Z takiego samego założenia ja wychodziłem przez wiele lat. Jakbyś dopiero zaczynał robić zdjęcia to miałoby to ręce i nogi. Jednak robisz zdjęcia już długo i masz duży dorobek. Czy to portret czy produkt to bez znaczenia operujesz tym samym narzędziem.
Jak prześledzisz ten temat to dojdziesz do podobnych wniosków że to pomysł jest kluczem dobrego zdjęcia. A na zgłębianiu technicznych sztuczek itd możesz resztę życia spędzić. Ten wątek w dużym skrócie to dobry pomysł obroni się sam nawet z gorszym warsztatem.
Nawet najlepszy warsztat nie obroni słabego pomysłu. Zresztą większość tutaj tekstu jest własnie o tych aspektach i Wiesiek duży nacisk na to kład w 90% pomijając kompletnie techniczne zagadnienia.
Masz warsztat już od dawna, wykształcenie + fotografia portretowa i reszta którą robisz. Doskonale to widać po pierwszych zdjęciach, a detale zawsze można poprawić bo to tylko detale.
Odnosząc się do malarstwa to sugerujesz się uczysz się pisać lub szlaczki malować gdy spokojnie masz umiejętności aby pełnowartościowy obraz stworzyć.
Ale doskonale rozumiem Twoją postawę bo z takiej samej wychodziłem, jednak odkładasz co to najbardziej kuleje na rzecz czegoś co już potrafisz.
I to tylko tyle co mi się rzuca w oczy i co też u mnie kuleje i z Wieśkiem nad tym pracujemy.
Niemniej czekam na kolejne prace i mocno Ci kibicuje bo to bardzo kreatywna dziedzina fotografii i jedyna w której masz kontrole nad wszystkim i za wszystko odpowiadasz.
Szukaj
Skontaktuj się z nami