Słuchajcie, bez wątpienia, jak wszędzie zdarzają się buble. Nie da się zachować 100% jakości w masowej produkcji. Nawet jeśli sam producent karty dołoży wszelkich starań aby jakość była wysoka, to jeszcze jest dostawcą komponentów, który może nawalić. Mnie nigdy żadna karta nie padła. Mojej siostrze natomiast jeden SanDisk 2 miesiące temu w telefonie, potem Adata również w telefonie. Z tym że Adata po 6 latach ciągłej pracy. Ciągłej w sensie takim, że była cały czas w telefonie. Jak ze wszystkim, tak i z tym jest loteria. Mnie osobiście awaria karty zabolalaby bardziej niż awaria telewizora. Robię regularny backup danych, ale nie oszukujmy się, jaka mam pewność, że dysk SSD w laptopie mi nie padnie?
Aliexpress zawalony jest odrzutami z produkcji... Niektórzy Polscy dostawcy również tam się zaopatrują.
Szukaj
Skontaktuj się z nami