Duracell DRNEL15 w D500 (firmware 1.14) działa bez najmniejszych problemów dokładnie tak, jak oryginał. Trochę mniejsza pojemność, co zresztą deklaruje producent.
Szukaj
Duracell DRNEL15 w D500 (firmware 1.14) działa bez najmniejszych problemów dokładnie tak, jak oryginał. Trochę mniejsza pojemność, co zresztą deklaruje producent.
35mm: Praktica VLC2; Pentacon 28; Pancolar 50; Pentacon 135
DX: Z fc; Z DX 16-50; TTArtisan 50/1.2
FX: Z8; V 24; N 35; N 40; N 50; Meike 50/1.2; N 85; N 14-30; N 24-120; T 70-210
Obstawiam że to jakieś 18450 albo jesczcze mniejsze.
Nie wiem, mój newell też już po 3 latach zaczyna robić coraz mniej zdjęć. Jak mam kupować kolejnego za 60zl to chyba też rozbiorę go po sezonie ślubnym i zobaczymy co jest w środku. Wrzucę tam nowe porządne ogniwa albo najlepiej 18650 liitokali skoro i tak jest miejsce w dodatkowym gripie.
Jakby ktoś już rozbieral to się pochwalcie, a jak nie to sam zrobię fotorelacje z powyższego zabiegu. No ale to dopiero w paździeniku.
No i stało się. Już jest po sezonie i dla pomniejszych zleceń wystarczy mi jedna bateria przez co drugą mogę rozebrać. I nawet już zacząłem tak robić, nie wiele się pomyliłem, tak jak wyżej pisałem w środku siedzą dwie 18-490 (a nie jak wcześniej strzelałem 18450). Baterię rozcinamy wzdłuż linii łączącej z każdej ze stron oprócz frontu na którym znajdują się piny (tam jest płytka którą można uszkodzić).
Poniżej załaczam foto, teraz czeka mnie drugi etap - jak to zespolić z nowymi aku 18650 które są mega popularne i tanie bo po 5 do 8 zł mamy olbrzymią pojemność w jednej parze.
Baterie oddzielone od płytki (zgrzewy trzeba oberwać inaczej się nie da) Swoją drogą ciekawe jaką będą miały pojemność te stare aku jeśli oryginały mają po 1800, druga sprawa jeśli oryginały mają 1800mAh sztuka to dwie mają niby 3600 (chociaż nei wiem czy to się tak sumuje przy połączeniu szeregowym), a sama tylko jedna 18650 litokali ma 3400mAh i to jeszcze *2? No rozrzut pojemnosciowy będzie ogromny (jeden przerobiony aku na 2 wesela ) bo będziemy wtedy mieli 6400mAh a nie jak oryginał 3600 albo i mniej w zależności od stopnia zużycia aku.
Ostatnio edytowane przez royal90 ; 22-10-2019 o 12:22
No i dobra. Teraz wycinamy dziury w obudowie aku na dłuższe baterie. Po ich przymiarce wygląda to jak wygląda poniżej, mój zestaw lutowniczy lekko zdarty już więc nie bardzo miałem czym robić. W następnej kolejności oczywiście lutowanie, później przeróbka tylnej części blaszki bo wiadomo była za krótką wiec obciąłem ją i dolutowałem kabelki.
Próba w aparacie? 0 rezultatów. no myślę spaliłem płytkę z elektroniką bo robiłem wszystko bez rękawiczek i jakiś tranzystor padł. No to co to do ładowarki - w ładowarce błąd, dioda migała. Ale myślę włożę baterię najpierw a potem podłącze do gniazdka i poszło. 3 godziny ładowania i 100% naładowania wskazało. to co to do aparatu PYK i? DZIAŁA!
To co to teraz aby dopasować do gripa. oczywiście nie pasuje no to co robimy? Rzeźba! Lekka docinka, demonatrz przycisku PUSH zwalniającego blokady wysuwu akumulatora i siedzi jak ulał. Jeszcze tylko pokleić opakowanie na aku, wystającą część baterii okleje taśmą izolacyjną no i dopracować mocowanie aku w gripie aby się nei wysuwało (bo jeszcze nie wiem czy oryginalne zapadki blokują wysów)
Stare aku jeszcze się mierzą na razie ~950mAh wystukały.
No i foto relacja poniżej. Niestety nie udało mi isę już edytować powyższego posta wiec jeśli to będzie jakiś problem proszę Moderację i scalenie.
Aha, no i jeszcze jedno: Opłacalność takiej modyfikacji może i jest średniawa (chociaż koszt aku to dajmy 16zł w porównaniu z kolejnym nołnejmem newella za 60zł czy oryginałem za ponad 200zł to jest nic) to cały zachód bardziej w wygodzie. Jeśli to rzeczywiście teraz tyle bedzie w stanie działać to praktycznie całe jedno wesele (9rano fryzjerka poprzez kościół i za oczepiny do 2 rano) ~4000 RAWów zrobię na tylko tym jednym aku. Bez obaw i stresu, przekładania baterii, rozkręcania Gripa, szukania gniazdek. Zobaczymy.
Dajcie znać czy wam się podobał mój poradnik RZEŹBIARZA i czy rozpowszechniać to gdzieś dalej
Skontaktuj się z nami