@ Lipalispki - Szacun, szacun, że przyznałeś jak powstają takie zdjęcia! Naprawdę, sam nie potrafiłbym ująć tego lepiej!
Nawet pokazałeś odpowiednio do tego wyglądające zdjęcie. Szacun za odwagę!
Gwoli ścisłości dodałbym, że oprócz banalnej obróbki chyba jednak lekko wyprostowałeś kadr w postprocesie, bo raczej nie wychodzi tak z ajfona wiszącego na sznureczku - ale poza tym, mam dokładnie takie odczucia jak opisałeś. Ot, i cała filozofia 'streeta w rozumieniu ogólnym' - zrobić byle co, byle na ulicy, modlić się, żeby załapało się coś, co można by od biedy przedstawić jako temat - i jakoś to będzie.
@ FelTom - zabawne! Kogoś, kto robi zdjęcie nie pstrykając bezmyślnie na prawo i lewo tylko mając jakiś pomysł na zdjęcie, dla kogo ważna jest kompozycja, kto szuka kadru, dla kogo ważna jest obróbka czyli ostateczny wygląd zdjęćia - uznajesz za zblazowanego pseudo coś, a kogoś produkującego miałkie pstryki bez widocznego pomysłu nazywasz 'prawdziwym streetem'!
Zabawne, ale potwierdzasz to, co mówię od dawna. Sam przyznajesz, że 'prawdziwy street'' jest taki jak mówię: bez pomysłu, bez kompozycji, byle jaki - byle zrobiony na zewnątrz, a najlepiej na ulicy. Fajnie że się ze mną zgadzasz.
Skontaktuj się z nami