Szukaj
Serio. To ekwiwalent pod kątem mozliwosci uzyskania płytkiej GO. W dobie bardzo fobrego wysokiego ISO bardziej juz chodzi o GO niz o wiekszą ilość łapanego światła. Czy ktoś płaci dużą kasę za jasne szkło by je przymykać?
Ja to rozumiem. Ale f2 pozostanie f2 jezeli chodzi o ilosc wpadajacego swiatla.
Wspomnialem ten obiektyw tylko dlatego ze takie "cuda" juz byly. Oczywiscie w innym systemie, innej mniejszej matrycy itd. Jednak chodzi o sam fakt istnienia zooma f2 i to bardzo bardzo dawno temu
Tylko po co patrzeć za zoomem f/2 na mniejszej matrycy, jak na FX też jest? I akurat nie o S24-35/2 mi chodzi, tylko o tego canona.
Kiedyś, w świecie dziadowskiego ISO, gdzie 800 to już była walka z szumem, f/2 to było fajne, jasne szkło. Teraz ISO >6400 wygląda zazwyczaj bajecznie dobrze, a jojczenie że f/2 to prawie ciemnica.
Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.
Takżeten...
Skontaktuj się z nami