Close

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 48
  1. #21

    Domyślnie

    hej jaki to negatyw i jaki skaner, że taki cross otrzymałeś?
    A7mk2 Zeiss 24-70/4 Sony G 70-200/4 v35/1.4,v50/1.1 FM2 Z50/1.4

  2. #22
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    01 2014
    Miasto
    Mińsk Mazowiecki
    Posty
    164

    Domyślnie

    To pozytyw Fuji Velvia 100, skaner to Nikon Coolscan 9000 ED.
    Fuji GSW 690 III, Pentax 67, Nikon F4, FA, FM2, D3, D3200 Full Spectrum

  3. #23

    Domyślnie

    I to chyba prześwietlona nieco velvia. Albo ta z literką 'F'.

  4. #24
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    01 2014
    Miasto
    Mińsk Mazowiecki
    Posty
    164

    Domyślnie

    Bez literki F, prześwietlona - czemu nie, mierzone ruskim światłomierzem z ręki bo aparat to Fuji GSW który takowym nie dysponuje, a wiadomo, że pozytywy mają dużą wrażliwość na ekspozycję.
    Starałem się oczywiście jak najlepiej naświetlić, a wyszło jak wyszło.
    Fuji GSW 690 III, Pentax 67, Nikon F4, FA, FM2, D3, D3200 Full Spectrum

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MorgothV8 Zobacz posta
    Bez literki F, prześwietlona - czemu nie, mierzone ruskim światłomierzem z ręki bo aparat to Fuji GSW który takowym nie dysponuje, a wiadomo, że pozytywy mają dużą wrażliwość na ekspozycję.
    Starałem się oczywiście jak najlepiej naświetlić, a wyszło jak wyszło.
    Rób bracketing jak masz ujęcia na których Ci zależy.
    Światłomierz nieważne czy ruski czy high-tech to tylko pomoc w naświetlaniu.
    Pozytywy faktycznie lubią być naświetlone właściwie...
    Masz fajny sprzęt z potencjałem i szkoda zepsuć fotę przez "ruski światłomierz"...
    Leica M9 + MP + Summilux 35/1.4 ASPH + Noctilux 50/0,95

  6. #26
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MorgothV8 Zobacz posta
    Witam, szukałem tematu podobnego, ale nie znalazłem, jakby co proszę o przeniesienie.

    Zdjęcia z kliszy po zeskanowaniu, filmy Kodak TMax 400 (bez filtra lub żółty) i Ilford Infrared (z filtrem IR 720 nm):
    Hm. Ale jakie jest pytanie?
    Temat widnieje w dziale o analogowych nikonach czyli raczej nie tam gdzie trzeba.
    To dział o aparatach, a nie o zdjęciach.
    Pytasz o skanowanie? Czy o kurz? Czy chcesz oceny zdjęc krajobrazowych? Bo nie wiem gdzie to przenieść.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  7. #27
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    01 2014
    Miasto
    Mińsk Mazowiecki
    Posty
    164

    Domyślnie

    Hmm, to miał być po prostu temat ze zdjęciami z analogów.
    Mam kilka Nikonów analogowych, więc można np. ograniczyć do Nikonów, ale w sumie chyba lepiej po prostu wszelkie zenity, broniki, hassle, fudżiki itp. pentaksy.
    Fuji GSW 690 III, Pentax 67, Nikon F4, FA, FM2, D3, D3200 Full Spectrum

  8. #28

    Domyślnie

    Zdjęcia z dzieckiem jest super! Jakby ktoś wykonał je w starych czasach, świetnie wygląda. Powodzenia w dalszej pracy, pozdrawiam

  9. #29

    Domyślnie

    Witajcie szanowni koledzy.
    Jestem już od dłuższego czasu obserwatorem forum i do tej pory wasze dyskusje wystarcząły mi do klarowania własnych niejasności. Tym razem jest jednak inaczej i podłączę się pod ten wątek, bo mam dość podobne dylematy.

    Wywołałem oraz zeskanowałem ostatnio Ilforda HP5+, jest to moja pierwsza klisza. Usługę wykonano w warszawskim labie, ponoć ma dobrą renomę.
    Po otworzeniu plików na lr, na kompie, kilka spraw rzuciło mi się w oczy.

    Po pierwsze histogram.
    Zwróciłem uwagę, że krzywa w każdym wypadku, przy każdym zdjęciu jest odsunięta od lewej "czarnej" krawędzi części histogramu (trzy przykłady poniżej). Oznacza to dla mnie tyle, że wiem że skala szarości nie ma całego zakresu, a zdjęcie w swoich ciemnych partiach nie jest czarne. Tak jak na wstępie, to moja pierwsza klisza, więc mogę nie mieć świadomości pewnych spraw, ale wydaje mi się, że nie powinno tak być. Przez taki układ zdjęcia wydają się być mało kontrastowe, pozbawione kopa! Oczywiście jest to sprawa, którą łatwo moge skorygować w LR, przesuwając histogram do lewej strony, wtedy efekt jest wyraźnie lepszy (dla mnie), a zdjęcie znacznie bardzie przypada mi do gustu.
    Pytanie mam do Was takie, czy jest to celowy zabieg laboranta? tak, abym samemu mógł na kompie dostosować sobie ilość i nasycenie czerni w programie do edycji?
    Druga sprawa to czy, powiększając i odbijając klatkę w ciemni na piapier, wydłużając czas naświetlania, będę w stanie "dopalić się" do czarnego-czarnego?

    Z góry uprzedzam, że nie wykluczam:
    - po pierwsze, mojej winy (przy naświetlaniu klatek), może źle dobieram wartości ekspozycji,
    - po drugie, czy możliwe, że jest to jakiś defekt sprzętowy?
    - po trzecie, czy może to kwestia wywołania filmu przez lab?
    - po czwarte, tak jak wspomniałem wcześniej, może jest to celowy zabieg labu, abym mógł samemu wprowadzić korekte w np. lr.?

    Druga sprawa to nagły skok wartości mniej więcej w połowie zakreu histogramu. skąd to się wzięło? Takie skoki są widoczne na histogramie każdej klatki.

    Trzecia sprawa i ostatnia to pyły na skanach. Oczywiście nie jest ich aż tyle co u Morgotha, ale wciąż je widać. Możliwe, że to moje czepialstwo i jest to całkowicie normalna i dopuszczalna skala zabrudzeń, szukam tylko potwierdzenia z Waszej strony. BTW i uprzedzając, mam doskonałą świadomość, że analogowa fotografia to nie jest pościg za ultra jakością

    i linki do zdjęć:
    https://drive.google.com/open?id=0B2...mNMRm5YRFN2UkU
    https://drive.google.com/open?id=0B2...FpjNXk1bmdGaGs
    https://drive.google.com/open?id=0B2...m5Lc190aWI4aXc

    Pozdr. W

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojteek Zobacz posta
    BTW i uprzedzając, mam doskonałą świadomość, że analogowa fotografia to nie jest pościg za ultra jakością
    W innym miejscu odpowiedziałem bardziej kompleksowo, a tutaj będzie krótko i nieco przewrotnie.
    Pościg to rzeczywiście nie jest, gdyż tradycyjną techniką tzw. analogową obecnie nie robi się (ma wysoce wątpliwy sens robić) "szybkiej" fotografii, ale w tej robionej powoli "cyfrowa" jakość (może nie ultra, normalna) jest jak najbardziej osiągalna.
    Nie tylko średnim formatem i nie tylko nowiutką Leiką, ale także kilkunastoletnim albo starszym Nikonem, żeby było zgodnie z tematyką forum i działu.
    Zależy to jednak od całego łańcucha czynników, z których kilka wymieniłeś i zależy też od tego, co rozumiemy przez jakość. Jeżeli komuś ta technika po pierwszym razie się podoba, to trzeba dalej próbować na różne sposoby, aż w końcu przyjdzie pożądany efekt i zadowolenie.
    Powodzenia w dalszych próbach.

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •