Koniunkcja.

[Wind Mill]

Znów kulki dwie.

6.

[Wind Mill]

7. Pierścienie Łysego.

[Wind Mill]

Z wczorajszego poranka. Jakość kiepska, Łysy za chmurami, nieśmiało przezierał.
Ale okazja zacna, zatem z kronikarskiego obowiązku.

Biało czerwony, czyli Łysy i komuch.

8.



Crop niemal 1:1.

9.



Poglądowo: cała klatka, jak było w plenerze oraz Wizzair albo inny SAS odlotowo.

[dziadek]

Bardzo porządnie ja na nieskładankę i jeszcze ten obiekt
Na ostatnim atak ksmicznego pająka?

[Wind Mill]

Dzięki za słowo.
No do Łysego na niebie składanki raczej są zbędne, jedna klatka wystarczy.
No UFO jak żywe na końcu.

Ustawiłem się w tym a nie innym miejscu, bo poza księżycem i planętą liczyłem na moonpass z którymś ze startujących w porannej serii samolotów, ale raz że Łysy za wysoko dwa że chmury.
I tak duży fuks, że się Mars w miarę załapał.

[odzio]

Super, zwłaszcza ten crop 1:1 wiadomo, że jakość filozoficzna - bo do Nietzschego (hue, hue, hue -.-), ale sam fakt super. Jaki zestaw brał udział w akcji? To jakiś aps-c z czym w stylu 70-300? Czy poważniejsze szkło?

[Wind Mill]

Jakość filozoficzna, dobre.
Statyw Genesis Base ABT KIT, D7500, S60-600 i jakiś chiński pilot RC.
Na 600mm przydałby się lepszy statyw, ręcznie ciężko ostrzyc, lekko dotkniesz i obraz lata...

[odzio]

Kurde 90-900 na aps-c to już słuszne tele swoją drogą zapomniałem pogratulować cierpliwości patrząc na zachmurzenie

[Wind Mill]

Na APSC nadal jest 600.
900 musiało by być na FX dla tego samego kadru (kąta widzenia).
Nie wiem czy na moment chowania się Marsa byłem za późno czy nie - ale skoro człek już był z rozstawionymi pstrykozabawkami, a Mars miał się znów pojawić za niecałą godzinę, to swoje trza było odczekać i wymarznąć.

[dziadek]

Ten Mars w to sumie na rzut kamieniem jest. Zaraz za Księżycem