We wspomnianym przykładzie jest obiektyw fx, ale ostatnio zauważyłem, że "cropując cyfrowo" do dx film jest jakby po całości nie ostry. Na FX tego problemu nie ma i będę bronił Nikona jako dobrą filmującą puszkę, z bardzo ładnym obrazkiem nawet na iso 9000. A rozpiętością tonalną bije wszystkie canony i 3/4 soniaków.