Szukaj
A co tam ciekawego, że wrzucasz link - wypadałoby napisać
W skrócie: Człowiek zmontował portal, gdzie wszyscy mogą wrzucać zdjęcia w pełnej rozdzielczości, przy okazji zrzekając się całkowicie praw autorskich. Ponoć pomysł zdenerwował zawodowych fotografów.
Unsplasha znam i korzystam (i jest to też świetny argument na tych krzyczących, że trzeba walnąć wieeelkie znaki wodne bo zdjęcie ukradną. Po co kraść jak jest za darmo , ale dałeś link do wywiadu, więc myślałem, ze jest tam coś ciekawszego niż oczywistości
Nie wiem, czy to aż takie oczywistości, qdyz mam wrażenie, że pomysł z portalem nie wszystkim przypada do gustu. Wrzuciłem ten wywiad aby poznać opinie na ten temat. Jedną zatem już mamy. Ktoś jeszcze?
Ostatnio edytowane przez Pawel92 ; 05-02-2018 o 21:20
Nie dziwota ze ludzi to wkurza bo sa tam dobrej jakosci zdjecia, gdzie na stockach trzeba za taką samą jakość zapłacić - więc po co płacić jak są za darmo? Ludzie zaczną tracić kasę, a ta ze sprzedaży stocków potrafiła być niezła. Z drugiej strony taki ja, robiąc stronę dla klienta, mogę za darmo obsadzić ją dobrej jakości ilustracjami, więc nie dziwota że są ludzie, którym ta strona bardzo pasuje. Ktoś traci ktos inny zyskuje. Dojdzie do tego, że tylko zdjęcia na wyłączność będą się sprzedawać, bo po co mi taki shutterstock skoro na w.w. stronie mogę zdjęcia pobierać do woli bez opłat?
;]
Widziałem tam całą masę niezłych i sporo dobrych zdjęć, ale ja zawodowo (niestety) nie widzę tam dla siebie dużych możliwości. Projektując między innymi okładki szukam zdjęć, które po pierwsze są tematycznie związane, po drugie mają odpowiednią kompozycję, bo gdzieś muszę zmieścić tytuł, autora, wydawnictwo i temu podobne. Takie spojrzenie mocno zawęża możliwości - mam nieodparte wrażenie, że na stockach jest dużo więcej zdjęć odpowiednio skomponowanych do takich wymagań. Na stockach zdjęcia są tez dużo czystsze ideologicznie - przykładowo szukam 'laboratory' i dostaję całą masę dobrych zdjęć prawie gotowych do użycia, na unsplashu już nie za bardzo, a jeśli nawet to sporo się nei nadaje: bałagan, zamieszanie, kiepskie tło, brak kompozycji...
Reasumując - dla mnie prościej i szybciej, czyli dużo efektywniej jest kupić coś na stocku - niż szukać darmówek i kombinować jak by je przystosować do swoich celów.
Choć nie zawadzi rzucić okiem i tam, z tym, że bez sikania po nogach z zachwytu.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
takie zdjęcia... niby inna treść a wszystkie takie same. hamburgerownia, tysiąc potraw z ziemniaka, itp. porównania przychodza na myśl. no ale taka uroda i rola zdjęć użytkowych, stock. po prostu oko nie bardzo cieszą, duszy w ogóle, nic nie zostaje.
choć może gdyby niektóre nie były wrzucone w masę, mogłyby oddzielnie zabłysnąć.
Całkiem niedawno na korzystaniu unsplash.com przejechał się włoski i hiszpański Canon, który umieścił zdjęcia z tego serwisu na swoich profilach społecznościowych. Okazało się, że zdjęcia naruszały prawa autorskie osób trzecich.
Skontaktuj się z nami