Nikon d5300- jaki sprzęt na ślub i wesele? (pomocniczy fotograf)

[Niewin]

Witam serdecznie,

Zostałem poproszony o zrobienie zdjęć jako fotograf pomocniczy na ślubie i weselu. Posiadam Nikona d5300 z obiektywem Kitowym Nikkor 18-105 3.5-5.6. W jakich sytuacjach obiektyw kitowy mógłby być przydatny (z jakimi ustawieniami)? Jakie inne obiektywy mogą przydać się na tą okoliczność? Proszę szanownych forumowiczów o pomoc wyborze odpowiedniego zestawu (najlepiej budżetowego) do reportażu ślubnego. Chciałbym zaznaczyć, że kościół jest w stylu neogotyckim.

Rozważam zakup:
- obiektywu Nikkora 35 mm 1.8
- lampy błyskowej Youngnou yn-685 lub używanej lampy nikona sb-800
Co myślicie o tym rozwiązaniu?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[dannywrocek]

Nie fotografowałem nigdy ślubów ani nie posiadałem 18-105, jednak wydaje mi się,że N35 oraz lampa to dobry zestaw do kościoła. Z D5100 i N35 zrobiłem bez lampy w kościele kilka udanych fotek podczas komunii bratanicy. Co do 18-105 to pozostawię odpowiedź tym,którzy go posiadają/posiadali.

[mrt89]

Nie robiłem jeszcze zdjęć ślubnych, jednak z doświadczenia wiem, 18-105 jest zbyt ciemny. Natomiast błyskanie po oczach uczestników wydarzenia słabo się sprawdzi. N35 jak najbardziej.

Wysłane za pomocą mTalk

[poste]

Może od początku. Zastanów się jakie chciałbyś zrobić zdjęcia. I do tego dobierz obiektyw.
Np. jeśli chcesz równoległy reportaż, to jasny zoom (S17-50/2.8 dość tanio) lub 35 lub coś jeszcze szerszego.
Jeśli chcesz zdjęcia jakieś inne, ciekawe uzupełnienie reportażu fotografa to musisz przede wszystkim zobaczyć portfolio tegoż fotografa, może z nim pogadać. Zobaczyć kościół, pójść z aparatem i przymierzyć ogniskowe ustawiając na zoomie, pokombinować.
Nie wiem, czy z lampą będziesz mógł robić w kościele, jakie wymagania ma ksiądz i czy nie przeszkodzisz fotografowi.
Myślę, że ja wybrałbym na DX coś dłuższego, np. 50 i nie silił się na równoległy reportaż, ale korzystając ze znajomości z młodymi (?) pójść w jakieś zbliżenia, niepozowane zdjęcia, emocje. Oczywiście tak sobie gdybam.

[Bruner]

Domyślam się, że nie masz ukończonego kursu liturgicznego dla fotografów, więc lepiej zacznij od upewnienia się, że wielebny nie będzie miał nic przeciwko temu, żebyś robił zdjęcia w kościele.

[leon28]

Domyślam się, że nie masz ukończonego kursu liturgicznego dla fotografów, więc lepiej zacznij od upewnienia się, że wielebny nie będzie miał nic przeciwko temu, żebyś robił zdjęcia w kościele.

wprawdzie nie zajmuje sie fotografia slubna, ale kilka rzeczy mnie zastanawia.

po pierwsze dokladnie o tym samym pomyslalem, czy ksiadz nie bedzie mial nic naprzeciwko fotografowaniu, skoro pewnie takiego kursu ukonczonego nie masz.

nastepna rzecz, ktora mnie zastanawia to to, czy zdajesz sobie sprawe, ze stalka, o ktorej piszesz, jest wprawdzie jasna, ale z kolei na dx to juz 50mm a nie 35, mysle ze o tym powinienes pamietac. zooma masz dosc ciemnego. nie wiem jak moze sie taki obiektyw sprawowac podczas uroczystosci. duzo zalezy od kosciola, musialbys sie przejsc i pstryknac kilka probnych fotek. zobaczysz czy cos z niego mozna uzyskac.

i ostatnie, co mi sie rzucilo na oczy, to lampa blyskowa. uwazaj, bo jak zaczniesz ksiedza stroboskopowac, to moze cie z kosciola po prostu wyprosic.

[Niewin]

Może od początku. Zastanów się jakie chciałbyś zrobić zdjęcia. I do tego dobierz obiektyw.
Np. jeśli chcesz równoległy reportaż, to jasny zoom (S17-50/2.8 dość tanio) lub 35 lub coś jeszcze szerszego.
Jeśli chcesz zdjęcia jakieś inne, ciekawe uzupełnienie reportażu fotografa to musisz przede wszystkim zobaczyć portfolio tegoż fotografa, może z nim pogadać. Zobaczyć kościół, pójść z aparatem i przymierzyć ogniskowe ustawiając na zoomie, pokombinować.
Nie wiem, czy z lampą będziesz mógł robić w kościele, jakie wymagania ma ksiądz i czy nie przeszkodzisz fotografowi.
Myślę, że ja wybrałbym na DX coś dłuższego, np. 50 i nie silił się na równoległy reportaż, ale korzystając ze znajomości z młodymi (?) pójść w jakieś zbliżenia, niepozowane zdjęcia, emocje. Oczywiście tak sobie gdybam.

Właściwie to chciałbym przeprowadzić równoległy reportaż. Zależy mi na tym, aby robić zdjęcia bez lampy błyskowej w kościele. Lampę wykorzystałbym głównie na sali weselnej.
Co do tego fotografa skontaktuje się jeszcze z nim, aby poznać jego możliwości.

W przypadku tej 50mm, to jaki dokładnie obiektyw mógłby się sprawdzić? Szukając w Internecie znalazłem tylko do FX.

Domyślam się, że nie masz ukończonego kursu liturgicznego dla fotografów, więc lepiej zacznij od upewnienia się, że wielebny nie będzie miał nic przeciwko temu, żebyś robił zdjęcia w kościele.

Jeszcze nie mam ukończonego takiego kursu. I tu pojawia się dodatkowe pytanie:
Czy taki kurs liturgiczny można ukończyć w dowolnej diecezji i będzie uznawany w każdym kościele?

nastepna rzecz, ktora mnie zastanawia to to, czy zdajesz sobie sprawe, ze stalka, o ktorej piszesz, jest wprawdzie jasna, ale z kolei na dx to juz 50mm a nie 35, mysle ze o tym powinienes pamietac.

Co miałeś na myśli w powyższej wiadomości?

Oczywiście też zgodnie z waszymi poradami, sprawdzę jak sprawuje się obiektyw 18-105 w tym kościele.


Czyli podsumowując na tą chwilę waham się nad zakupem:
- obiektywu Nikkora 35 mm 1.8 lub S17-50/2.8
- lampy błyskowej Youngnou yn-685 lub używanej lampy nikona sb-800

Potrzebuję waszej opinii co do lampy, która lepiej mogłaby sprawdzić się podczas fotografowania np. w sali weselnej?

[poste]

Nie ma znaczenia, czy obiektyw jest na DX czy FX. 50 będzie miała dokładnie ten sam kąt widzenia, jak 50 mm ustawione na Twoim 18-105. Kolega powyżej użył pewnego skrótu myślowego, przeliczając kąt widzenia/ogniskową z DX na FX. Kwestia przyzwyczajenia, chodziło o to, że 35 mm będzie zbyt wąska.

Mz jednym szkłem staloogniskowym trudno będzie zrobić sensowny reportaż. Pomyśl o Sigmie 17-50/2.8.

[Bany151]

Całkiem nie tak dawno miałem przyjemność fotografować ślub i wesele d3200 + 35 1.8 G + sb-800.

Jeśli Ci to ciekawi co wyszło chętnie podeślę linka do zdjęć.

Jako tako dałem radę, tak mi się przynajmniej wydaje. Ale 35 to trochę wąsko.

[Bruner]

Jeszcze nie mam ukończonego takiego kursu. I tu pojawia się dodatkowe pytanie:
Czy taki kurs liturgiczny można ukończyć w dowolnej diecezji i będzie uznawany w każdym kościele?

Tak, będzie uznawany w każdym kościele. Jeśli to jednorazowy "występ" i nie planujesz częściej fotografować ślubów, to dowiedz się czy Ci to w ogóle potrzebne - powiedz młodym że teoretycznie potrzebujesz takiego kwitka i bez niego mogą być problemy, niech zapytają księdza czy ma coś przeciwko temu, żeby fotografował człowiek bez kursu. Ja parę miesięcy temu również zostałem poproszony o podobną przysługę i ksiądz nie robił żadnych problemów, ale równie dobrze może się trafić taki, który się nie zgodzi, zależy na kogo się trafi. W każdym razie lepiej to wiedzieć przed ślubem, niż zostać wyproszonym z kościoła.