Jeśli chodzi o wżynanie się w szyję czy to z, czy to bez plecaka - czegoś takiego u siebie nie zauważam, niezależnie od obciążenia jakie wisi na pasku.
Co do grubości i trudności w upchaniu - wszystko zależy czy używasz jakiejś mikro kosmetyczki na aparat czy dużego plecaka - u mnie nie stanowi to najmniejszego problemu.
Co do metalowych klamer i możliwości porysowania przez nie sprzętu - pewnie gdyby się mocno o to postarać to coś takiego może nastąpić ale z mojego prawie dwuletniego doświadczenia z paskiem wynika, że musiałoby to być działanie intencjonalne lub wynik totalnego niechlujstwa jeśli chodzi o transportowanie i/lub przechowywanie sprzętu foto.
Jeśli chodzi o luźno dyndające kotwiczki to aż do dziś nigdy nie zwróciłbym na to najmniejszej uwagi I pewnie nigdy na to uwagi nie zwrócę
Szukaj
Skontaktuj się z nami