Close

Strona 100 z 107 PierwszyPierwszy ... 50909899100101102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1 000 z 1063
  1. #991

    Domyślnie

    Z takiego samego założenia ja wychodziłem przez wiele lat. Jakbyś dopiero zaczynał robić zdjęcia to miałoby to ręce i nogi. Jednak robisz zdjęcia już długo i masz duży dorobek. Czy to portret czy produkt to bez znaczenia operujesz tym samym narzędziem.
    Jak prześledzisz ten temat to dojdziesz do podobnych wniosków że to pomysł jest kluczem dobrego zdjęcia. A na zgłębianiu technicznych sztuczek itd możesz resztę życia spędzić. Ten wątek w dużym skrócie to dobry pomysł obroni się sam nawet z gorszym warsztatem.
    Nawet najlepszy warsztat nie obroni słabego pomysłu. Zresztą większość tutaj tekstu jest własnie o tych aspektach i Wiesiek duży nacisk na to kład w 90% pomijając kompletnie techniczne zagadnienia.

    Masz warsztat już od dawna, wykształcenie + fotografia portretowa i reszta którą robisz. Doskonale to widać po pierwszych zdjęciach, a detale zawsze można poprawić bo to tylko detale.
    Odnosząc się do malarstwa to sugerujesz się uczysz się pisać lub szlaczki malować gdy spokojnie masz umiejętności aby pełnowartościowy obraz stworzyć.

    Ale doskonale rozumiem Twoją postawę bo z takiej samej wychodziłem, jednak odkładasz co to najbardziej kuleje na rzecz czegoś co już potrafisz.
    I to tylko tyle co mi się rzuca w oczy i co też u mnie kuleje i z Wieśkiem nad tym pracujemy.

    Niemniej czekam na kolejne prace i mocno Ci kibicuje bo to bardzo kreatywna dziedzina fotografii i jedyna w której masz kontrole nad wszystkim i za wszystko odpowiadasz.

  2. #992

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Z takiego samego założenia ja wychodziłem przez wiele lat. Jakbyś dopiero zaczynał robić zdjęcia to miałoby to ręce i nogi. Jednak robisz zdjęcia już długo i masz duży dorobek. Czy to portret czy produkt to bez znaczenia operujesz tym samym narzędziem.
    Jak prześledzisz ten temat to dojdziesz do podobnych wniosków że to pomysł jest kluczem dobrego zdjęcia. A na zgłębianiu technicznych sztuczek itd możesz resztę życia spędzić. Ten wątek w dużym skrócie to dobry pomysł obroni się sam nawet z gorszym warsztatem.
    Nawet najlepszy warsztat nie obroni słabego pomysłu. Zresztą większość tutaj tekstu jest własnie o tych aspektach i Wiesiek duży nacisk na to kład w 90% pomijając kompletnie techniczne zagadnienia.

    Masz warsztat już od dawna, wykształcenie + fotografia portretowa i reszta którą robisz. Doskonale to widać po pierwszych zdjęciach, a detale zawsze można poprawić bo to tylko detale.
    Odnosząc się do malarstwa to sugerujesz się uczysz się pisać lub szlaczki malować gdy spokojnie masz umiejętności aby pełnowartościowy obraz stworzyć.

    Ale doskonale rozumiem Twoją postawę bo z takiej samej wychodziłem, jednak odkładasz co to najbardziej kuleje na rzecz czegoś co już potrafisz.
    I to tylko tyle co mi się rzuca w oczy i co też u mnie kuleje i z Wieśkiem nad tym pracujemy.

    Niemniej czekam na kolejne prace i mocno Ci kibicuje bo to bardzo kreatywna dziedzina fotografii i jedyna w której masz kontrole nad wszystkim i za wszystko odpowiadasz.

    Do obu Twoich ostatnich wypowiedzi trudno coś dodać bo są w punkt.

    Co do relacji warsztat - koncepcja. To dodam tylko, że warsztat musi być na minimalnym, akceptowalnym, poziomie. Czyli jednak dobry. Ale szkoda tracić czasu na perfekcję. Napiszę jak do tego wniosku doszedłem. Otóż jak pisałem pracę dyplomową z fotografii we wczesnych latach 90-tych (mam tu 26 dyplom w kraju) za temat wziąłem organizację studiów fotografii reklamowej w Europie. Udało mi się dotrzeć do czołówki w tej dziedzinie. Oprócz danych organizacyjnych dostałem też sporo przykładów ich roboty. Jak zobaczyłem poziom tych prac to mnie wbiło w fotel i zrozumiałem, że nigdy go nie osiągnę. Wtedy doszedłem do wniosku, że jedynie pomysły (czyli koncepcja) mogą wyrównać moje szanse.
    Jak nie potrafisz grać na polu przeciwnika to zbuduj swoje (sam to wymyśliłem )
    Przyniosło to dobry skutek bo już rok później pewna duńska firma napisała z zachwytem o poziomie naszych (czyli moich) prac. To mnie utwierdziło w słuszności podejścia.

    I Kuba masz 100% racji, że poziom warsztatowy @sruba jest już wystarczający do pracy stolikowej. Być może on sam uważa, że wprawki są mu potrzebne i to nawet rozumiem. Ale przecież może się to odbywać na obu poziomach. No chyba, że chce się zająć fotografią produktową.

    Pozdro
    Wiesiek

  3. #993

    Domyślnie

    Dlatego cenię sobie tak bardzo Ciebie i Twój temat bo poruszasz kwestie których próżno szukać w książkach, tutorialach i innych poradnikach do fotografii. Zmieliłem tego bardzo dużo i wszystkie sprzedawały tylko przepisy.
    Na początku jak tu trafiłem to też mnie bolał brak technicznych opisów bo bardzo chciałem wiedzieć ja tu albo tam świeciłeś. Teraz jednak wiem że była to świetna decyzja z Twojej strony aby w ogóle nie brnąć w te stronę bo zakrywała ona istotę prac.
    W ogóle jest brak publikacji poruszającej kwestie jakie Ty wskazujesz a które własnie były filarem mocnych zdjęć.
    Bardzo pomocne są też książki jakie poleciłeś które w ogóle niewiele mają bezpośrednio z fotografią wspólnego. Zgadzam się też z Tobą co do warsztatu, chociaż sam mam tak samo jak śruba że nie czuje się tu mocny.
    I w pełni rozumiem jego podejście, ale też wiem że priorytety są odwrotne do tego co naprawdę istotne.
    Na tym stoi cała chyba fotografia że technika przytłacza kreatywność i swobodę twórczą i trudno się z tego wygrzebać aby zrobić krok dalej. Bynajmniej ja u siebie z tym walczę i stąd nie chciałem dołączać do dyskusji.

    Niemniej warto ten wątek przeczytać i bacznie przeanalizować pracę ale nie pod kątem technicznym tylko własnie oddziaływania na widza, pomysłu, kreatywnego wykonania.

    ps. No i gratulacje 100 stron pękło, nie lada wyczyn muszę przyznać. Może jakiś nowy blog z tej okazji?

  4. #994

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Na tym stoi cała chyba fotografia że technika przytłacza kreatywność i swobodę twórczą i trudno się z tego wygrzebać aby zrobić krok dalej. Bynajmniej ja u siebie z tym walczę i stąd nie chciałem dołączać do dyskusji.

    Niemniej warto ten wątek przeczytać i bacznie przeanalizować pracę ale nie pod kątem technicznym tylko własnie oddziaływania na widza, pomysłu, kreatywnego wykonania.

    ps. No i gratulacje 100 stron pękło, nie lada wyczyn muszę przyznać. Może jakiś nowy blog z tej okazji?
    Dlatego mówię o gettcie fotograficznym. To dość wredna dyscyplina - obserwowałem to w swoim TF (Towarzystwie Fotograficznym). Przychodzili bardzo interesujący ludzie ale po paru miesiącach walki wycofywali się, bo polegli na polu technicznym. Ci zaś co technicznie dawali radę okazywali się bez wizji. Teraz jest niepomiernie łatwiej bo bariera technologiczna jest dużo niższa ale akurat w fotografii stolikowej dość niewiele się zmieniło. Choć oczywiście wynik widzimy od razu a nie po wywołaniu slajdu.

    --------------------------------------

    Chciałbym jeszcze odnieść się do tej foty z nożami i papryczką za którą zebrałem od Was ciepłe pochwały.

    Wyjściowo:
    Otóż to były koszmarnie ostre, zawodowe narzędzia. Rzeczywiście narzędzia mordu. Nie można było nawet lekko dotknąć ostrza.

    I myślę, że jakkolwiek tego przecież nie wiecie to ta koncepcja (i realizacja) idealnie to sprzedaje swoją formą wizualną. Czyli:
    1. Asceza laboratoryjna, goła stal, tu nie ma żartów.
    2. Druga warstwa to takie kodowanie kulturowe - rebus, ostra papryczka - ostre noże.
    3. Na trzecim poziomie przechodzimy do charakteru światła. I znów mamy ostro, wiwisekcyjnie.
    4. Dopiero na czwarty poziom trafiła kultura wykonawcza. Część ostrzy jest ciemniejsza na jaśniejszym tle, część jaśniejsza na ciemniejszym. Tu już jest zabawa fotograficzna. Mógłby ktoś powiedzieć, że przecież mogłem zrobić jednako. Otóż nie - bo mniejsze górne światło (a jest przecież małe) daje bardziej rysunkowy charakter. A po drugie dajmy smakować te kształty! Teraz zadając sobie pytanie jak to możliwe, że ostrza w środku plamy są ciemniejsze od tła znajdziecie sztuczkę tam zastosowaną.
    5. I poziom piąty. To te detale typu kropla wody (przy papryce zwiększa jej ważność) a ta na dole dopina kompozycję. Dwie mniejsze sztuczki

    Każdy element jest tutaj dokładnie uzasadniony, nie ma niczego ponad to co musi być. Ale był drogowskaz - koszmarnie ostre maszyny do pracy.

    --------------------------------------

    Prawda jest taka, że w fotografii stolikowej narzuca się sam z siebie tani sentymentalizm. Ta "naturalna" i "wygodna" tonacja low key (która mi się ewidentnie kojarzy z Rembrandtem) jest takim automatem produkującym obrazki na pograniczu kiczu. Bo jak nie masz nic do powiedzenia to chociaż zrobisz... ładne obrazki. To jest coś z czym strasznie u siebie walczyłem. Wywalić tę pracę kluczami oświetleniowymi do kubła. Wywalić ciemną tonację. Na rzecz syntezy i projektu a nie naściennej ozdoby. Z czasem zrozumiałem, że po prostu walczę, z ramami, z tym nieznośnym prostokątnym układem fotograficznym. Zauważ, że to co robię można przeważnie dowolnie przedłużać, kadrować, zmieniać proporcję dodać elementy.

    Zamykając. Zauważ, że pierwszy projekt @sruba był lekki i otwarty, drugi już ciemny ale dość otwarty a trzeci jest rustykalny i ramkowy. Dla mnie odwrotny kierunek od tego co przeszedłem. Przy czym aby była jasność jestem pełen podziwu dla autora, dla jego kompetencji i poziomu wyjściowego.

    W końcu byłoby obraźliwe dla naszej inteligencji gdyby w miesiąc osiągnął to co nam zabrało lata całe

    Pozdro
    Wiesiek
    Ostatnio edytowane przez Wujot ; 22-10-2020 o 14:15

  5. #995

    Domyślnie

    U mnie trochę inaczej to wygląda jak u Ciebie.
    Też miałem jakieś zasady którymi się kierowałem i co uznawałem za dopuszczalne a co już nie. Ale doszedłem do wniosków że już i tak jestem ograniczony a raczej z upośledzony swoją wyobraźnią i umiejętnościami że kolejne ograniczenia w niczym mi nie pomagają a wręcz są zbędną barierą.
    Więc teraz się przewartościowałem że nie ważna jaka technika i czym robisz, tylko efekt jaki chcesz osiągnąć. Pisałeś że dobrze operuje delikatnymi gradientami, ale to raczej tematyka jaką ostatnio robiłem ku temu skłaniała. Nóż też bym robił tak jak Ty robiłeś.
    A mając tego samego klienta i widząc Twoją pracę automatycznie wymusiłaby na mnie inne środki i podniesienie poprzeczki ukazania ostrości.

    Wynika to też pewnie z etapów w jakich się znajdujemy, przerobiłeś jeden, zamknąłeś wszedłeś w drugi. Jeden projekt zrobiłeś, podniosłeś poprzeczkę przy następnym. To samo widać u innych. Albo klepiesz jedno i to samo albo szukasz coraz to nowych wyzwań.
    Ja tam nie widzę nic złego w niskim kluczu, czasami najłatwiejsze sposoby i najprostsze są najlepsze. Ba powiedziałbym że jest niesłychanie trudno zrobić dobry obraz minimalistyczny aby powiedzieć że jest już gotowy nie czując że czegoś mu jeszcze brakuje.

  6. #996

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Ja tam nie widzę nic złego w niskim kluczu, czasami najłatwiejsze sposoby i najprostsze są najlepsze. Ba powiedziałbym że jest niesłychanie trudno zrobić dobry obraz minimalistyczny aby powiedzieć że jest już gotowy nie czując że czegoś mu jeszcze brakuje.
    Ależ oczywiście!
    Też uważam, że czerń czasem idealnie pasuje do tematu. Jest wygodna, dobra projektowo itd. Problem widziałem w tym, że na początku drogi wszystko miałem ochotę tak robić. Bo wszystko wychodziło. A z jasnym tonem było dużo trudniej. Dlatego zrozumiałem, że dopóki nie będę swobodnie poruszał się we wszystkich stylistykach i estetykach to nie będę kompletny (no i dalej nie jestem).

    Być może, że moje wcześniejsze wynurzenia zabrzmiały tak, że low key jest złe. Nic z tych rzeczy - jest tylko niebezpieczne bo narzucające się. Mógłbyś powiedzieć jaki w tym problem? Róbmy fajne foty. Ale jest problem, bo patrząc czysto użytkowo, królują jasne projekty (co jest przebadane). Powiedzmy w proporcji 10:1. Wobec tego umiejętność poruszania się w bardzo jasnych rejestrach i tworzenia mocnych obrazów jest naprawdę ważna.

    Zajęło mi to trochę nauki, a przede wszystkim czasu na dojście do pomysłów i sztuczek jak sobie z tym poradzić.

    Tutaj dam tekst o tym

    http://polandtravel.info/jurewicz/ja...ie-obrazy-cz1/

    a tu z wątku

    https://forum.nikoniarze.pl/threads/...=1#post3771014

    pozdro
    Wiesiek

    "ps. No i gratulacje 100 stron pękło, nie lada wyczyn muszę przyznać. Może jakiś nowy blog z tej okazji?"

    Możesz sobie przypisać 50% zasługi, może dzięki @sruba pęknie 200

    W

  7. #997

    Domyślnie

    W 100% się z Tobą zgadzam, zresztą pamiętam te moje próby wysokiego klucza z pachnidłem. I pamiętam też naszą rozmowę o tych wynikach badań odnośnie pierwszego kalendarza dla Polara i Twojego pójścia w ciemne tło. Popraw mnie jak coś przekręciłem bo to już było kilka lat temu.

    Co do postów to Twoje 100% w końcu sam do siebie pisać w Twoim temacie nie mógłbym. Poza tym ja mam problem aby dokończyć swój projekt 90 krajobrazów a gdzie tu pisać o 100 stronach tekstu i zdjęć.
    Niemniej cały czas wyczekuje tego Twoje ostatniego zlecenia i pozostałych bonusów

  8. #998

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    W 100% się z Tobą zgadzam, zresztą pamiętam te moje próby wysokiego klucza z pachnidłem. I pamiętam też naszą rozmowę o tych wynikach badań odnośnie pierwszego kalendarza dla Polara i Twojego pójścia w ciemne tło. Popraw mnie jak coś przekręciłem bo to już było kilka lat temu.

    Co do postów to Twoje 100% w końcu sam do siebie pisać w Twoim temacie nie mógłbym. Poza tym ja mam problem aby dokończyć swój projekt 90 krajobrazów a gdzie tu pisać o 100 stronach tekstu i zdjęć.
    Niemniej cały czas wyczekuje tego Twoje ostatniego zlecenia i pozostałych bonusów
    Prawda jest taka, że bez interakcji już dawno by mnie tu nie było. A to Ty byłeś głównym interakcjorem

    Bardzo fajnie jest wskoczyć w stare buty i przypomnieć sobie fotograficzny światek.

    Tak, że dzięki Ci za przemyślenia a @sruba trzymam kciuki aby Ci samozaparcia, ale przede wszystkim roboty nie zabrakło. Sens jest uczyć się za pieniądze klientów. Wszystko co umiem zawdzięczam im.

    Pozdro
    Wiesiek

  9. #999

    Domyślnie

    Przeczytałem oba linki i wygląda że będę musiał ponownie cały Twój blog przeczytać bo wiedza ulotna jest i sporo cennej informacji mi już umknęło. Poza tym dobrze się to czyta i jeszcze lepiej ogląda. Pomysły do artykułu o dopingu pierwsza klasa.

  10. #1000

    Domyślnie

    To może 3 grosze od amatora _ pierwszy rzut oka na tą fotkę przypadkowy i cos tu nie gra. W fotografi kompletny amator ale miałem dużo do czynienia z drewnem / stolarz/. Ten nóż z drewnianą rękojeścią wg. mnie ginie na takim samym kolorystycznie blacie . Tak to odbieram nie jak przedmówcy tylko ktoś kto przez przypadek trafia na taką fotografię.

Strona 100 z 107 PierwszyPierwszy ... 50909899100101102 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. [ Glamour/Beauty ] Edytorial - Memory Remains (100% krakowski)
    By aboutalithium in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 10-04-2011, 20:33

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •