Przechowywanie zdjęć

[NiKtos]

cześć!

Problem może banalny, ale w jakiej postaci i jak przechowujecie zdjęcia. Może nie chodzi o sam fakt fizyczny, ale RAW czy jpg?

Od dawna o tym myślę, problem zaczyna się nawarstwiać, gdy brakuje miejsca na dysku, a setki GB zdjęć leżakują, a to w RAWach, a to w jpg, a to w RAW + jpg. Raz "wywołujecie" zdjęcia, czy zostawiacie RAWy?

Przestaję kontrolować burdel na komputerze, zdjęcia z różnych okazji, w różnych formach, nie wiem gdzie wciskać je w foldery, zostawiać RAWy + dane PS, czy kompresować do JPG (z ziarnem czy odszumione?). Wracacie do zdjęć po czasie (kwestia obróbki).

liczę na odpowiedzi. Jeżeli pomyliłem dział, proszę o przeniesienie.

[kkokosz]

Ja gromadzę tylko RAWy, ew. PSD, jeśli trzeba było większej obróbki, niż na to pozwala Lightroom. Jako że nie fotografuję w JPG, to i takich plików nie mam. Te, które eksportuję (np. na bloga) trafiają po prostu do kosza po przesłaniu ich na serwer (zawsze mogę sobie wygenerować je ponownie z RAWów za pomocą gotowych presetów eksportu).
Co do organizacji, to ja osobiście przechowuję dane w jednym folderze, gdzie mam podfoldery z latami, w nich podfoldery z miesiącami, a tam powrzucane konkretne foldery "okazyjne", np. 2015/10/31-Cmentarze. Głównie jednak posługuję się słowami kluczowymi i kolekcjami (w LR), więc struktura katalogów na dysku ma drugorzędne znaczenie.
Całość + plik lrcat archiwizuję na drugim dysku wewnętrznym oraz jednym zewnętrznym.

RAWy sobie zostawiam, bo wracam czasem do niektórych zdjęć i obrabiam je na nowo (bo np. nauczyłem się lepiej obrabiać albo aktualna wersja LR sobie lepiej radzi z czymś). Czasem też potrzebuję pilnie zdjęcia np. konia czy wschodu słońca w mieście i wtedy na szybko przeglądam całość swojego archiwum (dzięki słowom kluczowym) i nie muszę ganiać na nowo w teren (na co nie zawsze jest czas czy warunki).

[adrian]

U mnie jest to stosunkowo proste:

- Mam jeden dysk wydzielony tylko na zdjęcia, tam mam katalogi: RAW, JPG, PSD
- w każdym z tych katalogów jest struktura rok/data-projekt, np. w RAW mam: 2015/20151109-Forum_nikoniarze/ a w nim gołe NEFy. Podobnie w pozostałych katalogach
- Automatyczne backupy katalogu z RAW mam co 2h na NAS, z NAS wszystkie NEFy kopiują się automagicznie na inny serwer daleko stąd

Jeżeli brakuje placu - czyszczę katalogi PSD i JPG, ewentualnie dokładam dysk.

Niezależnie od tego jak ty to będziesz robił najważniejsze jest, żeby zbudować sobie system i się go trzymać, zgrywając zdjęcia na BIEŻĄCO, bo jeżeli ci się nawarstwią zdjęcia z iluśtam projektów/miesięcy etc, to będzie bardzo ciężko się z tego wygrzebać.

Podobną strukturę mam też dla skanów i video. To taki opis z grubsza, są pewne niuanse

[PiKa]

Ja robie RAW+JPG ale JPG małe, wychodzą jakieś 3 MB na plik?

JPG nie kasuje, trzymam jako backup. RAW zostawiam tylko te które wywołam albo w czasie wywołania oznaczę jako interesujące.

Na dysku mam to w katalogach tak:

2015/
...   2015-10-21 pieniny
......        2015-10-21 pieniny raw
......        2015-10-21 pieniny jpg
......        2015-10-21 pieniny

W raw i jpg mam pliki z aparatu, w katalogu bez dodatków wywołane.

[KELT]

Wiesz to zależy jakie zdjęcia posiadasz. Jak masz zdjęcia tylko dla siebie typu wyjazd z rodziną na wycieczkę, impreza u ciotki, wakacje w Łebie to proste katalogowanie (rok,miesiąc,dzień + 2 słowa opisu) załatwi Ci poruszanie się po nich.

Co do przechowywania zdjęć to chyba każdy robi inaczej. Ja kataloguję zdjęcia jak opisałem powyżej, przechowuję w zasadzie tylko RAWy ale są wyjątki. Czasami przerabiam na jpg i rawy wywalam żeby zaoszczędzić miejsce.

[NiKtos]

Dzięki wielkie. W zasadzie tak też robię, widzę, że nie ma zasady czy RAW czy JPG, czasem żal mi usuwać RAWy, ale trudno się je potem przegląda jako produkt finalny. Chyba, że mój system ich wywoływania jest słaby

A co robicie ze zdjęciami "codziennymi". Mam po kartach mnóstwo zdjęć - typu 4 pstryki psa, albo ogródka. Ani to skatalogować, ani wyrzucić....

[gALL]

A co robicie ze zdjęciami "codziennymi". Mam po kartach mnóstwo zdjęć - typu 4 pstryki psa, albo ogródka. Ani to skatalogować, ani wyrzucić....

Kubeł ma śmieci (ten w systemie operacyjnym) i opróżnienie go aby nie kusiło wyciągnąć coś z niego. Jak to mawiał któryś z wielkich fotografów: "Najlepszym przyjacielem fotografa jest kubeł na nieudane zdjęcia i odbitki".

[Borat1979]

A co robicie ze zdjęciami "codziennymi". Mam po kartach mnóstwo zdjęć - typu 4 pstryki psa, albo ogródka. Ani to skatalogować, ani wyrzucić....

Funkcja formatowanie bardzo pomaga

[NiKtos]

Jak to mawiał któryś z wielkich fotografów: "Najlepszym przyjacielem fotografa jest kubeł na nieudane zdjęcia i odbitki".

Wydrukuję sobie to nad łóżkiem.

...choć czasem zdarzają się udane trudne do skatalogowania

[sabur]

Ja robię lekko inaczej.

Przerzuciłem się na LR i staram się cyklicznie przenosić i tagować zdjęcia w tym programie. Wszystko co nowe leci prosto do LR, selekcja, tagowanie i w zależności od czasu niektóre obrabiam. Obecnie tylko w RAWię tłukę. Największym minusem jest szybkość przeglądania zdjęć w LR....

Moja struktura katalogów jest inna ze względu na "przyzwoitą" ilość zdjęć. Mam kilka tematycznych katalogów np. Wyjazdy rodzinne, sesje, plenery, ok 10 typów a tam następnie powrzucane zdjęcia w katalogach z datą i opisem. Korzystając z założenia kasowania słabych zdjęć, nie zrobił się problem z miejscem. Moja metoda będzie lekko leżeć i kwiczeć gdy rozrośnie się archiwum do nieplanowanego poziomu....kupię większy dysk