przepraszam, ale muszę to powiedzieć - BZDURA
Jakoś udaje mi się bez wizjera obyć - nawet trochę go nie brakuje, a niemal 30 lat robiłem zdjęcia lustrzankami.
z początku nawet miałem nex-5n z dołączanym wizjerem, ale właśnie całą zaletą tego systemu jest mały wymiar - skoro wszedłem z premedytacją w nex'y, to po co na siłę przypinać wizjer? 5100+20 - kwintesencja kieszonkowego nex'a
juz pisałem to kilkanaście stron temu - to zależy czego potrzebujesz - ja na przykład wolę dotykowy ekran, niż wizjer - jeśli robię macro, to mi wizjer jest zbędny, a znacznie łatwiej ostrzyć, gdy mogę dotknąć interesujący mnie fragment kadru, a aparat automatycznie go powiększa.
Szukaj
Skontaktuj się z nami