Witam wszystkich.

Mam problem z moim D90. Opiszę wszystko od początku. Kiedy robiłem zdjęcie z wbudowaną lampą błyskową, znajomy przez przypadek na mnie wpadł i poskutkowało to wyłamaniem ząbka w body, który zamyka lampę. Teraz lampa jest zaklejona taśmą. Inaczej była by cały czas otwarta.

Nie to jest jednak najgorsze. Od tego samego czasu, w aparacie po wyłączeniu go, cały czas miga lampka (ta mała żółta, która jest niżej gumy na body, od strony ekranu LV - jest dokładnie po jego prawej stronie). Powoduje to szybkie zużywanie się baterii. Po jakimś czasie problem ustał. Nie wiem... sam się "naprawił" czy co... Ale gdy pojechałem w tym roku na obóz pod namioty wszystko powróciło. Nawiasem mówiąc uszkodzenie go, też miało miejsce na obozie pod namiotami. Nie wiem czy wpływ wilgoci ma wpływ czy co...

Zaznaczyć chyba trzeba, że kiedy aparat jest włączony, wszystko jest ok. Kiedy wyłączam - zaczyna migać, do czasu rozładowania baterii. Ważne jest też to, że jak wyciągnę kartę pamięc, to również owa lampka przestaje migać i jest chyba wszystko w porządku.

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. W serwisie mi powiedzieli, że to może być uszkodzona elektronika i koszt jej naprawy to 800 zł ok.

Pozdrawiam Was.