Zamieszczone przez
madebyzosiek
Tylko widzisz, ja nie wypisuje o braku użyteczności D4, o zmęczonych życiem egzemplarzach odpicowanych na nowe, o zacinających się szkłach wymagających rozebrania całego aparatu i o wszystkich innych bardziej lub mniej prawdziwych bajkach, które można wyczytać w necie... Zakładam, że D4 jest świetny, zresztą przytulę chętnie kiedyś D4s, ale nie miałem okazji sprawdzić, czy D500 ma jakieś straszne powody do wstydu przy nim i nie będę pisał na ten temat żadnych mądrości. Ty też nie miałeś D500 w rękach, w swoich warunkach, no ale się nie nadaje, bo DX, a Ty miałeś D300 i było słabe... Między D300 a D500 jest ogromna różnica. Bez sensu jest odnoszenie formatu DX do posiadanego kiedyś aparatu.
Skontaktuj się z nami