Close

Strona 9 z 9 PierwszyPierwszy ... 789
Pokaż wyniki od 81 do 89 z 89
  1. #81

    Domyślnie

    Masz rację, te relecje nic - jeszcze - nie mówią o otworze względnym, bo o to nie pytałeś.

    No to dalsza część wykładu (zachowam te same oznaczenia). Zakładam, że z poprzedniej części wyniosłeś najistotniejszą wiadomość, mianowicie tą, że odległość obrazowa x, ten iksik, który wyliczaliśmy oddzielnie dla różnych skal odwzorowania jest zmienny, a nawet moglibyśmy powiedzieć - mocno zmienny. Ta odległość waha się od f w jednym przypadku do 2 razy f w drugim skrajnym przypadku (zauważ, że to zmiana o 100%). To ważne, wrócę jeszcze do tego.

    Teraz coś o otworze względnym, o co pytasz. Jaki jest na to wzór? Taki:

    otw = śr/x

    gdzie

    otw - otwór względny
    śr - średnica źrenicy
    x - odległość obrazowa


    Jeśli jesteś skupiony, możesz zauważyć, że we wzorze na otwór względny w mianowniku prawej strony równania występuje odległość przedmiotowa, o której wiemy z poprzedniej części, że jest nie tylko zmienna, ale nawet mocno zmienna. A skoro mianownik ułamka jest zmienny, to i cały ułamek jest zmienny, a skoro cały ułamek, to i cała prawa strona jest zmienna, a jeśli prawa strona równania jest zmienna, to i lewa też jest zmienna... A co jest po lewej stronie? O, otwór względny, i jaki on jest? Zmienny... Czy to nie jest proste jak się wytłumaczy?

    W dodatku, mając na uwadze dwa skarjne przypadki z poprzedniej części (raz x = f, a w drugim przypadku x = 2f) można łatwo powiedzieć w którym przypadku otwór względny będzie większy, a w którym mniejszy: jeśli raz średnicę dzielimy przez f, to wyjdzie tyle. Ale jeśli w drugim przypadku dzielimy średnicę przez dwa razy f, to już nie wyjdzie tyle, tylko inna, mniejsza wartość. Mniejsza, zauwazyłeś? Mniejsza, czyli otwór względny zmalał, wcale nei magicznie, tylko zgodnie z fizyka...

    Z tych prostych wzorów (to raptem parę ułamków) wynikają dość ważne wnioski dla fotografa.

    1. Otwór względny okazuje się być nazwany dość dobrze, biorąc pod uwagę to, że w najmniejszym stopniu nie jest on bezwzględny, czyli stały. Jest względny, czyli zmienny. Od czego jest zmienny? No, to właśnie pokazują te ułamki - od odległości obrazowej, lub odległości przedmiotowej, lub od skali odwzorowania - bo to wszystko łączą dwa proste wzorki.



    2. Obiektywy tracą na jasności im bardziej rośnie odległość obrazowa (iksik), czyli patrząc na równanie Descartesa im bardziej przedmiot na który nastawiamy ostrość zbliża się do aparatu. Jakie obiektywy tak ciemnieją? Każde, bez wyjątku, jeśli tylko zrobione są z soczewek, a nie z zaklęć czarnej magii. Jak przebiega ta zależność? Mocno nieliniowo, w dodatku zależy od ogniskowej podawanej na obiektywie.

    Uznajemy zaokrąglając po inżyniersku, że przy odległościach przedmiotowych od mieskończoności do pewnej umownej odległości, powiedzmy trzech, czterech metrów otwór względny zmienia się na tyle mało, że dla ułatwienia życia fotografom, traktujemy go, jakby się nie zmieniał. Dla obiektywów o szerszym kącie ta umowna odległość trzy, cztery metry może być mniejsza i wynieść nawet metr lub mniej. Zaokrąglenie inżynierskie bierze się stąd, że dla zakresu takich odległości otwór względny zmienia się na tyle nieznacznie, że zaokrąglenie nei wpływa na eskspozycję.

    Ale np. dla obiektywu o ogniskowej 105, ta umowna wielkość do której to inżynierskie zaokrąglenie się sprawdza bez większych konsekwencji to tak na oko trzy metry. Poczynając mniej więcej od niej i zbliżając ostrość do aparatu obiektyw zaczyna ciemnieć w stopniu na tyle zauważalnym, że zaokrąglenie dawałoby zauważalne błędy ekspozycji. Jasność maleje najpierw o pół, działkę, półtorej - żeby gwałtownie przyspieszać z tym ciemnieniem im ostrość bliżej matrycy...

    Przy skali odwzorowania 1:1 z ustawionej na nieskończoności przysłony f22 robi się f56 - tak gwałtowna jest ta utrata jasności! I na nic zaklęcia Gonza, że wewnętrzne ogniskowanie łamie prawa fizyki. Dane liczbowe jakie przytaczam mam w torbie we własnym obiektywie, który jak najbardziej ma wewnętrzne focusowanie. Z tym że ja nie twierdzę, że ten mój egzemplarz jest magiczny i łamie prawa fizyki, ponieważ był drogi i ja za niego sam zapłaciłem.



    Mam nadzieję, że wyjaśniłem to zrozumiałe. Bo coś mi się wydaje, ze wyczerpałem swój zapas chęci na wykłady z fizyki.
    Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 23-09-2015 o 13:13
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  2. #82

    Domyślnie

    Nie wiem czy mi się to przy fotografowaniu przyda, ale wykład ciekawy i co nieco wiedzy załapałem przy okazji, za co dziękuję.
    Dziwnym nie jest

  3. #83

    Domyślnie

    Odkopię stary temat, ponieważ pytania ciągle aktualne.
    Posiadam obecnie D700, którego używam wraz z Samyangiem 14mm do fotografowania wnętrz. D700 służy mi też jako aparat przy okazji np. wakacji i niestety tutaj ciężar jest dość zniechęcający.
    Zastanawiam się nad zmianą na DX, ale nie do końca mam na to ochotę z uwagi na konieczność zmiany obiektywów.
    Druga opcja to lżejszy FX np. D610.
    Ciekawiła by mnie opinia osób, które fotografują wnętrza i miały podobny dylemat lub po prostu używają do tego body DX.
    pozdrawiam
    Tomek

  4. #84

    Domyślnie

    Przy wnętrzach ze statywu kwestia szumów jest drugorzędna. Pełna klatka daje tylko trochę większą DR.
    Używałem do wnętrz D600, D750 z Samyangiem 14 i zmieniłem na D7200 z Nikkorem 10-24 oraz Sigmą 8-16. Nie widać znaczących różnic. Ostatecznie zmieniłem obydwa obiektywy na Nikkora 10-20VR. Tu przy 1:1 widać trochę gorsze rogi, ale po zmniejszeniu też nie ma różnic. Ale do repo mam pełną klatkę. Na razie tak zostanie, do czasu wypuszczenia Nikkora 14-30/4 do Z6.

    W podróżach nie przeszkadzała mi wielkość samego body, tylko obiektywów. Zwłaszcza UWA. Jeśli nie robisz reporterki i portretów, to spokojnie możesz przejść na DX.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  5. #85

    Domyślnie

    No właśnie, obiektywy. Też posiadam 24-120, o którym wspominałeś w jednym z postów, strasznie wielki i ciężki obiektyw jak na wycieczki.
    Zastanawiam się jeszcze ewentualnie nad kupnem bezlustra na wyjazdy, ale z tego co czytam tu też nie jest łatwo o dobry obiektyw z wystarczająco szerokim kątem.
    pozdrawiam
    Tomek

  6. #86

    Domyślnie

    Dlatego czekam na Z6 + 24-70/4 + 14-30/4
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  7. #87

    Domyślnie

    @barracuda - Fajnie by było, abyś uściślił pojęcie "fotografowanie wnętrz" w twoim zastosowaniu. Bo nie wiem, czy masz na myśli fotografię komercyjną dla klienta. Jeśli tak, to dla jakiego? Bo jeśli np. dla biur nieruchomości, do ogłoszeń, to DX w zupełności wystarczy. Jeśli mają to być jakieś większe projekty, duże powiększenia, to FX będzie raczej konieczne.
    Z6II | N 14-30 | N 24-70 | S 8 + FTZ + Nodal Ninja R10

  8. #88

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez black70 Zobacz posta
    @barracuda - Fajnie by było, abyś uściślił pojęcie "fotografowanie wnętrz" w twoim zastosowaniu. Bo nie wiem, czy masz na myśli fotografię komercyjną dla klienta. Jeśli tak, to dla jakiego? Bo jeśli np. dla biur nieruchomości, do ogłoszeń, to DX w zupełności wystarczy. Jeśli mają to być jakieś większe projekty, duże powiększenia, to FX będzie raczej konieczne.
    W większości to zdjęcia na strony internetowe, ewentualnie wydruki niewielkich rozmiarów, aczkolwiek nie tutaj aż takie znaczenie ma rodzaj body. Aktualnie używam D700, a jak wiadomo nie jest to lustrzanka z wielką ilością mega pikseli.
    pozdrawiam
    Tomek

  9. #89

    Domyślnie

    Ale ma za to większą rozpiętość tonalną (DR) jak wspomniał kolega TOP67, co wiąże się z bardziej "rozciągliwymi" RAW'ami. Poza tym do tych zastosowań o których piszesz, reszta nie ma znaczenia
    Ostatnio edytowane przez black70 ; 02-01-2019 o 17:48
    Z6II | N 14-30 | N 24-70 | S 8 + FTZ + Nodal Ninja R10

Strona 9 z 9 PierwszyPierwszy ... 789

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •