Panowie i panie, nie stać mnie na Irlandię, Portugalię, zbiera się grosz do grosza nie dostaję 500+ ....

Planuję wyjechać na 2 tygodnie na skromny urlop we wrześniu.
Wiadomo, że pasja i miłość do fotografii jedzie ze mną.

Pytanie - gdzie najlepiej pojechać nad polski Bałtyk by:
- nie było drogo
- były ciekawe rzeczy do fotografii typu falochrony, wraki, ciekawe wydmy, wschody i zachody słońca?

Generalnie - gdzie nad Bałtyk po pejzaże?

Byłem w Jastarni i Helu - ale nie podoba mi się tam, tłok, nic ciekawego, słońce marnie zachodzi nad Zatoką Gdańską, jedynie wschód słońca wchodzi w grę nad samym morzem.

Kto ma jakieś fajne propozycje z pejzażystów?