Trójkąty i kwadraty

[Misher]

Hej! Chciałbym zaprezentować wam Warszawskie "Trójkąty i Kwadraty" i poznać waszą opinię na temat zdjęcia.
Zapraszam do komentowania.

źródło

[SerU]

Wyszło "arty". Podoba mi się ten klin z prawej i poukładanie kadru. Brakuje mi jednak trochę jakiegoś punktu odniesienia, aby się połapać w prespektywie tego miejsca. Generalnie jest OK

[Misher]

Dzięki SerU, tak dla wyjaśnienia to jest to wcięcie w warszawskim intercontinentalu, później wstawię z punktem odniesienia.

[2pompony]

Świetne, po prostu świetnie prostowanie! Poważnie, ja doceniam taką dokładność, bo dobrze świadczy ogólnie o autorze. Lubię, jak nie robi się na odpieprz.

Co do zdjęcia... Jest intrygujące, to pewne. Nie można odnaleźć jasnych punktów odniesienia, w związku z tym nie widać skali, co można wykorzystać albo do pokazania monumentalizmu, albo mikro skali. Tu chyba miało być monumentalnie, tak odczytuję fotografię.

Jeśli mam mieć do czegoś uwagi, to do wyboru kadru - nie chodzi o to, że kwadrat (bo jak wiadomo kwadraty są cacy), tylko mówię o tym rządku czarnych trójkątów u dołu. Bez nich zdjęćie byłoby bardziej, jakby to powiedzieć - 'minimalistyczne', że tak to określę z braku innego dobrego słowa. Teraz ten rytm u dołu jest dla mnie zbyt przyklejony do ścianki kadru - może gdyby bardziej wchodził w głąb kadru i nie był potraktowany tak po macoszemu: troszkę przy ściance, a reszta spadać...




Acha, byłbym zapomniał: ramki są po prostu cudowne! Nie ma w tym cienia przesady - takie ramki są wzorowe!!!

[Misher]

Świetne, po prostu świetnie prostowanie! Poważnie, ja doceniam taką dokładność, bo dobrze świadczy ogólnie o autorze. Lubię, jak nie robi się na odpieprz.

Fakt tutaj prostowania było sporo, bo fizycznie nie ma takiej możliwości, żeby uchwycić taki kadr. Na szczęście PS ma od jakiegoś czasu genialną opcję Adaptive Wide Angle, która pozwala ustalić które linie mają być wyprostowane, które pionowe i poziome.

Co do zdjęcia... Jest intrygujące, to pewne. Nie można odnaleźć jasnych punktów odniesienia, w związku z tym nie widać skali, co można wykorzystać albo do pokazania monumentalizmu, albo mikro skali. Tu chyba miało być monumentalnie, tak odczytuję fotografię.

W zasadzie nie chodziło mi o monumentalizm, tylko o pokazanie ciekawego detalu i zamysłu projektanta w gospodarowaniu przestrzenią budynku, ale bez odnoszenia się do całości. Zdjęć całości jest bardzo dużo. Tutaj to taki mały architektoniczno-minimalistyczny detal.

Jeśli mam mieć do czegoś uwagi, to do wyboru kadru - nie chodzi o to, że kwadrat (bo jak wiadomo kwadraty są cacy), tylko mówię o tym rządku czarnych trójkątów u dołu. Bez nich zdjęćie byłoby bardziej, jakby to powiedzieć - 'minimalistyczne', że tak to określę z braku innego dobrego słowa. Teraz ten rytm u dołu jest dla mnie zbyt przyklejony do ścianki kadru - może gdyby bardziej wchodził w głąb kadru i nie był potraktowany tak po macoszemu: troszkę przy ściance, a reszta spadać...

No właśnie wg mnie te dolne trójkąto-romby fajnie i ciekawie domykały kadr, poza tym nie chciałem obcinać szeregu trójkątów po lewej bo mi się podobają jakie są. Znowu więcej ich nie mogłem uchwycić bo na zdjęciu wchodziłaby już bryła budynku a tego chciałem uniknąć.

Acha, byłbym zapomniał: ramki są po prostu cudowne! Nie ma w tym cienia przesady - takie ramki są wzorowe!!!

Dziękuję bardzo ramki są wzorowane na Twoich i cieszę się, że Ci się podobają

Tak po cichu liczyłem na kilka słów od Ciebie i się nie zawiodłem.

Dziękuję jeszcze raz bardzo za opinie!

[creep]

Dołączam się do gratulacji, bardzo przyjemny i ciekawy kwadrat, są zaakcentowane biele, czernie i sporo szarości (chociaż wolałbym akurat trochę jaśniejsze podanie). Nie ruszałbym ciemnych wcięć z dołu, bo nadają ciekawy rytm i współgrają z dużym wcięciem z prawej. Bardzo ładnie "wykroiłeś" kadr, zwłaszcza na tych trójkątach, chociaż w osiągnięciu pełnego zachwytu przeszkadza mi wygięcie widoczne na tych trójkątach - nie kojarzę, to nie jest równe, czy po prostu to kwestia ustawienia obiektywu?

[żółto-czarny]

Pamiętam, jak pstrykałem ten motyw na początku zeszłego roku i jaki miałem problem, żeby poukładać to wszystko! Tobie ten układ i proporcje wyszły bardzo ładnie, zastanawiam się, czy ew. nie ciąć jeden trójkąt wyżej i pozbyć się w ogóle tego szeregu na dole. Wtedy zostałby tylko ten klin po prawej. Po dłuższym przyjrzeniu się, jednak nie

[basket]

Jest super! Gratki!

[Marandik]

Ten czarny klin po prawej stronie zbyt mocno rzuca sie w oczy. Raczej nie dla mnie, ale rozumiem ze komus moze sie podobac...

[Sentire]

Ten czarny klin po prawej stronie zbyt mocno rzuca sie w oczy. Raczej nie dla mnie, ale rozumiem ze komus moze sie podobac...

Właśnie on (ten "klin") wprowadza "zamęt" w te "spokojne" trójkąty i płaszczyzny. Jest jak nóż u Hitchcock'a (tak to widzę). Dobry kadr, światło i konwersja.
Gratuluję, Sentire.