Szukaj
Używam 4 lata, raz jeden raz drugi. Przy -10 rzadko bo mi sie nie chce wtedy fotografować na mrozie :P Przy tej temperaturze spada wydajność każdego akumulatora - normalne.
Dlatego serio nie rozumiem tego całego tylko oryginał - dla mnie Newell bez zarzutu
Ja miałem jednego zamiennika w swojej historii, do D5000... To był pierwszy i ostatni raz. Dla mnie wydatek 250 zł nie jest przerażający przy kwotach, które w fotografii wydaje się na sprzęt. Niczego sensownego za tą 100 zaoszczędzoną nie kupię
Nie mam nic do dobrych zamienników. Nie ma się co czarować, że cena oryginału, pomimo tego, że stanowi niewielki procent ceny aparatu, jest mocno zawyżona (w stosunku do kosztów produkcji), bez względu na jego jakość. Jednak zamiennik, jesli ma być konkurencyjny, powinien być tak samo dobry przy niższej cenie. Jestem w stanie zaakceptować niższą pojemność baterii, ale jesli zaczynam się martwić o aparat, bo bateria grzeje się jak mały piecyk, to zdecydowanie podważa moje zaufanie do alternatywnych źródeł zasilania.
A więc dostałem zwrot kasy na szczęście .
Tutaj link fajnie pokazane różnice między oryginalnym a fake. U mnie się zgadzały. Nikon nie potwierdził na podstawie zdjęć, czy to oryg czy nie. Odpisali, że należy osobiście z aku podejść do nich do serwisu, gdzie sprawdzą za pomocą komputera/procesora, czy aku jest ich.
Szczególnie chyba te styki na innej wysokości są takie charakterystyczne, więc warto zawsze je sprawdzić.
Ostatnio edytowane przez mikul22 ; 23-02-2018 o 15:16
Panasonic GX7 + D750 - jako backup
Skontaktuj się z nami