Szukaj
zdjecia typowo albumowe.
D750 : D800 : D500 : D7200 : AF-S 16-35 4 VR : AF 24-120 4 VR : AF 20 2.8 : AF-S 80-200 2.8 : AF-S 400 2.8 : AF-S 500 4 VR : SB900 : SB800 : WT-4 : UT1
www.mjagielski.pl www.photoaction.pl
38 najlepsze jak dotąd
Nie wierz mu, 38 też nie jest dobre, podobnie jak wszystkie pozostałe. To że podobają się chłopakom ze zlotu też nie znaczy specjalnie dużo, bo im się będzie podobać wszystko, na czym będzie z grubsza widać że jest kawałek motocykla...
OK, nauczyłeś się już nie obcinać opon jak w pierwszych seriach, ale to dopiero początek nauki kadrowania. Powiedziałbym, że wszystkie następne też są źle skadrowane, pomimo tego, ze akurat opon nie pourzynałeś. SerU już Ci o tym pisał, ale albo przeoczyłeś, albo nie zrozumiałeś zasady, a ta jest naprawdę bardzo prosta: z przodu modela ma być 2x więcej przestrzeni, niż z tyłu. Podstawy, o jakich dawniej uczyli każdego, jak wiązania butów czy umiejętności władania nożem i widelcem bez powodowania u siebie obrażeń.
Proste: z przodu modela więcej, z tyłu mniej. Ważne jest i jedno (przestrzeń z przodu) i drugie (przestrzeń z tyłu). Możesz temu nie uwierzyć albo olać, ale to naprawdę jest ważne.
Weź teraz taką seryjkę jak zdjęćia 31 - 36 (poza tym eksperymentalnym 32): wszystkie z nich są podręcznikowo źle skadrowane, a wystarczyłoby lekko obrócić aparat, żeby było o wiele lepiej. Jeśli przyjmiesz, ze 'przód modela' jest tam gdzie motor ma kierownicę a 'tył' tam, gdzie ma koniec rury wydechowej - od razu zobaczysz w czym tkwi błąd. Otóż zawsze przed modelem jest za mało miejsca, a za modelem dużo więcej, niż potrzeba. Weź zdjęćie na przykłąd 40: w książkach nie ma lepszych przykłądów jak zdjęćie ogólnie w miarę przyzwoite spartolić złym kadrem. A wystarczy tak skadrować, żeby przed modelem było więcej powietrza niż za nim, żeby poprawić obrazek.
Niby proste, ale jak się o tym nie pamięta, to dobrego efektu nie będzie.
Taka ciekawostka: przestrzeń za modelem bywa nazywana negatywną - dlatego, że jak jest jej za dużo, to psuje zdjęćie. To znaczy, ze ni ejest obojętne ile jej jest: dużo czy mało, nie ważne... Właśnie ważne. Jak jest jej za dużo, to negatywy przeważają i zdjęćie jest normalnie popsute. Przeanalizuj pod tym kątem swoje kadry, a złąpiesz się za głowę jak blisko było do tego, żeby te zdjęcia miały ręce i nogi i jak kiepskie kadrowanie je popsuło. Na szczęście jak widzę masz sporo okazji, więć jest nadzieja, ze następnym razem będzie lepeij - czego życzę!
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Skontaktuj się z nami