Szukaj
A no to możliwe, Zenita nie miałem nigdy... W Praktice MTL 50 i w Nikonach mikroraster jest dookoła klina. Ostrość jest wtedy, kiedy jest gładki. Jak ma wzorki, to ostrości nie ma, @Ligo mam nadzieję, że się nie mylę?
Tak tak, tak to mniej więcej wygląda
Teraz pytanie ostrość jest w miejscu rastra? Czyli na środku kadru?
Z teoretycznego punktu widzenia to może i płaszczyzna będzie złym określeniem? Bo ostrość może zawierać się na kilku płaszczyznach czyli być wypukła (o matko) czyli nie wiem czy chce mi się wchodzić na takie tematy o tej godzinie
Jak dobrze pamiętam, to Zenit TTL miał matówkę z mikrorastrem czyli takimi miniaturowymi pryzmatami umiejscowionymi w centralnej części matówki. Jeżeli powstający na matówce obraz nie
był wyostrzony to te pryzmaciki dodatkowo tą nieostrość pogłębiały. Miało to pomagać w ostrzeniu przy trudniejszych warunkach świetlnych. W Zenicie E matówka była pozbawiona tego
udogodnienia. Weź na spokojnie aparat i poobserwuj jak zmienia się obraz w tym kółku podczas przeostrzania.
Skany z tego zmasakrowanego filmu robiłeś sam czy zrobił ci to lab?
Eee tam... godzina jest całkiem dobra.
Nie ma wypukłej ostrości, ale jest głębia ostrości.
Madebyzosiek - załóż Fujana 35/1.7 na APS-C i zobaczysz, że czasami ta płaszczyna ostrości lata po całym kadrze, jak żyd po pustym sklepie. Ale generalnie racja.
Sam mikroraster na matówce to taka trochę proteza. Żeby wygodnie ostrzyć, potrzebny jest klin. Czy lepszy będzie poziomy czy skośny, to już kwestia własnych preferencji.
Może masz po prostu nieostre skany. Film praktycznie pozbawiony perforacji mógł nie dość dokładnie leżeć w ramce skanera.Dziwię się , że Ci w ogóle wywołali taki film.
Dawno temu miałem Zenita, ale tak nieostrych zdjęć to on nie robił.
Skontaktuj się z nami