Skłamałem. Nie mieszkałem w stolicy a tam gdzie mieszkałem normalnie się zameldowałem i mimo, że nie wziąłem kąpielówek to nie ganiałem po wyspie z dzyndzlem na wierzchu. Skłamałbym też gdybym powiedział, że zwiedziłem Maltę bo byłem tam jedynie 3 dni i jedynie liznąłem tematu. Dlatego też nie będę się silił na relację. Na forum jest pełno specjalistów od Malty i ciekawych opisów. Od siebie mogę jedynie dodać, że potwierdziły się słowa forumowiczów(moshica i doc'a), że wyspę da się dość bezboleśnie zwiedzić transportem publicznym (1,5 ojro za dzień) a cały ruch odbywał się nawet od czasu do czasu zgodnie z rozkładem jazdy oraz że St. Julian's to hardkorowa miejscówka.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
Szukaj
Skontaktuj się z nami