Close

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 54

Wątek: Solony D800

  1. #11

    Domyślnie

    Po zdjęciach wnioskuję że koszta postawienia go na nogi wysokie, nawet jak na tej elektronicy by zadziałał to mechaniczne podzespoły do wymiany, zastanawia fakt że przez godzinę tyle soli wniknęło to całego aparatu, po zdjęciach widać że jest wszędzie a to już podpada pod kąpiel w solance.

  2. #12

    Domyślnie

    Niestety mechanizm migawki, przysłony i naciągu lustra również jest mocno skorodowany. Jedynym w miarę sprawnym elementem jest górna pokrywa. Miesiąc temu potrzebowałem taką do naprawy innego aparatu i kupiłem z chin.

    21

    22

    23

    24

    25 Mechanizm naciągu i przysłony

    26

    27 Migawka

    28

    29

    30 Czujniki AF
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  3. #13

    Domyślnie

    Zdjęcia robisz extra ale to potęguje obraz szkód jakie ta sól wyrządziła body
    Wychodzi na to że sól to biała śmierć dla aparatu

  4. #14

    Domyślnie

    Może body było bez obiektywu , później tylko ktoś wylał wodę ?

  5. #15

    Domyślnie

    TOP67: krąży opinia, że po zalaniu sprzętu elektro należy wyjąć baterię i zanurzyć go w wodzie destylowanej i w takiej kąpieli dostarczyć do serwisu. Ile jest prawdy w takim czymś? Bo patrząc na ten aparat jestem skłonny zaryzykować ponowne utopienie byleby nie dopuścić do takiego zasolenia i korozji elektrolitycznej na płytce...

    pozdr,
    kris

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nied0bry Zobacz posta
    TOP67: krąży opinia, że po zalaniu sprzętu elektro należy wyjąć baterię i zanurzyć go w wodzie destylowanej i w takiej kąpieli dostarczyć do serwisu. Ile jest prawdy w takim czymś? Bo patrząc na ten aparat jestem skłonny zaryzykować ponowne utopienie byleby nie dopuścić do takiego zasolenia i korozji elektrolitycznej na płytce...

    pozdr,
    kris
    Tak, to prawda. Wystarczy obejrzeć zdjęcia D800 wykąpanego w słodkiej wodzie. Ten aparat był opłukany w słodkiej wodzie, ale słona już za daleko doszła. Do tego cały czas był z baterią, która wylała. Właściciel po prostu nie zauważył, że plecak został zamoczony.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  7. #17

    Domyślnie

    Dla i tak już zalanego to bez różnicy czy destylowana czy nie. Najważniejsze by wyjąć akumulator, choć napięcie kondensatora wyrządza większe szkody w przypadku zwarcia, i zanurzyć go w słodkiej wodzie aby wypłukać sól.
    I o ile układ mechaniczny, być może nawet w całości, można uratować, wytrawiając elementy i ponownie je cynkując, a złącza taśm wymienić (tzw. Molexy), o tyle największym problemem jest zdobycie flexów, gdyż te są wykonywane typowo pod producenta do konkretnego modelu.
    Ostatnio edytowane przez Obelix ; 26-07-2015 o 22:22

  8. #18

    Domyślnie

    Najmniejszej szansy na reanimacje... W zadnym z rozpatrywanych zakresow. Nawet na dawce najprostszych czesci sie nie nadaje .

  9. #19

    Domyślnie

    Kwestia determinacji. Jeśli elektronika żyje, to resztę da się wyczyścić. Migawkę i napęd można kupić za $100. To dosyć stary model i jest duży dostęp do części.
    Sprawny D800 to 6 tys. Jako złom ten korpus jest warty max 500 zł (wczoraj uszkodzony poszedł na allegro za 1050 zł). Naprawa do 3 tys. wciąż jest opłacalna.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  10. #20

    Domyślnie

    Jeśli. Ale o tym można się przekonać dopiero wtedy gdy przywróci się wszystkie połączenia. Robienie tego na krótko to robota głupiego - da się, a jakże, ale ile godzin się nad tym spędzi to inna bajka. A i wówczas nie ma pewności że wszystko zacznie hulać. Bo jeśli coś na płytach szlag trafił, to jest to do znalezienia, ale to orka na ugorze i ciężkie godziny z miernikiem w ręku. Tym bardziej że producenci już dawno się połapali że taniej jwyjdzie wyprodukować 100 tys. płyt ekstra na wymianę, aniżeli trzymać specjalistów na serwisach.

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •