Przymierzamy się z żoną do ogarnięcia 3-4 tygodniowego tripu w te rejony . Tubylczy język nie stanowi problemu więc biuro podróży jest nam niepotrzebne. Wszelkie wskazówki oparte na organoleptycznych doświadczeniach mile widziane. Amazonia nas nie interesuje. Był ktoś ?
Szukaj
Skontaktuj się z nami