Close

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27
  1. #11

    Domyślnie

    to zwykla biurowa, do codziennego drukowania dokumentow mam epsona l605, i jest super, ale potzebuje czegos do zdjec, bo z 4 kolorow da sie drukowac, ale to jednak nie to. Nie ma sie co oszukiwac, drukarka biurowa to biurowa.

  2. #12

    Domyślnie

    Moim zdaniem wszystko zależy od potrzeb. Znając swoją historię z drukiem i fotografią, pójście w format A3+ jest dobrym wyborem. Zdjęcia A4 zazwyczaj na ścianę są za małe (oczywiście wszystko zależy od ściany).

    W przypadku L1800 kusi niska cena atramentów, ale w zasadzie jest to jedyna jej zaleta. Atramenty te to jedne z najbardziej podłych cieczy w druku atramentowym, dziko trudne do poprawnego oprofilowania, o B&W nawet nie wspomnę (robi się kolorofon, metameryzm rządzi, w każdym świetle wydruk wygląda inaczej), nietrwałe i szybko blednące na powietrzu, ciemne partie na wydrukach są brudne jak błoto (miałem, szybko zrezygnowałem).

    Generalnie druk barwnikowy jest trudny do profilowania, w praktyce każdy nowy papier musi mieć nowy profil, nawet jeśli wydaje się identyczny jak poprzedni. Przydałby się spektrofotometr lub po stówce za profil zlecany. Najlepszą do ogarnięcia jest Canon Pro-100, ponieważ ma więcej kolorantów niż barwniki Epsona, plus dodatkowo atrament szary. Zaraz potem są drukarki Epsona oparte na atramencie Claria, 6-kolorowe, potem cały zgiełk L800 i L300.

    Na L1800 trudno się będzie zadowalająco drukowało zdjęcia na lepszych papierach (grubszych i/lub wiekszości bardziej szlachetnych). Głowica jest wąska, najwęższa jaką robi Epson (90 dyszowa/kolor).

    Nie da się drukować i tanio i dobrze, a druk atramentowy jest generalnie drogą zabawą (zawsze, jeśli atrament jest tani, to płacisz za papier i niską niezawodność urządzeń), nie ma niestety balansu pomiędzy. I w Canonie i w Epsonie musisz wybrać tanio lub dobrze (piszę to jako ktoś, kto przelał wiele litrów atramentów i tuszy we wszelkiej maści drukarkach Epsona).

    Dobrze w formacie A3+, zaczyna się od Epsonów P400 i P600, i Canonie Pro-10 (drukarki pigmentowe), ew. Epson 1500 i Canon Pro-100 - barwnikowe. Ceny podobne jak L1800.
    Epsony mają 2x szersze głowice w porównaniu do L1800 (180 dysz na kolor) i 8 kanałów vs. 6. P600 ma już relatywnie dość duże zbiorniki z tuszem. Obie mogą drukować na grubym papierze, również na fine-artach i barytach. Być może nie jest to Ci potrzebne, ale rozważ, czego będziesz potrzebował za jakiś czas - drukowanie wciąga.
    Ceny tuszu są dużo większe. Profile dla podobnych papierów są prawie identyczne. Trwałość wydruku, nieporównywalna z L1800.

    Możesz też kupić używaną R3000 lub R2880 a nawet P4/600 i zalać ją zamiennikami - pigmentowe zamienniki są dużo lepsze niż dla drukarek barwnikowych.
    Jakbyś miał pytania, wal śmiało.

  3. #13

    Domyślnie

    No to teraz mi namieszales w głowie. A wydawało mi się że jestem zdecydowany, teraz to już nie jestem taki pewny. Poczytam o canonach, i wrócę do Ciebie z ewentualnymi pytaniami.

  4. #14

    Domyślnie

    Ja po trzech latach druku na L800 przeszedłem na termosublimację dnp . U mnie była ogromna przewaga małych formatów i mimo planowanego zakupu P800 zdecydowałem się jednak na ds620. Jakąś większą pigmentówkę pewnie za jakiś czas też kupię, bo druk jest bardzo uzależniający Z l800 na początku było fajnie, ale im dłużej tym bardziej coś nie pasowało. Kwestia ile i jak się drukuje. Ja mam spore przestoje, a jak już drukuję to się zdarzają serie po około 200-300 zdjęć na raz i na taniej atramentówce taka eksploatacja fajna nie jest (zasadniczo to się dziwię, że jeszcze działa ). No i jak przedmówcy piszą, atramenty do serii L800 -1800 są podłej jakości.

  5. #15

    Domyślnie

    Dwa lata temu miałem podobny dylemat co autor wątku. Pozwólcie, że podzielę się swoimi przemyśleniami. Interesowały mnie wydruki formatu A3+ w ilości 40,50 rocznie. Po lekturze tego forum i informacji od Was-"praktyków"- doszedłem do wniosku, że moja wiedza i umiejętności nie pozwolą na osiągniecie oczekiwanej jakości (zarządzanie kolorem, kalibracja sprzętu,zmiany warunków druku związane z różnorodnością papieru itd.). Zamierzałem zakupić drukarkę L 1800 z której docelowo zrezygnowałem. Tanie tusze to jeszcze nie wszystko. Jeśli dobrze pamiętam cena arkusza interesującego mnie papieru oscylowała na poziomie 4,- (jeśli zamierzony efekt byłby osiągnięty przy pierwszym wydruku). W zaprzyjaźnionym labie wykonuję odbitkę fotograficzną i jest to chemicznie wywołany obraz o odpowiedniej jakości i trwałości a nie wydruk atramentowy. Po przeliczeniu różnicy cenowej (zakup drukarki i papieru a odbitka fotograficzna) mogę przez ponad 6 lat wywoływać powiększenia, a drukarka po takim okresie będzie już raczej konstrukcją archiwalną. Oczywiście rozumiem pasjonatów którzy chcą własnoręcznie osiągać zamierzone cele. U mnie "chęć posiadania" przegrała z praktyczną kalkulacją.

  6. #16

    Domyślnie

    Czytam, szukam, mało generalnie o canonie pro jest po polsku, więcej znalazłem na anglojęzycznych stronach. Wszystko wskazuje, że zdecyduje się na pro 100s.a teraz pytania.
    1.czy przy zakupie kartridże są pełnowymiarowe czy jakieś mniejsze pojemności?
    2. Jaka jest wydajność kartridży.czy ktoś kiedyś sprawdzał ile faktycznie można wydrukować zdjęć w a3+ lub 10x15?
    3. Widzę w internetach dwie wersje, pro 100 i pro 100s czym one się różnią?

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez arecki1338 Zobacz posta
    Czytam, szukam, mało generalnie o canonie pro jest po polsku, więcej znalazłem na anglojęzycznych stronach. Wszystko wskazuje, że zdecyduje się na pro 100s.a teraz pytania.
    1.czy przy zakupie kartridże są pełnowymiarowe czy jakieś mniejsze pojemności?
    2. Jaka jest wydajność kartridży.czy ktoś kiedyś sprawdzał ile faktycznie można wydrukować zdjęć w a3+ lub 10x15?
    3. Widzę w internetach dwie wersje, pro 100 i pro 100s czym one się różnią?
    1) wydaje mi się, że pełnowymiarowe, ale głowy nie dam, powinny mieć pojemność 13 ml.
    2) w druku atramentowym średnie zużycie to ok 1 ml (sumarycznie wszystkich kolorów) na 1 stronę A4 przy pełnym pokryciu. czyli 2.5 ml na A3+. 8x13 ml = 104 ml czyli ok 42 stron A3+. w rzeczywistości mniej, bo część atramentu idzie na czyszczenie. oczywiście będą się kończyć w różnej kolejności. W pigmentach Epsona najwięcej idzie szarego.
    3) zdaje się że obecnością wi-fi czy tam innych podobnych wodotrysków, sama technika druku jest identyczna

    Jeśli coś mógłbym doradzić, to żebyś się ewentualnie zastanowił nad pigmentowym Epsonem SC-P600. Cena trochę wyższa, ale 2x większe zbiorniki z tuszem (26 ml, cena na ml trochę niższa, mniej się traci na czyszczenie po zmianie pojemnika bo rzadziej), trwałość wydruku na najwyższym poziomie (ale z Pro-100 też będzie dobrze), profile bardziej "stabilne" i powtarzalne między papierami, jakbyś w przyszłości chciał przerabiać na inne tusze, dużo większy ich wybór oraz oprogramowania wszelkiej maści do druku.
    Oczywiście P600 też ma swoje wady - KAŻDA drukarka ma wady, nawet P800 czy Pro-1000.

    A co do mieszania w głowie, ja po kilkunastu latach drukowania (w tym artystycznego na wystawy), to wiem jeszcze mniej niż mi się wydawało - zagadnienie paskudnie skomplikowane i nauczyć się go da tylko przez praktykę.

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez unesco Zobacz posta
    1)

    Jeśli coś mógłbym doradzić, to żebyś się ewentualnie zastanowił nad pigmentowym Epsonem SC-P600. Cena trochę wyższa, ale 2x większe zbiorniki z tuszem (26 ml, cena na ml trochę niższa, mniej się traci na czyszczenie po zmianie pojemnika bo rzadziej), trwałość wydruku na najwyższym poziomie (ale z Pro-100 też będzie dobrze), profile bardziej "stabilne" i powtarzalne między papierami, jakbyś w przyszłości chciał przerabiać na inne tusze, dużo większy ich wybór oraz oprogramowania wszelkiej maści do druku.
    Oczywiście P600 też ma swoje wady - KAŻDA drukarka ma wady, nawet P800 czy Pro-1000.

    A co do mieszania w głowie, ja po kilkunastu latach drukowania (w tym artystycznego na wystawy), to wiem jeszcze mniej niż mi się wydawało - zagadnienie paskudnie skomplikowane i nauczyć się go da tylko przez praktykę.
    Doswiadczenie robi swoje, wiesz na co zwrocic uwage. Jakbys mogl tak w skrocie opisac wszystkie za i przeciw porownujac tym razem 2 drukarki, ceny na podobnym poziomie

    1. Canon pixma pro 10s
    2. Epson P600

  9. #19

    Domyślnie

    Najlepiej przeczytaj niezalezne testy obu drukarek Keith'a Cooper'a na http://www.northlight-images.co.uk

    Żeby byłą jasność, współczesne drukarki pigmentowe, dają rewelacyjną jakość wydruku bez względu na producenta i model. różnice w zestawie atramentów, technice kładzenia i wielkości kropel itp są pomijalne w efekcie końcowym. Z tego punktu widzenia, obie wymienione przez Ciebie drukarki są świetne (podobnie jak Pro-1, SC-P400, R3000 itd). To, na co trzeba zwrócić uwagę, to właściwości ekstrapolacyjne i czy dane cech użytkowe komuś leżą lub nie.
    Pro-10 nie używałem osobiście, bazuję na tym co o niej wiem w teorii i poprzez swoje doświadczenie wyciągam pewne wnioski.

    Pro-10: to dość już wiekowa drukarka, odświeżona trochę w wersji S, ale nie system druku. Jej odpowiednikiem u Epsona powinien być ~R3000. Jest tylko jeden szary, ale za to ma też czerwony i gloss optimizer. Małe zbiorniki: 14 ml. Problemy z szerokością marginesów dla papierów fine-art.
    Nie wiem jak wygląda to w Pro-10, ale Pro-1 miała masakryczny system czyszczenia głowicy, zwłaszcza jak nieużywana, który wysysał tusz jak odkurzacz bez wiedzy użytkownika. poszukaj na forach, czy w Pro-10 nie występuje ten sam problem. Nie wiem.

    SC-P600: następca R3000, odświeżone tusze, zwłaszcza bardzo dobre czernie. 2 tusze szare, ale bez dodatkowych kolorantów poza CMYK. Tu jest klasyczny układ: CcMmYK_LK_LLK. Podstawowa wada: konieczność przełączania tuszu czarnego do matu z tuszem czarnym do glossy (MK vs PK). To mają wszystkie w praktyce Epsony pigmentowe od małych do wielkich, zaszłość. Zużywa trochę tuszu i kilka minut na tę czynność, wiec drukowanie na przemian papierem do tuszu PK i MK nie ma sensu, trzeba nazbierać i się przełączyć. Ja się przyzwyczaiłem i przełączam się raz na jakieś 1-2 miesiąc. Większe zbiorniki, 26 ml, więc w cenie zakupu dostajesz więcej tuszu. Aczkolwiek trochę idzie go na napełnienie linii, bo zbiorniki są nieruchome, podłączone rurkami do głowicy (jak w CISSIe), a w Pro-10, są elementem głowicy.

  10. #20

    Domyślnie

    Unesco Dziekie za szczegolowe wyjasnienia, wezme p600, mam juz zwykla l605 epsona, to bedzie pasowala do kompletu

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 08-08-2017, 21:17
  2. Czy jest różnica w jakości Epson L800, L1800, L850, L805
    By giddy92 in forum Reprodukcja zdjęć
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 06-11-2016, 16:26
  3. Epson L800 a wydruk dokumentów - może Canon MG6350
    By bozydar in forum Reprodukcja zdjęć
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 04-01-2015, 20:35
  4. Drukarka Epson czy Canon?
    By mirko33 in forum Reprodukcja zdjęć
    Odpowiedzi: 91
    Ostatni post / autor: 22-11-2011, 15:55
  5. Drukarka A3+, Epson, Canon czy HP ??
    By lukasz_wysocki in forum Reprodukcja zdjęć
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 05-11-2008, 20:53

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •