z punktu widzenia landszafciarza/podroznika: dla mnie Nikon Z juz w tym momencie ma odpowiedni korpus i dostateczny zestaw odpowiednich (funkcjonalnie) obiektywow. cos co do kupy razem pasuje i daje swietne mozliwosci i jakosc.
Canon?
przede wszystkim szkla-misie, ktore 99% pasjonatow foto (w tym dzisiejszych uzytkownikow budzetowych FF) bedzie co najwyzej ogladac za szybka w tych najwiekszych sklepach foto. plus jeden korpus z jako taka ergonomia (R) i nazwijmy to awansem: pol-profesjonalnym zestawem fiuczerow. i jeden bezlusterkowy Rebel, czyli aparat przeznaczony do zakupu z kitem (drzewiej z kosztujacym max 500PLN 28-80 czy 18-55, teraz to ja nie wiem co by to mialo byc) i ewentualnie pozniej z telekitem (tutaj "wysoooooki" pulap cenowy 1000 PLN). z jakiegos powodu drozszy niz nawet pierwszy cyfrowy rebel (300D), tyle co to ze lepiej zbudowany i nie skrzypiacy (przyjmuje dla dowodu niewprost, bo moze jeszcze sie zdziwie).
ogolnie cos tam nasterzelali po roznych dzielnicach probujac pokazac, ze docelowo cos beda dla kazdego mieli. ale cos w rodzaju spojnego systemu to to zacznie przypominac moze za rok, dwa lata...
te szkla RF wygladaja odlotowo i tu widac mocny gaz do dechy w wykonaniu Canona w rzucie na uwage i przyszle pieniadze profesjonalnego uzytkownika. tylko to jest poki co tyle. dobre, zeby moc sie teraz ekscytowac przyszloscia...
Szukaj
Skontaktuj się z nami