Ok. Całkowicie rezygnuję z sb 500. Zastanawiam się nad używkami. jak na moje potrzeby i użytkowanie powinnam być zadowolona. Celuję w sb700 i sb 800. Dziękuję za pomoc
Szukaj
Ok. Całkowicie rezygnuję z sb 500. Zastanawiam się nad używkami. jak na moje potrzeby i użytkowanie powinnam być zadowolona. Celuję w sb700 i sb 800. Dziękuję za pomoc
Bardzo wielu nawet do zastosowań profesjonalnych używa chińskich lamp, tu Yongnuo wypada bardzo dobrze, jest gwarancja, dobra trwałość, poprawna automatyka, no i cena niższa.
Miałem równocześnie SB 700 (nówka) i SB 800(używana) i po kilku zastosowaniach sprzedałem SB 700 i zostawiłem SB 800. Nie pamiętam z jakiego powodu ją sprzedałem ale jak odszukam ten wątek, w którym to opisywałem to go tutaj wkleję.
D810 N20-35/2,8 AF-D; N24/2,8 Ais; N50/1,4 AiS; N60/2,8 AF micro; SB-800
Odnalazłem moje krytyczne uwagi w stosunku do SB 700 , które zamieściłem w listopadzie 2012r. i pozwolę sobie je tu wkleić:
Mam SB700 od pół roku i dwie rzeczy w tej lampie mi przeszkadzają:
1.nie można przełączyć trybu TTL BL na zwykły TTL,przez co przy ogniskowych 35mm i szerszych trzeba wprowadzać korekcję +0,3 do +0,7 (przy starej SB 22s w trybie A żadnej korekcji nie musiałem wprowadzać),
2.Pokrętło do załączania/przełączania lampy jest tak mikroskopijnych rozmiarów ,że trzeba by mieć chyba palce niemowlaka.Załączenie lampy to jeszcze pół biedy bo można to zrobić paznokciem ale przełączenie na tryb Remote lub Master przytrzymując równocześnie drugą ręką znajdującą się wewnątrz tej samej dżwigienki blokadę (niewiele większą od główki zapałki) wymaga trochę ekwilibrystyki żeby przy okazji jej nie połamać.
Po niedługim czasie sprzedałem SB 700 i zakupiłem używane 3 szt. SB 800
D810 N20-35/2,8 AF-D; N24/2,8 Ais; N50/1,4 AiS; N60/2,8 AF micro; SB-800
Zoom53 dzięki za podpowiedź. Akurat ceny używanych oscylują w podobnych kwotach, rozejrzę się jeszcze orientacyjnie za tymi chińskimi.
W fotograficznym półświatku Nikon słynie z dwóch rzeczy: z AF-u i z dopracowanego systemu błysku. Nie widzę powodu, aby dla paru złotych rezygnować z tego na rzecz podróbek.
Chodzi "tylko" o stosunek możliwości do ceny. Profesjonalista musi mieć pewny, powtarzalny sprzęt, hobbysta zamiast wydawać 2500zł na lampę i wyzwalanie radiowe Nikona może za 600zł kupić nową lampę z nowym wyzwalaczem radiowym, mając dwa lata gwarancji (i ryzykując mniejszą powtarzalność oraz gorszą kontrolę jakości). Kupując używaną lampę sami dla siebie jesteśmy "gwarancją", a to może być kosztowne.
Tu nie chodzi o 5zł, ani o 500zł, ale o pięć razy więcej, takie są różnice.
Wszystko kwestia zasobności portfela, ja dawno temu wybrałem Nikona D700 i po tygodniu sprzedałem bo doszła chińska Triopo, za kasę z tego starego nikona dokupiłem wtedy trzy kolejne lampy i błyskałem sobie tym produkty, minęło od tego czasu już chyba z trzy lata, u znajomej dwie te lampy nadal błyskają, jedna padła, ja mam nowszą wersję i nigdy nie kupie lampy za 5-10x ceny tych chińskich Triopo, za śmieszne 200zł otrzymujemy lampę z działającym poprawnie TTL, CLS, mocniejszą od starych nikonów, do tego lampa może sterować innymi itd.
Jakbym zarobkowo trzaskał jakieś imprezy to pewnie skusiłbym się na produkty nikona, yongnuo omijałbym nadal bo to nadal chińczyk i dość mocno drogi w stosunku to innych chińczyków, Nikon dla gwarantowanej niezawodności inaczej nie.
Skontaktuj się z nami