Pytanie z dziedziny IR - znawca potrzebny, nie opowiadacze teoretycznych bajek! :)

[2pompony]

Witajcie!

Jak wiadomo fotografię IR można stosować na parę sposobów, jednym z nich i najprostszym jest po prostu nakręcenie na obiektyw odpowiedniego filtra IR, odcinającego światło widzialne, ale przepuszczającego podczerwień. Znane są też indywidualne przypadłości poszczególnych obiektywów, które w takich wypadkach skutkują tzw. hotspotem - nie będę tłumaczyć, bo znawca ma wiedzieć co to ten cały hotspot jest.

Ale są różne filtry, różnei odcinające promienie podczerwone: jedne od 720 nm, inne od 830 nm czy jeszcze innych wielkości. Oczywiście różne są efekty działania takich filtrów, choć wszystkie zbiorczo można określić jako fotografia IR właśnie...

No i teraz pytanie! Jak to jest z tym hotspotem obiektywu: czy w zależności od użytego filtra odcinającego od innej długości światło widzialne - hotspot się jakoś zmienia, rośnie lub maleje, czy zawsze jest niezmienny? Mam filtr odcinający od 720 nm (najpopularniejszy). Czy jak kupię inny, o innej granicznej wartości, hotspot obiektywu się zmieni, urośnie, może zmieni charakterystykę, zostanie niezmienny, czy może wręcz zniknie?

Chętnie bym się dowiedział od praktyków, którzy mieli z tym do czynienia w większym stopniu niż przeczytanie dwóch postów gdzieś w internetach.

[goranick]

Znalazłem trzy foty z testów z jednego obiektywu (niestety zoom i różne ogniskowe) - trzy różne filtry: 680nm, 760nm i ok. 800nm (tyle,że nie pamiętam który jest który - notatki wcięło) Filtry "no name". Hotspot nie jest duży, ale chyba podobny. Na innych moich szkłach był ogromny ale o ile dobrze pamiętam to na wszystkich jednakowo duży.

Wszystkie Canon 60D, EF 24-85. Proszę nie bić za jakość (brak) - to testy, ale da to może jakiś pogląd.

źródło

źródło

źródło

[2pompony]

O chłopie! Piękne zdjęcia, znaczy piękny test! Dziękuję za zamieszczenie, nawet bardzo dziękuję.

Wynika z testu i to dość jednoznacznie, że - niestety dla mnie - zmiana filtra na inną długość wycinanego promieniowania nie zmienia nic a nic jeśli idzie o hotspoty; na Twoich zdjęciach hotspot wygląda, jakby stanął jak wryty i nawet nie drgnął, nawet o jotę nie puścił. Szkoda, bo już myślałem że może jak się go przekona innym filtrem...

A zatem wygląda na to, ze Nikkor 12-24/4 się do IRów nei nadaje, choć poza tym jest to obiektyw, którzy bardzo wysoko oceniam. Szczęśliwie wszędzie piszą, że mało ceniony spacerniak N18-200 nie daje na żadnej ogniskowej ani śladu hotspota, co potwierdzam, choć nei robiłem testów co 2 mm ogniskowej. Ale robiąc na spacerze zdjęcia korzystałem z każdej ogniskowej jaka akurat pasowała i hotspota nie ma na żadnym.

Reasumując - wielkie dzięki za zamieszczone zdjęcia! Dowiedziałem się dużo.

[spiritus]

Skoro już temat o hotspocie.
Co to w ogóle jest? Jedna biała plama tyle wiem ale co go tworzy? To jest wada obiektywu czy raczej zaleta do innego typu zdjęć? Wiadomo, że w IR jest wadą.

[goranick]

Reasumując - wielkie dzięki za zamieszczone zdjęcia! Dowiedziałem się dużo.

Proszę
PS. W sumie ciekawe pytanie. Nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale też nigdzie nie natrafiłem na tego typu problem.

Skoro już temat o hotspocie.
Co to w ogóle jest? Jedna biała plama tyle wiem ale co go tworzy? To jest wada obiektywu czy raczej zaleta do innego typu zdjęć? Wiadomo, że w IR jest wadą.

To raczej właściwość obiektywu, jego budowa. W niektórych zoomach jedne ogniskowe nadają się a inne nie.
W tym wątku podałem kilka przykładowych linków.

[spiritus]

Czyli w tą stronę.
Pracowałeś może z 18-105VR? Patrząc na te listy obiektywów to on jest w przedziale, że ma lub, że może mieć w określonych warunkach.
Zrobiłem nim kilkanaście zdjęć w IR i jeszcze nie złapałem hotspota. Wolałbym wiedzieć, że ma na jakiejś niż nie wiedzieć czy ma czy nie ma
Za tydzień jadę w góry i będę może próbował coś w IR zrobić i boję się, że w pewnym przypadku złapię to dziadostwo.

EDIT:
18-55 hotspota nie ma
18-70 i 18-105 mogą mieć.
Więc może on się pojawić w przedziale 55-105 czy w szerszym zakresie też?

[goranick]

Hm... nie znam szkieł Nikona (ups)
Wg mnie problemu nie ma bo na syfrze po zrobieniu zdjęcia od razu masz wynik - najwyżej jak będzie to zmienisz ogniskową. Gorzej na analogu - można się wk...urzyć.
Teraz nie pamiętam już a sporo linków powygasało i nie sprawdzę na szybko, ale chyba szersze końce zoomów rzadziej dawały hotspoty - nie dam sobie nic uciąć za to stwierdzenie

[2pompony]

Wg mnie problemu nie ma bo na syfrze po zrobieniu zdjęcia od razu masz wynik - najwyżej jak będzie to zmienisz ogniskową.

Jeśli ktoś fotografuje w słoneczny dzień, to nie ma szans na zaobserwowanie, czy ma hotspota, czy nie - no chyba, że zamiast zwykłego hotspota ma jakiegoś potwora-giganta. Nawet w głębokim cieniu pod drzewami ja nie byłem w stanei nic stwierdzić na N12-24, a po zobaczeniu w domu, w dobrych warunkach oświetleniowych hotspot był dość ewidentny. Na planie to trzeba by było wleźć do naprawdę ciemnej nory, lub zainstalować jakieś wyspecjalizowane urządzonko jak zaciemniona lupka zakładana na cały wyświetlacz aparatu...

[goranick]

To fakt, tych ze zdjęć wyżej nie zauważyłem na miejscu. Na 50-tce (Canona) było je widać od razu.
Reasumujac - też się można wk...

[Rafał_Sz]

Mam D50 przerobione na IR. Jedynym obiektywem który współpracuje z zasadzie bezproblemowo jest N18-200VR I. AF działa całkowicie normalnie, hotspot w zasadzie nie występuje. Foty trzaska się oczywiście z ręki. Jedynie EV daje lekko na minus.