbce można to zrobić programowo stabilizacje, wytnie ci dość dobrze stabilny obraz jeśli nie masz rozdygotanych rąk, gimbal oczywiście robi swoje, szerokie ogniskowe też ułatwiają, więcej klatek w materiale też ważne.
Właśnie zle ci doradził. Do filmowania nie używaj stabilizacji sensora, tylko elektronicznej. Stabilizacja sensora przy filmowaniu daje właśnie taki "skokowy" efekt. Stosowanie stabilizacji sensora przy filmowaniu ma sens tylko wtedy, kiedy nie masz statywu i chcesz zrobić z ręki ujęcie "nieruchome" - czyli kamera cały czas nakierowana w jedno miejsce - bez panoramowania/szwenkowania.
Zrób sobie ustawienie użytkownika U1 dla filmowania -rozdzielczość, klatkarz, migawka, wyjściowa przysłona i ISO, dźwięk, AF i stabilizacja.
Np. u siebie mam U1 dla przełącznika w pozycji filmowanie:
- FHD 1080 p
- 24 kl/sek
- migawka 1/50
- przysłona 8
- ISO 200
- dźwięk 8
- AF-F,
- stabilizacja elektroniczna.
I w warunkach wycieczkowych mam do dostosowania zwykle nie więcej niż ISO w danym ujęciu.
Oczywiście w ustawieniach mam wyłączone ustawienia automatyczne dla filmu.
No i oczywiście jeżeli chcesz mieć dźwięk na filmach, to musowo mikrofon, choćby tani Rode Video Micro. Mikrofony wbudowane dają żenujący dźwięk na nagraniach.
Ostatnio edytowane przez Pugilares ; 22-09-2021 o 15:06
A jak sobie radzisz z tymi zniekształceniami na około kadru jakie wprowadza elektroniczna stabilizacja ?
Ja uzyskuję najlepszy efekt filmując ze stabilizacją sensora i potem robią stabilizacje np w Resolve, jeśli nagrasz 50/60fps to wyjdzie super.
Ale nie upieram się bo filmuję bardzo mało i wiem że efektywna stabilizacja programowa w postprodukcji wymaga też wiedzy na etapie filmowania.
Na ujęciach wycieczkowycg, typowo amatorskich-pamiątkowych to toleruję to - wolę to, niż szarpankę ze stabilizacji optycznej/stabilizacji matrycy.
Jeżeli chcę mieć płynne ujęcia bez zniekształceń, to wtedy wyłączam stabilizację w aparacie używam statywu z głowicą wideo. Gimbala jeszcze się nie dorobiłem. Ludzie potrafią też uzyskać bdb efekty z monopocem.
Nie ma cudów - wbudowana stabilizacja świetnie sprawdza się przy fotografowaniu, ale do wideo średnio się nadaje. Ładne wideo z ruchami kamery wymaga stosowania gimbala, albo lepszych urządzeń profesjonalnych - steadicam, jazda na wózku, kran itp.
Niezeleżnie od tego, czy się filmuje z włączoną stabilizacją, czy wyłączoną, z ręki, ze statywu, z gimbala, czy innego gripa to trzeba się nauczyć posługiwania się kamerą - samemu próbować, co wychodzi, jak wychodzi - samo włączenie magicznej opcji stabilizacji nie daje z miejsca ujęć na profesjonalnym poziomie
Szarpanke eliminujesz w postprodukcji, wtedy warto mieć też 60fps, chyba że nie obrabiasz materiału tylko używasz gotowca z aparatu to wtedy zgadza się elektroniczna jest ok ale czy wtedy nie lepiej tez włączyć 4K żeby było więcej miejsca na kadrowanie ze stabilizacji ?
Skontaktuj się z nami